Właśnie odebrałam książkę ;) Jeszcze raz dziękuję!

Właśnie odebrałam książkę ;) Jeszcze raz dziękuję!

Jupi! dziekuje pięknie i gratuluje Malwinie i Emce:*

Jupi! dziekuje pięknie i gratuluje Malwinie i Emce:*

Dziękuję bardzo i gratuluję pozostałym ;)

Dziękuję bardzo i gratuluję pozostałym ;)

gratuluję :)

gratuluję :)

Dziękuję bardzo i gratuluję pozostałym.
Ogromnie się cieszę. Wreszcie się udało ;-)

Dziękuję bardzo i gratuluję pozostałym.
Ogromnie się cieszę. Wreszcie się udało ;-)

Uwaga uwaga! Miło nam poinformować, że nagrodziliśmy prace :
kropka26
Malwina Marszałek
emka

Gratulujemy!

Uwaga uwaga! Miło nam poinformować, że nagrodziliśmy prace :
kropka26
Malwina Marszałek
emka

Gratulujemy!

Dziękujemy za udział w konkursie, wkrótce ogłosimy wynik!

Dziękujemy za udział w konkursie, wkrótce ogłosimy wynik!

Jak nazwa wskazuje `światowy koncern` kojarzy mi się z czymś ogromnym, czymś co znają wszyscy i każdy o tym kiedykolwiek słyszał, ale tak naprawdę nikt dokładnie nie wie `z czym się to je`.
Nie kojarzy mi się to pozytywnie. Owszem ma swoje zalety, ale ma również wady. Z jednej strony, gdy firma jest duża może więcej zaoferować swojemu klientowi, sprawa jest szybciej rozwiązana, gdyż więcej ludzi nad nią pracuje. Jednak z drugiej strony są te złe cechy. Światowy koncern to dla mnie coś komercyjnego, a komercja nie kojarzy mi się dobrze. W wielkich firmach wszystko jest robione szybko i odnoszę wrażenie, że nie zawsze dokładnie. Pracują tam ludzie sukcesu, biznesmeni, którzy ciągle się gdzieś spieszą i nie mają czasu pokontemplować chociażby piękna przyrody. Dużo bardziej pozytywny jest mój stosunek to małych firm. Ich zaletą jest to, że każdego klienta traktują osobno, każdy jest ważny, bo na tym się to wszystko opiera. Nikt się nie spieszy, wszyscy są mili i atmosfera jest dużo bardziej przyjazna.
Nie przepadam za znanymi markami. Często jest po prostu tak, że towar będący tym `super markowym` jest tylko taki i nic innego nie wnosi. A taki mniej znany jest bardziej przydatny, wydajniejszy i przede wszystkim tańszy.
Chciałabym przeczytać tę książkę, bo czuję, że tytuł odzwierciedla moją opinię na ten temat.

Jak nazwa wskazuje `światowy koncern` kojarzy mi się z czymś ogromnym, czymś co znają wszyscy i każdy o tym kiedykolwiek słyszał, ale tak naprawdę nikt dokładnie nie wie `z czym się to je`.
Nie kojarzy mi się to pozytywnie. Owszem ma swoje zalety, ale ma również wady. Z jednej strony, gdy firma jest duża może więcej zaoferować swojemu klientowi, sprawa jest szybciej...

Z niewyjaśnionych przyczyn, światowy koncern kojarzy mi się wyłącznie z wielkimi potentatami paliwowymi. Co innego słowo korporacja. Choć wiele osób używa tych słów zamiennie, to przecież nie to samo. Nie wiem o którym z nich pisze pan Jaszek. Może po trosze o obu. Koncern to słowo poza moim zasięgiem. Korporacja to pojęcie mi bliższe. Nieraz słyszałam, jak ludzie mówią: "Pracowałem w korporacji..." (w domyśle: "...ale przeżyłem", "...ale mnie wywalili", "...ale odszedłem, bo szkoda życia"). Korporacja to z założenia samo zło. Wypruwanie żył, wyścig szczurów i praca po godzinach. Ale czy tak jest istotnie? Biorąc pod uwagę obecny rynek pracy korporacja nie wydaje się być taka zła. Zdobywanie doświadczenia, niezłe pieniądze, dodatki socjalne, pensja na czas, kursy i szkolenia, wyjazdy integracyjne...tego nie dostaniesz u lokalnego "dobroczyńcy". Mój tata dla takiego pracuje i z ręką na sercu mogę stwierdzić, że nerwy ma zszargane bardziej niż niejeden trybik w korporacji. Moim osobistym zdaniem korporacja nie jest kwintesencją zła. Są nią wszyscy cwaniacy świata i oszuści, którzy swoje bogactwo budują na wyzysku innych. A tych niestety nie brakuje na każdym szczeblu w polskich firmach, niezależnie od ich wielkości.

Na koniec coś, co mnie rozbawiło. Wycinek z Wikipedii: "Początkowo mianem korporacji określano gildie (średniowieczne) i cechy rzemieślnicze, a potem stowarzyszenia studenckie." Ironia losu, co?

Z niewyjaśnionych przyczyn, światowy koncern kojarzy mi się wyłącznie z wielkimi potentatami paliwowymi. Co innego słowo korporacja. Choć wiele osób używa tych słów zamiennie, to przecież nie to samo. Nie wiem o którym z nich pisze pan Jaszek. Może po trosze o obu. Koncern to słowo poza moim zasięgiem. Korporacja to pojęcie mi bliższe. Nieraz słyszałam, jak ludzie mówią:...

Światowy koncern kojarzy mi sie ze wszystkim co najgorsze, niestety:( Z wyzyskiem,z wyścigiem szczurów, podchodami, świństwami, podstawianiem nogi. Z zyciem wypranym z uczuć, z brakiem czasu na sen, dzieci, męża, wakacje, z brakiem przyjaciol ale z duza ilością wrogow.Z duzymi pieniedzmi, ktore nie cieszą bo nie ma ich kiedy wydac.Z drugiej strony nie wyobrazam sobie zeby ich nie bylo! bo co z rzesza ludzi , ktorzy jednak tam pracują? Czyli swiatowy koncert to kolejny element postępu, ktorego nie sposob juz się pozbyc więc trzeba go oswoic.

Światowy koncern kojarzy mi sie ze wszystkim co najgorsze, niestety:( Z wyzyskiem,z wyścigiem szczurów, podchodami, świństwami, podstawianiem nogi. Z zyciem wypranym z uczuć, z brakiem czasu na sen, dzieci, męża, wakacje, z brakiem przyjaciol ale z duza ilością wrogow.Z duzymi pieniedzmi, ktore nie cieszą bo nie ma ich kiedy wydac.Z drugiej strony nie wyobrazam sobie zeby...