forum Oficjalne Konkursy
Bitwa o posprzątany pokój - wygraj książkę „Zakon Rozbitej Soczewki".
Czy Alcatraz zdoła uratować oblężone miasto? Jeśli Mokia upadnie, jej los mogą podzielić pozostałe Wolne Królestwa, a wtedy cały świat znalazłby się we władaniu złowrogich Bibliotekarzy. Choć jego jedyna broń to kilka par soczewek, zapas wybuchowych pluszowych misiów i niewiarygodny talent do psucia, Alcatraz i tak podejmie wyzwanie. Wystarczy, że pokona armię monstrualnych bibliotekarskich robotów, oddziały Bibliotekarzy, którzy mają normalny wzrost, lecz są nadzwyczaj groźni, oraz najniebezpieczniejszego przeciwnika – własną matkę! Tym razem nawet jego nadzwyczajny talent do psucia może nie wystarczyć. Czy Alcatrazowi uda się jeszcze raz uratować sytuację?
Alcatraz musi stawić czoła własnej matce, wyposażony jedynie w talent do psucia, zapas wybuchowych misiów i kilka par soczewek. Wyobraźcie sobie, że w równoległej rzeczywistości arcywrogiem każdego z Was jest... Wasza rodzicielka. Opiszcie przebieg tego emocjonującego starcia! Napiszcie, co jest przedmiotem sporu i jakimi 3 dziwnymi atrybutami dysponujecie w tej walce? Czy w ruch pójdą nieświeże skarpety?
Czekamy na teksty o długości nieprzekraczającej 1500 znaków ze spacjami.
Nagrody
Autorzy pięciu najciekawszych tekstów otrzymają egzemplarz książki.
Zakon Rozbitej Soczewki
Regulamin
- Konkurs trwa 8 sierpnia do 15 sierpnia włącznie. W konkursie mogą wziąć udział jedynie osoby posiadające adres korespondencyjny w Polsce i posiadające konto na portalu lubimyczytać.pl.
- Prace zamieszczane na serwerze portalu powinny spełniać następujące wymagania: Maksymalna waga ilustracji - 100 KB. Maksymalna szerokość - 300 px. Format pliku graficznego: .jpeg. Wymagania nie dotyczą grafik pochodzących z serwerów zewnętrznych
- Odpowiedzi muszą być napisane samodzielnie. Kopiowanie części lub fragmentów tekstów, recenzji innych osób jest zabronione. Teksty nie mogą przekraczać 1500 znaków ze spacjami.
- Każdy użytkownik może zgłosić tylko jedną pracę.
- Zwycięzców wybiera administracja serwisu lubimyczytać.pl. Decyzja jest nieodwołalna.
- Dane osobowe uczestnika (imię, nazwisko, adres korespondencyjny i numer telefonu) przetwarzane będą przez administratora serwisu lubimyczytać.pl w celu przeprowadzania konkursu, wysyłki nagród oraz analizy i statystyki . Dane osobowe zwycięzcy mogą zostać przekazane w celu wysyłki nagrody partnerowi konkursu - wydawnictwu IUVI. Więcej informacji o przetwarzaniu Twoich danych osobowych znajdziesz w naszej Polityce prywatności.
- Adres i numer telefonu zwycięzcy powinien zostać nadesłany do dwóch tygodniu od daty ogłoszenia wyników konkursu. Po tym terminie administracja lubimyczytać.pl dopuszcza wybór kolejnego laureata lub nieprzyznanie nagrody.
odpowiedzi [24]
spory pomiędzy mną, a moją rodzicielką wybuchają co chwilę. Główny temat awantury to sprzątanie pokoju. Czy moja rodzicielka nie może zrozumieć, że dostaje wysypki na samą myśl o sprzątaniu.
Co sobota ten sam wrzask, od którego pękają bębenki w uszach SPRZĄTAJ SWÓJ POKÓJ. Aż mnie dreszcz przeszywa. Cichaczem staram się użyć pierwszej broni, zagrzebać się w szkolnych...
To było nieuniknione… Kiedyś musieliśmy stanąć twarzą w twarz… Grysiku nie jestem w stanie wybaczyć!
- Jedz, synku, to zdrowe – mówiła. Taa… Zdrowe… W latach 80-tych nie mieli pojęcia o szkodliwych skutkach laktozy, o glutenie nie wspominając, czułem, że z tym jest coś nie tak!
Zatem zemsta… Czy podołam? Wziąłem parasol, czapkę i kalesony.
Nie wiem, dlaczego to zabrałem....
Za broń służą mi kod bonusowy do gry , klawiatura i chipsy
Przykład:
-Mamo jutro idę do Dawida - powiedziałem
-Jutro? Nie ma takiej mowy
-Dlaczego nie? - zapytałem
-Dlatego, że jutro idziemy razem do pani Eli na kawę - odpowiedziała
-Ja już załatwiłem kod bonusowy do "czołgistów",klawiaturę i kupiłem chipsy.Mieliśy grać cały dzień
-Trudno przełożysz to spotkanie -...
Nigdy jej tak naprawdę nie znałam, mijałyśmy się w domu jak duchy. Szorstkie skąpe słowa, brak ciepła i samotność - to moje dzieciństwo. Ta obojętność nie była jednak dwustronna, ona nie zaprzątała sobie mną myśli, ja wprost przeciwnie. Długo pielęgnowana uraza mogłaby znaleźć upust w walce pełnej przemocy: przykrych słów, goryczy, żalu. Ale postanowiłam to przezwyciężyć....
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Z punktu widzenia Miażdżącej Apokaliptycznej Mocy Antydestrukcyjnej (w skrócie MAMA):
Godzina 7:23 wyjście Obiektu Zaśmiecającego potocznie zwanego "Córeczką" z Mrocznej Pieczary zwanej POKOJEM ku światłości podwórka i mrocznym czeluściom autokarowej bestii wiozącej ku Zgubie i Bolesnym Odmętom Szkolnych Murów..
7:57: Zaglądam do pokoju i od razu natykam się na podstępną...
Hmmm moja broń to
Rower, rolki, słuchawki i iPad.... Broń najlepsza na rodzicielke dla której najnowsza multimedia to czarna magia.
Od wieczna broń mamy to
- a nie mówiłam
- w ogóle nie słuchasz co ci mówiłam
- dziki rechot
I wzrok który miażdży nawet twardziela
Moją bronią w walce z mamą jest/była pozorna bezbronność.
A oto jej atrybuty:
1. Słowa:
"jak zwykle masz rację mamo, to moja wina"
"tak, oczywiście, zachowałam się jak palant, przepraszam'
"nic nie wiem na ten temat, nigdy bym tego nie zrobiła"
2. Mimika:
wyraz niewinności w wielkich niebieskich oczach
drżące, ewentualnie rozdziawione,usta
bladość powłok...
- Jeszcze śpisz? - zapytała mama energicznie wchodząc do pokoju - Wstawaj! Tyle mamy dziś do zrobienia!
- Jeszcze chwila...wiesz, że do późna pracowałam - wymamrotałam.
- No tak, ale moja droga jest już prawie południe, a z tego co mi wiadomo to od dziś masz już wolne.
I wtedy coś miękkiego spadło na moją głowę. Była to chabrowa poduszka. Uchyliłam oko i spostrzegłam, że...
- Na potęgę posępnego mopa -ruszam do natarcia na kuchnną podłogę
- Odejdź siło nieczysta!! - krzyczy Mama
- Siabada, siabada, ty i ja, uuuu miotełko do sprzątania... - nie daję za wygraną i sprawnie omiatam pajęczyny
- A kysz! - próbuje Mama
- Czary mary, czary mary i już są umyte gary!!! - podnoszę ręce w zwycięskim geście
- No dobra tym razem wygrałaś - kapituluje Mama i...
Bitwa o telewizor.
Cel strategiczny: zdobycie kontroli nad pilotem.
Moja taktyka: podstęp i brak litości. Atrybuty - jedna duża czekolada, książka, wygodny fotel.
Sadzam mamę w fotelu. Zanim zdąży uciec, na stoliku obok kładę czekoladę. Wcześniej przeprowadzone śledztwo daje mi pewność, że przeciwniczka uwielbia słodkości. Teraz już tylko wystarczy uśpić czujność... i...