Czytając na bieżąco w 2015 roku zapewne zajęłoby mi to te "osiem miesięcy"... Jednak czytając teraz, zajęło mi to dwa dni! Dziękuję za tak treściwy kurs wypchany wskazówkami, które można wykorzystać nie tylko podczas pisania prozy, ale i podczas pisania... Utworów muzycznych! A dokładniej trzymania się wskazówek dotyczących sposobu pracy nad nowymi utworami oraz "staraniem się" o to, by zostać przyjętym przez wytwórnię muzyczną. A teraz wracam do lektury "Hasztag" Twojego autorstwa! :D

Czytając na bieżąco w 2015 roku zapewne zajęłoby mi to te "osiem miesięcy"... Jednak czytając teraz, zajęło mi to dwa dni! Dziękuję za tak treściwy kurs wypchany wskazówkami, które można wykorzystać nie tylko podczas pisania prozy, ale i podczas pisania... Utworów muzycznych! A dokładniej trzymania się wskazówek dotyczących sposobu pracy nad nowymi utworami oraz...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej mniej

Podzielę się jedną myślą z tych nietypowych; przystojny pisać przespałam bym się z nim

Podzielę się jedną myślą z tych nietypowych; przystojny pisać przespałam bym się z nim

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post

Panie Remigiuszu,
Dziękuję za stworzenie tego kursu. Początkowo zajrzałam do niego z ciekawości, i trochę się zawiodłam, że nie ma ,,konkretów,,. Jednak kolejne odcinki przekonały mnie, że pisania nikt mnie nie nauczy i regułki są tutaj zupełnie nie wskazane. Ciekawe podejście i sporo inspiracji. Życzę dalszych sukcesów, i do poczytania:)

Panie Remigiuszu,
Dziękuję za stworzenie tego kursu. Początkowo zajrzałam do niego z ciekawości, i trochę się zawiodłam, że nie ma ,,konkretów,,. Jednak kolejne odcinki przekonały mnie, że pisania nikt mnie nie nauczy i regułki są tutaj zupełnie nie wskazane. Ciekawe podejście i sporo inspiracji. Życzę dalszych sukcesów, i do poczytania:)

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post

Szczerze mówiąc nie sadziłam, że ten kurs mi pomoże, ale jednak kilka rad zastosowałam i muszę przyznać, iż opanowałam trochę ten mój chaos. W każdym razie bardzo dziękuję! A, i mam nadzieję, że to nie jest "krwawe rozstanie" z lubimyczytac.pl i z czasem jakiś artykuł się pojawi.

Szczerze mówiąc nie sadziłam, że ten kurs mi pomoże, ale jednak kilka rad zastosowałam i muszę przyznać, iż opanowałam trochę ten mój chaos. W każdym razie bardzo dziękuję! A, i mam nadzieję, że to nie jest "krwawe rozstanie" z lubimyczytac.pl i z czasem jakiś artykuł się pojawi.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post

Ciekawe... Myślę jednak, że każdy pisarz musi wypracować swoją własną technikę. Niemniej jednak warto wziąć pod uwagę dobre rady :) Pozdrawiam i życzę wszystkim (zarówno profesjonalnym jak i amatorskim twórcom) aby zapał do pisania nigdy nie okazał się słomiany :)

Ciekawe... Myślę jednak, że każdy pisarz musi wypracować swoją własną technikę. Niemniej jednak warto wziąć pod uwagę dobre rady :) Pozdrawiam i życzę wszystkim (zarówno profesjonalnym jak i amatorskim twórcom) aby zapał do pisania nigdy nie okazał się słomiany :)

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post

Szkoda, że to już koniec dobrze się czytało te rady. Przydatna wiedza. :)

Szkoda, że to już koniec dobrze się czytało te rady. Przydatna wiedza. :)

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post

Jedne odcinki lepsze, inne gorsze, ale czytało się fajnie i szkoda, że to już koniec.

Jedne odcinki lepsze, inne gorsze, ale czytało się fajnie i szkoda, że to już koniec.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post

Jak to koniec? Zrywasz z nami?
Jaka szkoda, fajnie mi się czytało te rady, gorzej ze stosowaniem, ale co tam... nie można mieć wszystkiego :)
Pozdrawiam.

Jak to koniec? Zrywasz z nami?
Jaka szkoda, fajnie mi się czytało te rady, gorzej ze stosowaniem, ale co tam... nie można mieć wszystkiego :)
Pozdrawiam.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post

Serdecznie dziękuję za wszystkie rady :)

Ja chyba nigdy nie zabiorę się do pisania na poważnie. Nawet nie czytam już tak dużo co w "młodości" (24 lata na karku). Nie wie ktoś gdzie spożytkować tę całą wyobraźnię? Zawsze chciałem nauczyć się rysować, ale patrząc na mój słomiany zapał do pisania >.>

Odpukać, ale mam w głowie guza, który rośnie i pęcznieje karmiony literaturą, filmami/serialami oraz grami (przede wszystkim cRPG). Guz ten to uniwersum... bo ja wiem, fantasy chyba. Rosnąć zaczął już za czasów gimnazjum, a jego główny rozrost przypada na lata technikum. To pewnie dlatego znam go na pamięć, bardziej niż te wszystkie szkolne formułki. Nie daje mi spokoju, nie pozwala szybko zasnąć wieczorami, towarzyszy w codziennych spacerach po lesie, myślę o nim gdy jem i gdy to jedzenie wydalam (z dobra książką w ręku). Mam w głowie rasy, państwa, postaci oraz ich historie, buduję ich charaktery - cegiełka po cegiełce. Unikam jak ognia klisz i utartych schematów. Jednocześnie jestem wrednym naśladowcą (rada nr 1!) i świadomie rozsiewam nawiązania i ukłony do ulubionych autorów. Może lepiej wpierw napisać kompendium wiedzy? Świat dopięty na ostatni guzik to dobry start, jak mniemam (przykład: dany region królestwa słynie z rybołówstwa? Bohater obecnie tam przebywa? Gotowe miejsce akcji: wioska rybacka.) To ten tego, ktoś wie na co spożytkować wyobraźnię? :D

Dziękowałem już? Tak? To jeszcze raz nie zaszkodzi, toteż dziękuję bardzo! :D

Serdecznie dziękuję za wszystkie rady :)

Ja chyba nigdy nie zabiorę się do pisania na poważnie. Nawet nie czytam już tak dużo co w "młodości" (24 lata na karku). Nie wie ktoś gdzie spożytkować tę całą wyobraźnię? Zawsze chciałem nauczyć się rysować, ale patrząc na mój słomiany zapał do pisania >.>

Odpukać, ale mam w głowie guza, który rośnie i pęcznieje karmiony...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej mniej

Bardzo inspirujące i ciekawe. I myślę, że pożyteczne. Dziękuję! :)

Bardzo inspirujące i ciekawe. I myślę, że pożyteczne. Dziękuję! :)

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post