forum Oficjalne Aktualności
Ludzie nie czytają książek, które czytają
Zapraszamy do lektury tekstu Andrzeja Ziemiańskiego o tym, jak to się dzieje, że czytelnicy często czytają inną książkę, niż autor napisał.
Zobacz pełną treśćodpowiedzi [59]
W Waszych wypowiedziach poruszane są bardzo różne kwestie, różne rodzaje czytania i pamiętania nie tego, co autor pisał: co próbował napisać i co zostało napisane.
Te bardziej banalne to powszechne niestety czytanie z niezrozumieniem, wynikające z licznych przyczyn, w tym z ograniczeń umysłowych czytającego, a także z pośpiechu, rozkojarzenia, szybkiego przelatywania tekstu...
Użytkownik wypowiedzi usunął konto
Prawda. Skoro świadkowie wypadków przysięgają, że facet miał zieloną kurtkę, a nie niebieską, to co dopiero wspomnienie przeczytanej książki. Ludzie zapamiętują zdarzenia inaczej - w zależności od tego co dla kogo jest ważne. Pamięć wybiórcza jest, fabuła wspomnień raz po raz ulega zmianie w zależności od naszego nastroju, przeżyć czy sugestii...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postA ja się zgodzę. To samo powtarza Tomasz Raczek: „To, co widzimy na ekranie, to tylko 50 % filmu. Reszta to projekcja w naszej głowie i dyskusja po obejrzeniu”.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postFilmy a ksiazki, to jednak dwie rozne rzeczy. Poza tym w przypadku filmow bardzo czesto jest tak, ze to nie widzowie, ale tworcy nie pamietaja tego co stworzyli. Widzowie staja sie fanami, analizuja, sprawdzaja, ogladaja dokladniej i pamietaja szczegoly, ktore juz dawno wylecialy z pamieci aktora, rezysera, scenarzysty albo nawet nie mieli pojecia, ze cos takiego tam jest....
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Mi się też jeszcze nie zdarzyło, żebym pamiętał sceny, których nie ma.
Owszem, dość szybko zapominam treść książek czy filmów, pamiętając jedynie głównych bohaterów, zarys fabuły oraz to w jakim stopniu dzieło mi się podobało. A przy powtórnym czytaniu/oglądaniu większość scen jest dla mnie nowa (ale tylko w sensie, że ich kompletnie nie pamiętam).
Natomiast jeszcze nigdy...
Coś w tym jest. Czytam teraz HEL3 Grzędowicza. Oczywiście, przed lekturą przeczytałem opinie czytelników na lubimyczytac.pl... I mam wrażenie, ze niektórzy czytali zupełnie inną książkę :) Są opie, że w HEL3 praktycznie nie ma sf (niby gdzieś tam na końcu kiedy akcja przenosi się w kosmos). Kiedy mnie już od pierwszych stron uderzyły technologiczne sensacje.
Co za życie :)
Wiesz, są czytelnicy, którzy gatunki odróżniają tylko po dekoracjach, tacy, dla których wyznacznikiem SF są "Gwiezdne wojny", bo dzieją się w kosmosie, ale już "Rok 1984" w ogóle SF nie jest, bo tam wszystko całkiem możliwe, to przecież tylko komentarz do rzeczywistości państw totalitarnych, a Verne pisał zwyczajne przygodówki, o fantastyce mowy być nie może, bo przecież...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcejMi Achaja się nie spodobała mimo iż ogólnie lubię fantasy jak i wszelkie książki takie mocniejsze i krawsze. Ale zmęczyły mnie dziury w fabule jak i ogólna miałkość historii w niej zawarta.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postMnie to się nie zdarza. Po przeczytaniu książki / obejrzeniu filmu pamiętam co najmniej zarys fabuły i kluczowe fakty. Mogę pomylić drugoplanowe postaci i poboczne wątki, czy zapomnieć o niektórych scenach, ale jeszcze mi się nie zdarzyło, żeby wersja którą pamiętam i wersja właściwa przeczytana/obejrzana ponownie po jakimś czasie drastycznie się różniła. Chociaż, z tego...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcejJeśli chodzi o zmiany w fabule (jak przeczytałam w jednym z komentarzy) to słyszę o tym pierwszy raz, bo nie wiem jak można pamiętać sceny, które w ogóle nie wystąpiły. A poza tym uważam, że każdy lubi i zwraca uwagę na coś innego, tak samo w książkach, dlatego może zupełnie inaczej interpretować treść i stąd mogą wynikać różnice. Nikt nie jest wstanie tak do końca...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcejJeśli zrozumie to zaraz zapomni - to ja jako czytelnik. Po latach, a czasem nawet miesiącach, o większości przeczytanych książek mogę tylko powiedzieć czy mi się podobały czy nie, większość treści ulatuje w niebyt.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post