forum Oficjalne Konkursy
Najdziwniejsza randka – wygraj książkę „Miłość z błękitnego nieba”.
Walentynkowy Kraków to dla wielu zakochanych jedno z najbardziej romantycznych miejsc na ziemi. Co się stanie w mroźną walentynkową noc? Kto zwycięży w biznesowych negocjacjach i w jaki sposób zakończy się próba osiągnięcia niemożliwego kompromisu? Z pozoru niewinny splot wydarzeń sprawi, że życie wielu osób zmieni się bardzo mocno.
Kto nigdy nie przeżył dziwnej randki? Krępujące rozmowy, nietrafione miejsca lub kompletnie niedopasowani partnerzy. Podzielcie się swoimi najdziwniejszymi randkami, którym daleko było do zakończenia „I żyli długo i szczęśliwie”. A może wręcz przeciwnie, po takim spotkaniu rzeczywistość nie była wam już straszna?
Czekamy na teksty o długości nieprzekraczającej 1500 znaków ze spacjami.
Nagrody
Autorzy pięciu najciekawszych tekstów otrzymają egzemplarz książki.
Miłość z błękitnego nieba
Regulamin
- Konkurs trwa 14 - 20 maja włącznie. W konkursie mogą wziąć udział jedynie osoby posiadające adres korespondencyjny w Polsce i posiadające konto na portalu lubimyczytać.pl.
- Prace zamieszczane na serwerze portalu powinny spełniać następujące wymagania: Maksymalna waga ilustracji - 100 KB. Maksymalna szerokość - 300 px. Format pliku graficznego: .jpeg. Wymagania nie dotyczą grafik pochodzących z serwerów zewnętrznych
- Odpowiedzi muszą być napisane samodzielnie. Kopiowanie części lub fragmentów tekstów, recenzji innych osób jest zabronione. Teksty nie mogą przekraczać 1500 znaków ze spacjami.
- Każdy użytkownik może zgłosić tylko jedną pracę.
- Zwycięzców wybiera administracja serwisu lubimyczytać.pl. Decyzja jest nieodwołalna.
- Dane osobowe uczestnika (imię, nazwisko, adres korespondencyjny i numer telefonu) przetwarzane będą przez administratora serwisu lubimyczytać.pl w celu przeprowadzania konkursu, wysyłki nagród oraz analizy i statystyki . Dane osobowe zwycięzcy mogą zostać przekazane w celu wysyłki nagrody partnerowi konkursu - Wydawnictwo Edipresse. Więcej informacji o przetwarzaniu Twoich danych osobowych znajdziesz w naszej Polityce prywatności.
- Adres i numer telefonu zwycięzcy powinien zostać nadesłany do dwóch tygodniu od daty ogłoszenia wyników konkursu. Po tym terminie administracja lubimyczytać.pl dopuszcza wybór kolejnego laureata lub nieprzyznanie nagrody.
odpowiedzi [32]
Konkurs został zakończony. Za wszystkie odpowiedzi dziękujemy!
Wybraliśmy zwycięskie prace:
Gosia
Anna
nadziusia
kasiula
Pragmatyczna
Serdecznie gratulujemy! Z laureatami skontaktujemy się bezpośrednio.
Konkurs zakończony.
Dziękujemy za wszystkie odpowiedzi.
Zwycięzców wyłonimy niebawem.
- Cześć, modlisz się?
- Słucham?
- Pytam, czy się modlisz.
- Myślałam, że się przesłyszałam. Zazwyczaj pierwsze pytanie w takim miejscu, to: "Jak masz na imię", a Ty...
- To jak?
- No, zdarza mi się.
- Świetnie, bo ja się modlę. Bez tego nie zasnę. A tak w ogóle to ładnie pachniesz.
- Dziękuję.
- Ale dla jasności, nie chodzi mi o Twoje perfumy. Mówię o Twoim naturalnym...
W swoim życiu byłam na kilku dziwnych randkach. Jedna z nich odbyła się przy okazji osiemnastych urodzin mojej przyjaciółki. To ona zapoznała mnie z Rafałem. Niestety zamiast otumanić mnie męskimi perfumami, cały wieczór roztaczał wokół siebie woń potu. Mam bardzo wrażliwy nos, więc uciekałam przed nim gdzie się da, by zaczerpnąć świeżego powietrza. Na szczęście miał...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Miałam dużo nie wypałów, jednak przedstawię ten ostatni, sprzed paru lat.
Przyjęłam się do nowego zakładu pracy, w którym pracowało dużo mężczyzn. Spodobał mi się jeden, choć wydawał się nie przystępny. Zastanawiałam się, czy czasem nie jest zajęty, skoro nawet na mnie nie spojrzał. Z czasem jednak zaczęliśmy dużo ze sobą rozmawiać, na prawdę super nam się rozmawiało,...
Dopołudniowy wypad do kina. Tytułu filmu już nie pamiętam, ale pamiętam, że wynudziłam się za wszystkie czasy.
Po projekcji poszliśmy coś zjeść do... najbliższego centrum handlowego. "Niezwykle romantyczne" miejsce - "ogródek" na środku pasażu handlowego, w którym zjedliśmy pizzę (na szczęście była smaczna) w otoczeniu osób robiących zakupy.
Pech chciał, że lokale...
Najbardziej nieudaną randkę zafundowałam ja sama swojej przyjaciółce.
Szykowałam się na własny ślub i wesele. Na moją druchnę postanowiłam wybrać moją współlokatorkę z akademika. Mąż wybrał natomiast swojego kyzyna. Zarówno moja przyjaciółka jak i kuzyn męża byli singlami. Stwierdziłam, że to świetna okazja żeby się lepiej poznali, a może coś z tego wyjdzie. Przyjaciółce...
Mam za sobą kilka randek. Ale do najdziwniejszych mogę zaliczyć te, z których wyszły związki.
Dlaczego akurat te były najdziwniejsze? Bo wystarczyło kilka spojrzeń, trochę przegadanych godzin i trochę wymienionych uśmiechów, by zacząć się spotykać na poważnie. A potem twierdzić, że "to już to".
Oczywiście wszystkie plany wzięły w łeb, a ze związków pozostały mgliste...
Użytkownik wypowiedzi usunął konto
Moją najdziwniejszą randkę przeżyłam jeszcze na studiach, dzięki mojej zwariowanej współlokatorce z akademika. To było w Sylwestra, którego w tym roku miałyśmy spędzić z dala od naszych nudnych małych miasteczek rodzinnych. Sylwia od jakiegoś czasu pisała przez Internet z pewnym chłopakiem, no i tego dnia w końcu mieli się spotkać na żywo. Trochę się o nią martwiłam i nie...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej