Szkoła to poligon. Nie, nawet nie poligon, to regularna bitwa, na którą najczęściej wyruszasz bez przygotowania (no chyba, że okres przedszkolny spędziłeś na odpowiednim podwórku). Tak przynajmniej wygląda sytuacja w amerykańskich serialach młodzieżowych.
Chcesz być gwiazdą szkoły. To jak rozgrywka polityczna, musisz być „lwem i lisem”. Możesz poczytać o tym trochę, ale lepiej, jeśli rozumiesz to bez tłumaczenia, jakoś tak podskórnie wyczuwasz, co należy robić. Bo tego raczej nie można się nauczyć, trzeba się z tym urodzić. Z niepohamowaną potrzebą podobania się wszystkim i zawsze.
Musisz się nie odsłaniać. Nie można być szczerym i jednocześnie megapopularnym. Przykro mi. Musisz pamiętać, aby kontrolować swój wygląd, swoje słowa, swoje gesty, mimikę twarzy, spojrzenia, cały sposób bycia. Myśli i poglądy najlepiej też trzymać w karbach, w końcu wtedy zmniejszasz ryzyko wpadki, gdyby zdarzyło ci się być zbyt wylewnym. I nie marudź - albo naturalność, albo popularność.

Szkoła to poligon. Nie, nawet nie poligon, to regularna bitwa, na którą najczęściej wyruszasz bez przygotowania (no chyba, że okres przedszkolny spędziłeś na odpowiednim podwórku). Tak przynajmniej wygląda sytuacja w amerykańskich serialach młodzieżowych.
Chcesz być gwiazdą szkoły. To jak rozgrywka polityczna, musisz być „lwem i lisem”. Możesz poczytać o tym trochę, ale...

Kiedyś jakiś aktor powiedział takie słowa: „ dopóki cię nie zna babka klozetowa, to nie jesteś popularna.”
Bycie popularną przede wszystkim wiąże się z bycia tą naj. W moich czasach popularna dziewczyna w to taka, która była: subiektywnie najładniejsza w całej szkole, ubierała się w najmodniejsze ciuchy, co za tym idzie zawsze miała największe powodzenie u chłopaków. Apele, teatrzyki, zawsze trzeba było zagrać tą najważniejszą rolę, być przysłowiową Julią w Veronie, zawsze stać na scenie, nigdy z boku. Ja szara szkolna myszka, stałam obok i zazdrościłam. Bo jak tu nie zazdrościć:, kiedy ona tańczyła z najlepszych ciachem w szkole na dyskotece i miała największe fory u nauczycieli.
Powiem wam, że czar zazdrości prysł:, kiedy na jednych z drzwiach w damskiej toalecie, widniał niecenzuralny napis, że Kaska z V d to…, więc cóż życie szkolnego „celebryty” nie jest takie usłane różami. I pamiętajcie „dopóki Twoje imię nie gości na drzwiach od toalety szkolnej, to nie jesteś popularna.”

Kiedyś jakiś aktor powiedział takie słowa: „ dopóki cię nie zna babka klozetowa, to nie jesteś popularna.”
Bycie popularną przede wszystkim wiąże się z bycia tą naj. W moich czasach popularna dziewczyna w to taka, która była: subiektywnie najładniejsza w całej szkole, ubierała się w najmodniejsze ciuchy, co za tym idzie zawsze miała największe powodzenie u chłopaków. Apele,...

Któż to taki? Kto ją zna? Kto pojęcie o niej ma?
Nie znasz Amy? Cóż za skandal! Amę zna dziś nawet wandal!
Ona cudnie się ubiera, przy niech dech wszystkim zapiera,
Ona piękną ma figurę, piękne oczy, piękną furę…
Ma przyjaciół i chłopaka, który wciąż koło niej skakał.
Amie nikt dziś nie odmówi, nawet jeśli jej nie lubi.
Ona wszystko ma co chce, choć nie zawsze o tym wie.
Czy ma wrogów? Oczywiście! Mnożą się jak w parku liście!
Obserwują ją zaciekle, marząc by się piekła w piekle!
Chcą ją zniszczyć i ośmieszyć, by się z jej porażki cieszyć!
Ama wcale łatwo nie ma, gdyż konkurencja taktykę wciąż zmienia!
Musi ciągle być ostrożna, raz zbyt chamska raz pobożna.
Dziewczę najpopularniejsze, ciągle musi być sprytniejsze,
Każda mina, każdy krok to jest ważny w życiu skok.
I gdy ktoś zapyta mnie o zdanie, wcale nie zazdroszczę Amie.
Bo w szkole nie trzeba być krewnym, by zająć tron królewny,
A o ten? Sporo jest wojowniczek, które Amie dały by w policzek.
Za urodę, za obycie, za najpopularniejszą bycie!

Któż to taki? Kto ją zna? Kto pojęcie o niej ma?
Nie znasz Amy? Cóż za skandal! Amę zna dziś nawet wandal!
Ona cudnie się ubiera, przy niech dech wszystkim zapiera,
Ona piękną ma figurę, piękne oczy, piękną furę…
Ma przyjaciół i chłopaka, który wciąż koło niej skakał.
Amie nikt dziś nie odmówi, nawet jeśli jej nie lubi.
Ona wszystko ma co chce, choć nie zawsze o tym wie.
...

Czy łatwo jest być najpopularniejszą dziewczyną w szkole? Myślę, że to zależy od twojego powołania. Jeśli urodziłaś się, by zostać szkolną gwiazdą, to nią będziesz, bez problemów. Ludzie będą usuwać ci się z drogi i nosić za ciebie książki, marząc, by zostać kimś takim, jak ty. Każde, największe nawet potknięcie, będziesz umiała zamienić w sprzyjającą ci gwiazdę, kręte ścieżki pokonasz wraz z oddanymi przyjaciółmi.
Jeżeli jednak bycie w centrum uwagi nie jest twoim przeznaczeniem, nieważne, jak bardzo będziesz się starać, nie będziesz nigdy szczęśliwa. By zdobyć "władzę" będziesz kłamać, oszukiwać, udawać, nie przyjdzie ona do ciebie sama. Ciężką i nieuczciwą pracą zapewne osiągniesz to, czego chcesz, ale nie uda ci się pozostać na szycie zbyt długo. Z prostego powodu - twoja prawdziwa natura, ukrywana dotąd skrzętnie za obliczem "celebrytki", w końcu wyjdzie na jaw. Jak długo można udawać, że nie jest się samym sobą?

Czy łatwo jest być najpopularniejszą dziewczyną w szkole? Myślę, że to zależy od twojego powołania. Jeśli urodziłaś się, by zostać szkolną gwiazdą, to nią będziesz, bez problemów. Ludzie będą usuwać ci się z drogi i nosić za ciebie książki, marząc, by zostać kimś takim, jak ty. Każde, największe nawet potknięcie, będziesz umiała zamienić w sprzyjającą ci gwiazdę, kręte...

Czy łatwo jest być najpopularniejszą dziewczyną w szkole? Hm, pytanie zdecydowanie przekracza moje kompetencje, bo w czasach szkolnych nie należałam do „elity”. Czasem jednak po cichu zazdrościłam popularnym koleżankom. Po latach jednak człowiek zyskuje trochę rozumu więc i mnie naszła refleksja, że cała ta popularność nie musiała być taka przyjemna jak się wydawało.
Wszystko co robiły te dziewczyny było na pokaz. Zero naturalności i swobody. Ciągle podglądane i nagabywane nie tylko przez płeć przeciwną, ale też nachalne koleżanki, które chciały być takie cool jak one. Musiały nieustannie walczyć o swoją pozycję i być czujnym czy na horyzoncie nie pojawia się konkurencja. W życiu takich dziewczyn nie ma miejsca na błędy, każde potknięcie zostaje wytknięte. Czy pławienie się w powszechnym uwielbieniu warte jest ciągłego przybierania póz i odgrywania ról, tak by przypodobać się innym? Nie sądzę, ale jak się domyślam dla popularności można wiele poświęcić.

Czy łatwo jest być najpopularniejszą dziewczyną w szkole? Hm, pytanie zdecydowanie przekracza moje kompetencje, bo w czasach szkolnych nie należałam do „elity”. Czasem jednak po cichu zazdrościłam popularnym koleżankom. Po latach jednak człowiek zyskuje trochę rozumu więc i mnie naszła refleksja, że cała ta popularność nie musiała być taka przyjemna jak się wydawało.
...

Sądzę, że trudność w zdobyciu i utrzymaniu pozycji najpopularniejszej zależy od wielu czynników: charakteru, środowiska, najbliższych przyjaciół i szczęścia. Patrząc na to zdobycie tej upragnionej przez wielu pozycji może okazać się ciężkie.
Popularność wydaje się już znacznie łatwiejsze niż jej zdobywanie. Wszyscy znają najpopularniejsze dziewczyny – nienawidzą ich z wielką mocą, ale równie mocno wiele osób chciałoby być dokładnie takie same. Marzą, że w jakiś tajemniczy sposób trafią do cudownej „paczki” popularnych. To wielka moc mieć taką władzę nad innymi.
Trzeba być szalenie dobrym strategiem by zdobyć popularność i ją utrzymać. Każda popularna dziewczyna zna swoją wartość i nie obchodzą ją plotki i złośliwe komentarze, bo „nie ważne co o mnie mówią, ważne, żeby mówili”. Czyżby właśnie to było kluczem do popularności?

Sądzę, że trudność w zdobyciu i utrzymaniu pozycji najpopularniejszej zależy od wielu czynników: charakteru, środowiska, najbliższych przyjaciół i szczęścia. Patrząc na to zdobycie tej upragnionej przez wielu pozycji może okazać się ciężkie.
Popularność wydaje się już znacznie łatwiejsze niż jej zdobywanie. Wszyscy znają najpopularniejsze dziewczyny – nienawidzą ich z...

Nie ponieważ w takiej sytuacji często zapominamy jacy jesteśmy naprawdę. Często aby zyskać poparcie i aprobatę ranimy innych, tracimy samych siebie. Nie wiemy również, kto jest naszym prawdziwym przyjacielem. Wielu się wtedy podlizuje, chcąc dzięki nam wspiąć się na wyżyny hierarchii, a tymczasem mogą nas szczerze nienawidzić. Gdy przyjdzie co do czego, może okazać się, że n nikogo nie możemy liczyć... "O war­tości człowieka świad­czy lis­ta je­go przy­jaciół, o po­pular­ności - lis­ta je­go wrogów."

Nie ponieważ w takiej sytuacji często zapominamy jacy jesteśmy naprawdę. Często aby zyskać poparcie i aprobatę ranimy innych, tracimy samych siebie. Nie wiemy również, kto jest naszym prawdziwym przyjacielem. Wielu się wtedy podlizuje, chcąc dzięki nam wspiąć się na wyżyny hierarchii, a tymczasem mogą nas szczerze nienawidzić. Gdy przyjdzie co do czego, może okazać się, że...

Bycie najpopularniejszym w danym środowisku. Łatwizna?
Wydaje mi się, że nie. Tzw. gwiazda socjometryczna pragnie być w centrum uwagi, przyciąga wiele rozmarzonych spojrzeń, spojrzeń pełnych podziwu.Jest w stanie górować nad innymi, swoimi pomysłami powala innych. Wielu zwraca się do niej o pomoc. Jest dobrą radą na wszystko. Stara się być idealna na każdym kroku, a to może po jakimś czasie zmęczyć, znudzić.
Grono przyjaciół otacza ją z gracją, dziękują Bogu, że mogą spędzać czas z tak wspaniałą, faworyzowaną przez wszystkich osobą.
Jednak ludzi jest mnóstwo, a wraz z tym idzie cała armia różnych charakterów. Z jednej strony gwiazda socjometryczna podziwiana, wielbiona, z drugiej strony znienawidzona, mająca wielu wrogów... w ten sposów z pozycji tak wysokiej liderki można się stać kozłem ofiarnym. A co wtedy? Gdzie przyjaciele? Gdzie grono znajomych, grono wielbicieli, klonów i potencjalnych narzeczonych.
Samotność... żal, stres. Tylko to zostanie po byciu najpopularniejszym. Gdy wszyscy śledzą twój krok, gdy posiada się więcej niż jeden cień, to życie z pewnością nie jest łatwe.

Bycie najpopularniejszym w danym środowisku. Łatwizna?
Wydaje mi się, że nie. Tzw. gwiazda socjometryczna pragnie być w centrum uwagi, przyciąga wiele rozmarzonych spojrzeń, spojrzeń pełnych podziwu.Jest w stanie górować nad innymi, swoimi pomysłami powala innych. Wielu zwraca się do niej o pomoc. Jest dobrą radą na wszystko. Stara się być idealna na każdym kroku, a to może...

Oczywiście, że bycie najpopularniejszą dziewczyną w szkole nie jest łatwe! Oto powody:
* Musisz zawsze dbać o swój wygląd, bo przecież to na Tobie wzorują się bezguścia ze szkoły. Trzeba dawać im dobry przykład!
* Często trzeba się skrywać przed mało urodziwymi (mówiąc delikatnie) chłopcami, którzy widzą w Tobie boginię, ale oni sami nie wyglądają jak Apollo.
* Jesteś na ustach wszystkich i wiedzą oni o Tobie rzeczy, których nawet Ty sama nie wiesz.
* Aby utrzymać swoją pozycję w szkole musisz bywać na różnych ważnych imprezach/ spotkaniach towarzyskich, na które chciałby się dostać każdy kujon i to nawet na takie, które są nudne i nieciekawe. To takie męczące!
* Jeśli jesteś popularna, nie możesz ufać nikomu. Żeby policzyć interesownych "kolegów" zabrakłoby Ci palców u wszystkich czterech kończyn. To smutne, że nie można się komuś wygadać.
Ach, ciężkie to życie najpopularniejszej dziewczyny, prawda?

Oczywiście, że bycie najpopularniejszą dziewczyną w szkole nie jest łatwe! Oto powody:
* Musisz zawsze dbać o swój wygląd, bo przecież to na Tobie wzorują się bezguścia ze szkoły. Trzeba dawać im dobry przykład!
* Często trzeba się skrywać przed mało urodziwymi (mówiąc delikatnie) chłopcami, którzy widzą w Tobie boginię, ale oni sami nie wyglądają jak Apollo.
* Jesteś na...

- Zobacz, znowu idzie ta wampirzyca z 3B!
- Kto? – ruda dziewczyna rozejrzała się z zaciekawieniem.
- W jakim świecie Ty żyjesz? – żachnęła się Klara, patrząc na swoją przyjaciółkę jak na przybyszkę z kosmosu. – Przecież wszyscy ją znają! Każdy o niej mówi!
- No chyba nie każdy, skoro ja nie mam bladego pojęcia...
- Spójrz: czarna spódnica, walająca się za nią jak tren, koronkowy gorset! Kto takie coś zakłada do szkoły! – Klara wzniosła oczy ku niebu – A ten makijaż! Te trampki! Czy ona nie widzi, że wszyscy się na nią gapią?! – Klara za wszelką cenę chciała pokazać, jaka to temu wszystkiemu jest przeciwna, ale Zuza widziała, jaki blask zaświecił się w jej oczach, gdy wampirzyca przeszła obok, a każdy z ukrycia śledził ją wzrokiem.
- Nie chcesz się do tego przyznać, ale tak naprawdę chciałabyś ją poznać!
- Co? – Klara wybuchła sztucznym śmiechem – Nigdy w życiu!
Jednak kiedy zobaczyła, że najprzystojniejszy chłopak w szkole, Will, właśnie zaczepił wampirzycę, ten sztuczny uśmiech automatycznie znikł z jej twarzy...

- Zobacz, znowu idzie ta wampirzyca z 3B!
- Kto? – ruda dziewczyna rozejrzała się z zaciekawieniem.
- W jakim świecie Ty żyjesz? – żachnęła się Klara, patrząc na swoją przyjaciółkę jak na przybyszkę z kosmosu. – Przecież wszyscy ją znają! Każdy o niej mówi!
- No chyba nie każdy, skoro ja nie mam bladego pojęcia...
- Spójrz: czarna spódnica, walająca się za nią jak tren,...