Uważam, że idealne życie to nie miejsce i sposób w jaki można je przeżyć, a ludzie którzy idą z nami przez ten czas. Każdy z nas jest inny, czego innego oczekujemy od życia. Druga połówka sprawia, że wszystko staje się piękne, lepsze, warte naszej uwagi. Dom w górach czy mieszkanie w centrum miasta to tylko miejsce, gdzie możemy razem żyć. Bywać można wszędzie, ale to z kim się bywa ma większe znaczenie. W samotności wszystko smakuje gorzej. Idealne życie to takie, które spędzi się u boku nieidealnej osoby. Kogoś kto zostawia talerze na stole, skarpetki obok łóżka i nieustannie zapomina kupić mąkę w sklepie. Życie z kimś kogo czasem ma się ochotę wywalić na drugą stronę świata, ale nie jest to możliwe, bo oboje uschnęlibyśmy z tęsknoty. Życie z kimś kto dzwoni i pyta jak minął dzień i kto ugotuje obiad. Idealne życie to ja i moja druga połówka.

Uważam, że idealne życie to nie miejsce i sposób w jaki można je przeżyć, a ludzie którzy idą z nami przez ten czas. Każdy z nas jest inny, czego innego oczekujemy od życia. Druga połówka sprawia, że wszystko staje się piękne, lepsze, warte naszej uwagi. Dom w górach czy mieszkanie w centrum miasta to tylko miejsce, gdzie możemy razem żyć. Bywać można wszędzie, ale to z kim...

Idealne życie jest wypełnione pewnością i spacerami.
Chciałabym móc usiąść sobie na ciepłym piasku, z butelką wina i odpowiednim towarzyszem żeby obejrzeć zachód słońca. Chciałabym mieć swojego psa, owczarka niemieckiego, żeby móc rzucać mu piłkę i wtulać w jego miękką sierść. Chciałabym mieć też kogoś takiego, żeby moja dłoń pasowała idealnie w jego dłoń. I żeby móc w bezsenną noc posłuchać bicia jego serca. I żeby płakać mu w ramię i ogrzewać się zimą. I jeszcze chciałabym móc wyjechać kiedy tylko zechcę, i jechać przed siebie moim ukochanym cadillakiem (którego też bym chciała).
I za każdym razem, gdy coś już osiągnę, chcę jeszcze więcej. A moje idealne życie nie zbliża się ani o krok.
Ale czy zawsze musi być idealnie?

Idealne życie jest wypełnione pewnością i spacerami.
Chciałabym móc usiąść sobie na ciepłym piasku, z butelką wina i odpowiednim towarzyszem żeby obejrzeć zachód słońca. Chciałabym mieć swojego psa, owczarka niemieckiego, żeby móc rzucać mu piłkę i wtulać w jego miękką sierść. Chciałabym mieć też kogoś takiego, żeby moja dłoń pasowała idealnie w jego dłoń. I żeby móc w...

Idealne życie, to życie zrównoważone. Zarówno pełne wyzwań, ekstremalnych podróży, niezapomnianych chwil, jak i chwil pełnych spokoju, dystansu i cichego miejsca, gdzie będziemy mogli w każdym momencie mogli się zaszyć. Dla mnie życie idealne, to życie na krawędzi, gdy tylko jedna ze stron mi się znudzi, bez zastanowienia przeskakuję na drugą, tam gdzie dozwolone jest wszystkiego, czego moja dusza zapragnie. A pragnie jednego - być zawsze szczęśliwa.

Idealne życie, to życie zrównoważone. Zarówno pełne wyzwań, ekstremalnych podróży, niezapomnianych chwil, jak i chwil pełnych spokoju, dystansu i cichego miejsca, gdzie będziemy mogli w każdym momencie mogli się zaszyć. Dla mnie życie idealne, to życie na krawędzi, gdy tylko jedna ze stron mi się znudzi, bez zastanowienia przeskakuję na drugą, tam gdzie dozwolone jest...

Aby zbudować definicję udanego życia, trzeba przyjrzeć się swojemu wnętrzu i wydobyć z niego to, czego mi brakuje i czego potrzebuję. Chciałabym mieć dobrą pracę, męża, dom, możliwość podróżowania i trochę pieniędzy nie tylko na rachunki, ale i pasje. Zatem w wizji idealnego życia otwieram okno przytulnego domu z wielkim ogrodem, widzę jak moi synowie- bliźniaki i mała córeczka bawią się z psem- owczarkiem niemieckim o imieniu Max, a za nimi biegnie miłość mojego życia, mąż będący bratnią duszą z moich marzeń. Wychodzę właśnie do pracy, dzieci do szkoły, moja mama przychodzi, by opiekować się córeczką pod moją i męża nieobecność. My udajemy się na uczelnię, gdzie prowadzimy badania i zajęcia ze studentami. Nasze kariery naukowe się rozwijają. W weekend wybieramy się w góry całą rodziną i przez kilka godzin wędrujemy. Na szczycie robimy sobie piknik i opalamy się w promieniach słonecznych. Następnego dnia odpoczywamy na basenach termalnych.
W idealnym życiu rodzice są ze mnie dumni i często mnie odwiedzają. Wspólne wieczory mijają nam przy ognisku i oglądaniu gwiazd przez teleskop.
Co roku wyjeżdżamy wszyscy na wakacje do krajów, o których zawsze marzyłam. Norwegia, Słowenia, Chorwacja, Włochy, Indie, Japonia w idealnym życiu są w każdej chwili w zasięgu ręki.
Jestem usatysfakcjonowana wszystkim, szczęśliwa i cieszę się dobrym zdrowiem, tak dobrym, że czeka mnie ponad 100 lat istnienia.

Aby zbudować definicję udanego życia, trzeba przyjrzeć się swojemu wnętrzu i wydobyć z niego to, czego mi brakuje i czego potrzebuję. Chciałabym mieć dobrą pracę, męża, dom, możliwość podróżowania i trochę pieniędzy nie tylko na rachunki, ale i pasje. Zatem w wizji idealnego życia otwieram okno przytulnego domu z wielkim ogrodem, widzę jak moi synowie- bliźniaki i mała...

Idealne życie. Czy istnieje coś takiego? Większość z nas powie, że nie, że nie ma czegoś takiego jak ideał. Jednak to zależy od punktu widzenia.

Jedni za idealne życie uważają posiadanie pięknego, elegancko urządzonego domu, w nim kochającego męża/żony, gromadki roześmianych dzieci, wspólnych posiłków przy dużym, okrągłym stole stojącym przy oknie wychodzącym na ogród. Dużego samochodu rodzinnego stojącego w garażu obok nowoczesnego ferrari. Wycieczek do kurortów na drugim końcu świata, dwa razy do roku, przyjęć i ekskluzywnych prywatek. Dobrze płatnej pracy, która zapewni spełnienie każdej zachcianki.

Innym wystarczy kawalerka na obrzeżach miasta, wyposażona w meble z Ikei, bez designerskiego, dwukolbowego ekspresu do kawy ale zamieszkana z tą jedną konkretną osobą, która podziela zdanie partnera o nieposiadaniu dzieci, nieinwestowaniu pieniędzy w rzeczy materialne a doznania i doświadczenia. Wycieczki autostopem po całej Europie, nocowanie w namiocie, branie prysznica w jakimś przydrożnym zajeździe, śniadania w postaci kanapek zakupionych w malutkim sklepiku na rogu. Długich, nocnych rozmów z ukochaną osobą na łące pod rozgwieżdżonym niebem, chwilę po cudownym uniesieniu.

W obu przypadkach pojawią się kłótnie, spory, łzy i krzyki. Ale czy to powoduje, że nasze życie przestaje być idealne? Po kłótni przyjdzie w końcu moment na pogodzenie, łzy zostaną scałowane z policzka, krzyk przekształci się w śmiech. Jeśli odpowiednio do tego podejdziemy :)

Idealne życie. Czy istnieje coś takiego? Większość z nas powie, że nie, że nie ma czegoś takiego jak ideał. Jednak to zależy od punktu widzenia.

Jedni za idealne życie uważają posiadanie pięknego, elegancko urządzonego domu, w nim kochającego męża/żony, gromadki roześmianych dzieci, wspólnych posiłków przy dużym, okrągłym stole stojącym przy oknie wychodzącym na ogród....

Nie jest łatwo zdefiniować idealne życie. Bo czym ono jest? Luksusem? Szczęściem? Darem losu? Przypadkiem? Do odpowiedzi na to pytanie zainspirowała mnie pewna historia.

28-letnia Martine dowiedziała się że ma glejaka rdzenia kręgowego. Lekarze dali jej tylko 18 miesięcy życia. Młoda kobieta postanowiła spełnić swoje największe marzenie: wyjść za mąż za wieloletniego partnera, z którym ma dwoje dzieci. Na skutek paraliżu dolnej części ciała do ołtarza musiała pojechać na wózku. Pragnęła mieć bajkowy ślub i to życzenie się spełniło. Kiedy patrzyłam na zdjęcia tej cudownie uśmiechniętej dziewczyny, pomyślałam ile trzeba mieć siły i hartu, aby cieszyć się ostatnimi chwilami na tym świecie. Gdy w umyśle tkwi ta świadomość, że trzeba będzie opuścić najbliższych i pozostawić ich w smutku.

Tym jest właśnie idealne życie - celebrowaniem chwili. To nie bogactwo, sława i ekstremalne przygody czynią nas wartościowymi ludźmi, ale miłość i harmonia duszy. Kiedy jesteś wdzięczny za każdy dzień, kiedy dostrzegasz piękno wokół siebie i sprawiasz radość innym ludziom, by mogli poczuć się lepiej to odnosisz prawdziwy sukces. Nie ma nic bardziej idealnego od doświadczania esencji życia poprzez wielbienie go w każdym jego ulotnym momencie. Nasz byt na ziemi jest zbyt kruchy aby pragnąć błahych i nieistotnych rzeczy. Kto docenia wartość ofiarowanego mu cudu istnienia ten posiadł sekret spełnienia.

Idealne życie to ogród, który nie będzie kwitł jeśli nie będziesz się nim z troską opiekował.

Nie jest łatwo zdefiniować idealne życie. Bo czym ono jest? Luksusem? Szczęściem? Darem losu? Przypadkiem? Do odpowiedzi na to pytanie zainspirowała mnie pewna historia.

28-letnia Martine dowiedziała się że ma glejaka rdzenia kręgowego. Lekarze dali jej tylko 18 miesięcy życia. Młoda kobieta postanowiła spełnić swoje największe marzenie: wyjść za mąż za wieloletniego...

Ideałem dla mnie jest miłość, to ona pokonuje bariery, czas i kilometry. To ona daje siłę do działania. To właśnie ona potrafi akceptować nas ze wszystkimi naszymi demonami. Więc nie ważne, czy bedziemy siedzieć na werandzie domku z ogrodem, czy będziemy poszukiwać przygód w ciągłej podróży. Idealnie będzie jeśli będziemy robić to razem z ukochaną osobą to mój przepis na idealne życie.

Ideałem dla mnie jest miłość, to ona pokonuje bariery, czas i kilometry. To ona daje siłę do działania. To właśnie ona potrafi akceptować nas ze wszystkimi naszymi demonami. Więc nie ważne, czy bedziemy siedzieć na werandzie domku z ogrodem, czy będziemy poszukiwać przygód w ciągłej podróży. Idealnie będzie jeśli będziemy robić to razem z ukochaną osobą to mój przepis na...

Według mnie idealne życie nie istnieje. Prowadząc każdy z wymienionych trybòw życia możemy mieć wrażenie, że czegoś nam brakuje do pełni szczęścia. Każdego dnia toczyły walkę o to by nasze życie było idealne. Bardzo często jest to frustrujące, gdyż nie każdy aspekt życia zależy tylko i wyłącznie od nas samych. Musimy w codzienności stosować ideę złotego środka i nią się kierować aby osiągnąć ròwnowagę życiową.

Według mnie idealne życie nie istnieje. Prowadząc każdy z wymienionych trybòw życia możemy mieć wrażenie, że czegoś nam brakuje do pełni szczęścia. Każdego dnia toczyły walkę o to by nasze życie było idealne. Bardzo często jest to frustrujące, gdyż nie każdy aspekt życia zależy tylko i wyłącznie od nas samych. Musimy w codzienności stosować ideę złotego środka i nią się...

Jak widzę moje idealne życie? Jeszcze niedawno mogłabym powiedzieć, że będzie to praca, dom, mąż, dzieci i w pełni ustatkowane życie. Teraz widzę to zupełnie inaczej, a mianowicie chcę od życia czegoś więcej. Chciałabym spędzić moje życie na podróżowaniu, poznawaniu ludzi oraz nowych kultur. Każdy kraj ma w sobie coś, do czego chcemy wracać. Ja wracałabym za każdym razem, chociażby dla głupiej filiżanki kawy w ulubionej kawiarni. Jednak nigdy nie pozwoliłabym na zamknięcie się w biurze i pracowaniu od świtu do nocy. Jednakże wszyscy potrzebujemy miejsca, które nazywamy "domem". Kiedy o tym myślę, wyobrażam sobie przytulny dom z kominkiem, gdzieś na górskiej polanie, abym za każdym razem po obudzeniu mogła oglądać wspaniałe góry oraz wschody słońca. Miejsca, gdzie będę mogła zaprosić rodzinę i przyjaciół, aby wyprawić wspaniałe święta. Gdzie bym pracowała? Mogłaby to być miejscowa bibliotek lub szkoła. Albo po prostu mój laptop, który mogłabym wszędzie ze sobą zabrać i opisywać miejsca, w których się bym się znalazła. Mogłabym też pisać kolejne książki i nie przejmować się tym, co nadejdzie jutro. To byłoby moim idealnym życiem, ale należy zapamiętać, że w życiu nasze marzenia idą wspak. Mimo wszystko RODOS (Rodzinne ogródki działkowe otoczone siatką) są nie dla mnie.

Jak widzę moje idealne życie? Jeszcze niedawno mogłabym powiedzieć, że będzie to praca, dom, mąż, dzieci i w pełni ustatkowane życie. Teraz widzę to zupełnie inaczej, a mianowicie chcę od życia czegoś więcej. Chciałabym spędzić moje życie na podróżowaniu, poznawaniu ludzi oraz nowych kultur. Każdy kraj ma w sobie coś, do czego chcemy wracać. Ja wracałabym za każdym razem,...

Bez pardonu, bez ogródek, bez przeprosin i z wielką dozą samochwalstwa - moje życie uważam za całkowicie idealne. Nazwijcie to brakiem pokory, proszę bardzo, jeśli macie ochotę - śmiejcie się. Moje życie pełne jest idealnych problemów, idealnych radości i smutków, idealnej miłości i idealnych marzeń. Wszystko to jest idealnie nieperfekcyjne. Jestem idealnie niepefekcyjna. Ale to wciąż ideał, wciąż zamysł, wciąż COŚ. Wcale nie trzeba się zmuszać do takiego myślenia. Jestem zwyczajnie wdzięczna za każdą chwilę bo głęboko wierzę, że wszystko ma sens, wynik, efekt. Życie JEST idealne, jest takim jakie powinno być - choć to wszystko takie nieperfekcyjne. Wierzę, że każdy z nas ma swoją drogę, swojego anioła i swój czas na bycie najlepszą i najgorszą wesją siebie :)

Bez pardonu, bez ogródek, bez przeprosin i z wielką dozą samochwalstwa - moje życie uważam za całkowicie idealne. Nazwijcie to brakiem pokory, proszę bardzo, jeśli macie ochotę - śmiejcie się. Moje życie pełne jest idealnych problemów, idealnych radości i smutków, idealnej miłości i idealnych marzeń. Wszystko to jest idealnie nieperfekcyjne. Jestem idealnie niepefekcyjna....