Statystyki są tak niskie, gdyż najwidoczniej nikt nie przeprowadził badań z choćby jednym Lubimyczytaczem :)czy członkiem innego podobnego do naszego portalu.
W moim otoczeniu znam ludzi którzy czytają dużo jak i takich którzy nie czują potrzeby czytania. Książki ich po prostu nie interesują. Szkoda mi ich :(.
W kręgu moich znajomych znajdują się też i tacy, którzy naprawdę nie mają czasu na czytanie i którzy spędzają na czytaniu różnych urzędowych pism po 8 godzin i oczy już odmawiają posłuszeństwa. I mimo najszczerszych chęci nie są w stanie wziąć do ręki książkę czy czytnik.

Statystyki są tak niskie, gdyż najwidoczniej nikt nie przeprowadził badań z choćby jednym Lubimyczytaczem :)czy członkiem innego podobnego do naszego portalu.
W moim otoczeniu znam ludzi którzy czytają dużo jak i takich którzy nie czują potrzeby czytania. Książki ich po prostu nie interesują. Szkoda mi ich :(.
W kręgu moich znajomych znajdują się też i tacy, którzy naprawdę...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej mniej

Tu jest cały raport: http://www.bn.org.pl/download/document/1492689764.pdf
i interpretacja niektórych wyników. Jest też opis metody. To znacznie więcej, niż wyimki zaprezentowane przez LC i - tak myślę - sporo może wyjasnić.

Tu jest cały raport: http://www.bn.org.pl/download/document/1492689764.pdf
i interpretacja niektórych wyników. Jest też opis metody. To znacznie więcej, niż wyimki zaprezentowane przez LC i - tak myślę - sporo może wyjasnić.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post

Bo lepiej przecież pójść do multikina na "Szybcy się wściekli 10" niż sięgnąć po książkę :P Tfu! A w domu, po pracy można odpalić sobie TVN-owską papkę: seriale wątpliwej jakości, ustawione programy dla gawiedzi typu Azja Express, Top Modele, Agenty i inne, "Milionerów", w których żeby wygrać trzeba orientować się w życiu celebrytów :/ Tfu, tfu! Pfuj! Aż się zaplułem z tej żółci i pogardy :P (to tak pół żartem pół serio, bo oczywiście trochę generalizuję)

I jeszcze władza która udaje że wspiera czytelnictwo, a tak naprawdę te czytelnictwo podcina i tłamsi, czego dowodem są stałe zakusy i próby wprowadzenia szkodliwej ustawy o jednolitej cenie książki. I to każda władza, czy pisowska czy platformerska. Tfu! A kiedyś to było lepiej? Za PRL-u władza miała taki sam stosunek do czytelnictwa. Sparafrazuję lekko cytat z "Dnia Świra": "...wszechporażająca nas wszystkich pogarda, władzy od dyktatury, aż po demokrację, która nas kałamarzy, ma za mniej niż zero. Dlaczego władza każdej maści ma mnie (czytelnika) za nic?! Czy czerwona czy biała, jestem dla niej śmieciem! Czemu nie jestem chamem ze sztachetą w ręku? Ktoś by się ze mną liczył gdybym rzucił cegłą!"

Bo lepiej przecież pójść do multikina na "Szybcy się wściekli 10" niż sięgnąć po książkę :P Tfu! A w domu, po pracy można odpalić sobie TVN-owską papkę: seriale wątpliwej jakości, ustawione programy dla gawiedzi typu Azja Express, Top Modele, Agenty i inne, "Milionerów", w których żeby wygrać trzeba orientować się w życiu celebrytów :/ Tfu, tfu! Pfuj! Aż się zaplułem z tej...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej mniej

7 książek to raczej przeciętny czytelnik niż intensywny :) ale takie mamy realia, że gdy większość w ogóle nie czyta to 7 urasta do rangi wysokiej liczby. Natomiast mniejsze znaczenie dla mnie ma fakt, że tak nie wielu ludzi kupuje książki. Ja uwielbiam chodzić do biblioteki, wypożyczam po 10 książek na miesiąc (część dla mnie część dla mamy) i wcale nie jestem tak bardzo do tyłu z nowościami :). A kupuję owszem ale sporadycznie i głównie ulubionych autorów.

7 książek to raczej przeciętny czytelnik niż intensywny :) ale takie mamy realia, że gdy większość w ogóle nie czyta to 7 urasta do rangi wysokiej liczby. Natomiast mniejsze znaczenie dla mnie ma fakt, że tak nie wielu ludzi kupuje książki. Ja uwielbiam chodzić do biblioteki, wypożyczam po 10 książek na miesiąc (część dla mnie część dla mamy) i wcale nie jestem tak bardzo...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej mniej

Dobrze, że w "Lubimy czytać" mamy inne statystyki, choć w rzeczywistości nie statystyki są najważniejsze, lecz pasja.

Dobrze, że w "Lubimy czytać" mamy inne statystyki, choć w rzeczywistości nie statystyki są najważniejsze, lecz pasja.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post

Smutno takie informacje czytać. Ale powiem szczerze, że ten drugi wykres o posiadaniu książek w domu... No cóż, chociaż dużo czytam, nie kupuje książek, jako studentka nie mogę sobie na to pozwolić, za to jestem stałą czytelniczką uniwersyteckiej biblioteki.
No szkoda, szkoda. Ludzie wolą oglądać telewizję. Dlaczego? Szczerze, że nie pojęcia. Może jakby zostały wydane książki typu "Dlaczego Ja?" czy "Szkoła" ludzie by zaczeli czytać ;)

Smutno takie informacje czytać. Ale powiem szczerze, że ten drugi wykres o posiadaniu książek w domu... No cóż, chociaż dużo czytam, nie kupuje książek, jako studentka nie mogę sobie na to pozwolić, za to jestem stałą czytelniczką uniwersyteckiej biblioteki.
No szkoda, szkoda. Ludzie wolą oglądać telewizję. Dlaczego? Szczerze, że nie pojęcia. Może jakby zostały wydane...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej mniej

Co mnie nieco zaskakuje w wynikach to fakt, że ludzie już coraz mniej wstydzą się przyznać się otwarcie, że w ogóle nie czytają. Ale jak pokazuje niedawny przykład zza oceanu, teraz tacy ludzie mogą wygrać wybory prezydenckie.

Co mnie nieco zaskakuje w wynikach to fakt, że ludzie już coraz mniej wstydzą się przyznać się otwarcie, że w ogóle nie czytają. Ale jak pokazuje niedawny przykład zza oceanu, teraz tacy ludzie mogą wygrać wybory prezydenckie.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post

7 książek - intensywny czytelnik XDDD

7 książek - intensywny czytelnik XDDD

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post

Cóż...będę trochę egoistką i skupie się na sobie. Czytam dużo, z pewnością więcej niż 7 na rok :) i jestem dumna z tego. Zaluje tylko jednego...że w ostatnim diagramie przedstawionym w artykule nie jestem w ostatnim słupku :(

Cóż...będę trochę egoistką i skupie się na sobie. Czytam dużo, z pewnością więcej niż 7 na rok :) i jestem dumna z tego. Zaluje tylko jednego...że w ostatnim diagramie przedstawionym w artykule nie jestem w ostatnim słupku :(

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post

To jest po prostu przykre.
XXI wiek podąża wielkimi krokami w stronę "451° Fahrenheita"...

To jest po prostu przykre.
XXI wiek podąża wielkimi krokami w stronę "451° Fahrenheita"...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post