Nie przesadzajmy. Każdy bokser jest inny. Jedne leniwe, inne agresory, jeszcze inne sprytne. Rociki są bardziej jednorodne ;)

Ale i tak, gdybym miał wybrać jednego psa, to bokserkę :)

Nie przesadzajmy. Każdy bokser jest inny. Jedne leniwe, inne agresory, jeszcze inne sprytne. Rociki są bardziej jednorodne ;)

Ale i tak, gdybym miał wybrać jednego psa, to bokserkę :)

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post

Powyżej opis typowego "boksia" dla niewtajemniczonych ze strony http://www.lukrowi.pl/index/?id=7ef605fc8dba5425d6965fbd4c8fbe1f

Powyżej opis typowego "boksia" dla niewtajemniczonych ze strony http://www.lukrowi.pl/index/?id=7ef605fc8dba5425d6965fbd4c8fbe1f

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post

Bokser

Jakie są boksery?

Wielu uważa, że to pocieszne, ciapowate stworzonka, które z niespotykana energia cieszą się do każdego i nadają się w zasadzie dla wszystkich-ot takie głupiutkie, niekłopotliwe pieski-wprost idealne dla dzieci... Tymczasem sprawy mają się "nieco" inaczej, ale od początku :) Boksery są potomkami psów pracujących i nigdy nie powinno się o tym zapominać.Praca ich przodków była ciężka, niekiedy brutalna i nie było miejsca na psy słabe psychicznie, które mogą się zawahać-tu potrzeba było ostrości, zaciętości, samodzielnego podejmowania decyzji i nieustępliwości-w innym wypadku mogło się to skończyć tragicznie dla samego psa. Z jednej strony mamy buldogi angielskie-nie te znane dzisiaj-psy o wiele lżejszej budowy, sprawniejsze i z zupełnie innym charakterem.Ich zadaniem była walka na arenach ze zwierzętami, najczęściej wielokrotnie przewyższającymi ich gabarytami-tu pies musiał się (często w pojedynkę) wykazać ogromną siłą charakteru, aby stawić czoła przeciwnikowi. Z drugiej strony bullenbeisery i barabantczyki-psy myśliwskie, które miały za zadanie dogonienie, osaczenie i przytrzymanie do przyjścia myśliwych dzikiego, często rannego zwierza.One również były używane do walk na arenach z dużymi zwierzętami.

Połączenie psów o takich, iście ognistych, charakterach nie mogło dać nieporadnego, delikatnego i pozbawionego temperamentu psa! Nawet w obecnych czasach wpływy przodków są bardzo widoczne-boksery to psy szalenie energiczne, nieustraszone, pewne siebie, czasem wręcz zadziorne i bezczelne. Jeśli takiego psa skarze się na codzienną, szarą egzystencje w domu, bez zabaw, bez nauki, bez odpowiedniej dawki ruchu i zajęcia-będą problemy.

Boksery wymagają już od najmłodszego wieku socjalizacji oraz szkolenia.To pozwoli nie tylko okiełznać ich temperament, ale sprawi również, że życie z nimi pod jednym dachem będzie przyjemnością, nie przykrą niespodzianką. Psy tej rasy bardzo silnie związują się ze swoją ludzką "rodziną"-dłuższa rozłąka, izolacja, brak czasu dla psa, może spowodować, że bokser będzie dosłownie "marniał w oczach" lub stanie się destruktywny, agresywny i nieprzewidywalny. W swojej miłości do właściciela potrafią być naprawdę "upierdliwe"-potrafią chodzić za człowiekiem z pomieszczenia do pomieszczenia, próbując wedrzeć się również do np...toalety :\ Nie wszyscy są chętni na aż takie przywiązanie i wylewność uczuć :]

Nie można go jednak zostawić samemu sobie-ten pies jest stworzony, aby być blisko swojego człowieka.Nie myślcie jednak, że będzie mu służalczo oddany :] Bokser i mechaniczne, bezwarunkowe posłuszeństwo to raczej dwie bajki, nie mające ze sobą nic wspólnego... Owszem, bokser może (i powinien!) być psem karnym, ale zawsze-wykonując polecenie-będzie starał się to zrobić po swojemu, choćby tylko odrobinę... :) Dlatego tak ważne jest, aby trafiał do ludzi cierpliwych, pogodnych, choć stanowczych, którzy będą mieli na tyle samozaparcia, aby "okiełznać" i wyprowadzić "na ludzi" bokserze szczenię-bez zbędnego użycia siły, szarpaniny, nerwów-zdecydowanie stanowczością i motywacją.

Aby stać się naprawdę niekłopotliwym domownikiem, bokser musi mieć zajęcie i możliwość rozładowania swoich ogromnych pokładów energii.Doskonałym środkiem ku temu będzie szkolenie z podstaw posłuszeństwa, nauka pracy na śladzie czy wreszcie obrona. Nie łudźmy się, że wszystko pójdzie gładko i będziemy mieć w domu "robocika"... :] To szalenie inteligentny a przy tym bardzo żywiołowy molos, wiec długie, monotonne ćwiczenia nie są dla niego-prędzej czy później przy takim sposobie nauki pies się "zawiesi" i odmówi współpracy. W szkoleniu boksera trzeba być równie dynamicznym, jak on sam-trzeba szukać nowych wyzwań, uciekać od nudy, dać psu się wykazać-rozwija to doskonale więź z właścicielem i pomaga osiągnąć wyniki satysfakcjonujące obie strony :) Powinniśmy już z 8 tygodniowym maluchem rozpocząć szkolenie-w formie zabawy oczywiście! Im wcześniej psiak jest do czegoś mobilizowany, tym lepiej się rozwija, że nie wspomnę o budowaniu wspólnego zaufania i chęci do dalszej współpracy.Także okres "burzy hormonalnej" minie nam znacznie spokojniej, jeśli psiak wcześnie rozpoczął naukę.

Boksery nie są psami szczekliwymi-jeśli chcemy żywy alarm, to pomyliliśmy rasy...Spora część psów dobrze broni swojego terenu, jednak po pierwsze nie musi robić tego ujadając bez opamiętania, po drugie nie jest to cecha przypisywana rasie-one miały bronić właściciela w przypadku bezpośredniego zagrożenia, nie być psami stróżującymi...

Nie zapominajmy, że bokser to często 40kg mięśni ze stali o równie mocnych nerwach i dużej dozie samodzielności w podejmowaniu decyzji.Miejmy świadomość, że to duże psy,uparte które mogą stanowić zagrożenie, jeśli będą źle wychowywane (lub nie wychowywane wcale)!

Spora część tak psów jak i suk tej rasy bywa dość agresywna w stosunku do pobratymców tej samej płci-nie można tego lekceważyć i beztrosko puszczać naszego pupila bez kontroli-"a niech sobie pobiega i się pobawi"... Może to prowadzić do naprawdę groźnych sytuacji, za które nie kto inny, niż my, właściciele będziemy odpowiedzialni. Zabawy bokserze też nie każdemu psu będą odpowiadać-zazwyczaj zapasy, taranowanie, przepychanie się, "walenie" przednimi łapami, przygniatanie do ziemi-nie każdy pies lubi czy nawet toleruje tego typu zachowania a tak właśnie bawią się boksery. Nie pozwalajmy na bezkarne "maltretowanie" psiego kolegi czy koleżanki, bo może to naszemu psu wejść w nawyk, co prędzej czy później skończy się nieciekawie. Podbudowany swoją siłą i sprawnością młody bokser będzie szukał możliwości do "wykazania się"-nie dopuszczajmy do tego.Kontrolujmy jego zabawy i w odpowiednich momentach reagujmy odwołując i wyciszając psa.To pozwoli na większą kontrolę w życiu dorosłym i nauczy go, że nie zawsze może uprawiać szaleńcze, ekstremalne sporty :]

Wielu właścicieli sądzi, że ich pocieszne stworzonko pozbawione jest całkowicie cech psa obrończego...Niech was nie zmyli radosne podejście do obcych ludzi! Boksery potrafią być bardzo skutecznymi obrońcami, ale najczęściej ( i na szczęście dla napastnika) nigdy nie mają okazji, aby pokazać, jak bardzo jest to błędne przekonanie. Wielokrotnie miałam okazję przeczytać, usłyszeć, czy wreszcie samej doświadczyć, jak bardzo skutecznym obrońcą jest bokser. Na codzień spokojny, przymilny wręcz zwierzak w sytuacji realnego, poważnego zagrożenia zmieniał się nie do poznania, ratując czasem zdrowie, jak i życie swojemu zaskoczonemu właścicielowi.Nie miało wtedy znaczenia, że sam może odnieść obrażenia-najważniejsze było skuteczne uniemożliwienie ataku na swojego człowieka.

Dla mnie bokser to kwintesencja psa obrończego właśnie-opanowany, pewny siebie, pogodny i wiecznie "uśmiechnięty" bokser w jednej chwili bez wahania staje się nieustępliwym przeciwnikiem, który bez względu na konsekwencje będzie chronił swoje "stado".To właśnie jego radosna na codzień, pozbawiona podejrzliwości i nadmiernej agresywności, natura czyni z niego doskonałego towarzysza życia dla ludzi, którzy cenią sobie mocnego psychicznie psa a jednocześnie nie chcą mieć zwierzaka, który w każdym napotkanym człowieku widzi potencjalnego napastnika.

Podsumowując Bokser nie jest psem dla ludzi leniwych, bez wyobraźni, nerwowych, delikatnych psychicznie, którzy nie mają za dużo czasu, aby zająć się swoim zwierzakiem. Jest częstokroć prawdziwym wyzwaniem nawet dla doświadczonego przewodnika. Nie zaczynajmy więc przygody z tą rasą tylko dlatego,że spodobało nam się szczenię-zastanówmy się, czy podołamy temperamentowi, inteligencji i wymaganiom temu psiemu tornadu ;)

Bokser

Jakie są boksery?

Wielu uważa, że to pocieszne, ciapowate stworzonka, które z niespotykana energia cieszą się do każdego i nadają się w zasadzie dla wszystkich-ot takie głupiutkie, niekłopotliwe pieski-wprost idealne dla dzieci... Tymczasem sprawy mają się "nieco" inaczej, ale od początku :) Boksery są potomkami psów pracujących i nigdy nie powinno się o tym...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej mniej

To dyskusja dla osób, których czworonożnymi przyjacielami są psy rasy bokser. Tu możemy opowiadać dlaczego wybraliśmy naszego pupila a nie innego i co najbardziej kochamy w tej rasie i nie tylko.

To dyskusja dla osób, których czworonożnymi przyjacielami są psy rasy bokser. Tu możemy opowiadać dlaczego wybraliśmy naszego pupila a nie innego i co najbardziej kochamy w tej rasie i nie tylko.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post