Gali nie oglądałem, ale bardzo się cieszę, że Łazarewicz dostał nagrodę, zasłużył na nią jak mało kto. Książka jest nie tylko wybitnym reportażem, pokazuje też skalę moralnego bagna, w jakie wpędził nas komunizm, skutki tego trwają do dziś.

Gali nie oglądałem, ale bardzo się cieszę, że Łazarewicz dostał nagrodę, zasłużył na nią jak mało kto. Książka jest nie tylko wybitnym reportażem, pokazuje też skalę moralnego bagna, w jakie wpędził nas komunizm, skutki tego trwają do dziś.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post

Urban, rzecznik ówczesnego rządu: Nagrodzoną „Nike” książkę Cezarego Łazarewicza o pobitym na śmierć przez milicjantów w czasach PRL Grzegorzu Przemyku i jego matce przeczytałem dawno temu zaraz po jej wydaniu. Zyskała teraz na aktualności, gdyż mnożą się podobne zdarzenia powodowane przez policjantów Błaszczaka. Łazarewicz demaskuje kłamstwa władzy, którą reprezentowałem. Publicznie przyznawałem, że w tym wypadku nie tylko z urzędu, ale i z przekonania mijałem się z prawdą. Dlaczego? Łazarewicz – anioł prawdy – nie pisze o tym, że kłamać zaczęła ówczesna opozycja i wspierające ją rozgłośnie zagraniczne. Twierdziły one, że zaczęliśmy mordować dzieci działaczy opozycji, żeby zastraszyć ich rodziców. To straszne kłamstwo. Opisując mechanizm kłamania Łazarewicz nie zauważył, że kłamstwo jednych prowokuje kłamliwość drugich. Czyżby właśnie tym pominięciem zasłużył na „Nike”?

Urban, rzecznik ówczesnego rządu: Nagrodzoną „Nike” książkę Cezarego Łazarewicza o pobitym na śmierć przez milicjantów w czasach PRL Grzegorzu Przemyku i jego matce przeczytałem dawno temu zaraz po jej wydaniu. Zyskała teraz na aktualności, gdyż mnożą się podobne zdarzenia powodowane przez policjantów Błaszczaka. Łazarewicz demaskuje kłamstwa władzy, którą reprezentowałem....

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej mniej

Pełna zgoda. Mnie jeszcze zirytowało polityczne wystąpienie na końcu gali-chciałam, żeby to było po prostu Święto Słowa,Literatury,Książki...

Pełna zgoda. Mnie jeszcze zirytowało polityczne wystąpienie na końcu gali-chciałam, żeby to było po prostu Święto Słowa,Literatury,Książki...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post

Nie przeczytałam jeszcze nagrodzonych książek (może wreszcie się zmobilizuję:)), ale oglądałam wczorajszą galę - prowadząca Grażyna Torbicka nie wypadła zbyt dobrze, zadając banalne pytania (chyba lepiej czuje się w tematyce filmowej niż literackiej).

Niektórzy finaliści trochę się krygowali, ale wszystkie te wady przykryło wystąpienie Cezarego Łazarewicza, który zaprezentował się z klasą, nie wymądrzał się, udowodnił, że można napisać wybitny reportaż i nie gwiazdorzyć. Ujęła mnie jego skromność i prostolinijność oraz to, co mówił o swojej nagrodzonej książce.

I jak zawsze przy temacie Nike, nie mogę odmówić sobie stwierdzenia, że kryteria przyznawania tej nagrody są z kosmosu - jak porównać powieść (bywa że napisaną z ogromnym rozmachem) z tomikiem wierszy, książką eseistyczną i literaturą faktu?
Przecież to nie tylko różne gatunki, ale i rodzaje literackie.

Nie przeczytałam jeszcze nagrodzonych książek (może wreszcie się zmobilizuję:)), ale oglądałam wczorajszą galę - prowadząca Grażyna Torbicka nie wypadła zbyt dobrze, zadając banalne pytania (chyba lepiej czuje się w tematyce filmowej niż literackiej).

Niektórzy finaliści trochę się krygowali, ale wszystkie te wady przykryło wystąpienie Cezarego Łazarewicza, który...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej mniej

Zapraszamy do dyskusji.

Zapraszamy do dyskusji.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post