Jessie, przypomnij sobie co jest Twoim największym konikiem. Musisz pokazać, że masz jakieś ekstra hobby, albo jesteś z jakiejś dziedziny bardzo mocno. Wszyscy podziwiają osoby, które są z czegoś nie do zagięcia. Powodzenia!

Jessie, przypomnij sobie co jest Twoim największym konikiem. Musisz pokazać, że masz jakieś ekstra hobby, albo jesteś z jakiejś dziedziny bardzo mocno. Wszyscy podziwiają osoby, które są z czegoś nie do zagięcia. Powodzenia!

Witaj Jessie,
nie znamy się osobiście, ale pozwól, że udzielę Ci kilku dobrych rad odnośnie nowej szkoły. Po pierwsze i przede wszystkim : Bądź sobą! Nie staraj się uszczęśliwiać kogoś na siłę(możesz być czasami wredna, bo inaczej wejdą Ci na głowę). Nie zmieniaj się i nie udawaj nikogo innego. Jesteś wspaniała,bo jesteś sobą. Szczerość jest najpiękniejszą cechą jaka może być.
Zawsze zamykaj swoją szafkę! Nie zwracaj uwagi na to,że to szkoła bogaczy- to właśnie oni najczęściej chcą mieć jeszcze więcej wszystkiego.
Uważaj na wysokiego bruneta o niebieskich oczach- okropny dupek, podrywacz i kasanowa.
W piątki rezygnuj z obiadu na stołówce, kucharka nie umie zrobić smacznej ryby, więc lepiej zjeść kanapkę z domu niż weekend spędzić w łazience:)
Bądź dzielna!
Kiedyś mnie rozpoznasz :)
Pozdrawiam,
Ktoś/Nikt

Witaj Jessie,
nie znamy się osobiście, ale pozwól, że udzielę Ci kilku dobrych rad odnośnie nowej szkoły. Po pierwsze i przede wszystkim : Bądź sobą! Nie staraj się uszczęśliwiać kogoś na siłę(możesz być czasami wredna, bo inaczej wejdą Ci na głowę). Nie zmieniaj się i nie udawaj nikogo innego. Jesteś wspaniała,bo jesteś sobą. Szczerość jest najpiękniejszą cechą jaka może...

Droga Jessie,
W Twoim życiu miała miejsce pewna rewolucja, która przyniosła samotność. Z pewnością nie jest Ci łatwo. Jednak ja lubię w życiu spoglądać na to, co mogłoby wydawać się trudniejsze do odnalezienia, ale może przynieść piękniejsze owoce.

Może zabrzmi banalnie, ale nowe miejsce to nowe szanse. Spróbuj każdego dnia odkrywać coś nowego. Porozmawiać z nowo poznaną osobą, pójść w miejsce, gdzie jeszcze nie byłaś, wypić kawę w nowej kawiarni. Poznaj smaki, poczuj zapachy, posłuchaj dźwięków, których nie ma żadne inne miejsce na świecie. Niech Twoja samotność będzie podróżą przebytą tylko przez Ciebie. Każdego tygodnia zrób parę zdjęć.

Z pewnością natkniesz się na osoby, które będą chciały podciąć Ci skrzydła. Pamiętaj, że Twoja siła płynie z Twego wnętrza, nie z opinii innych ludzi. Nie pozwól, by ktoś zupełnie obcy definiował to kim jesteś. Każdego dnia będę wysyłał Ci jeden mail z jednym smakiem, zapachem i miejscem do odkrycia. Tak, by Twoja podróż w Los Angeles była tą najpiękniejszą. Może kiedy już skończysz tworzyć swój album, umówimy się na kawę i porównamy swoje albumy odbierane w zupełnie inny sposób, widziane przez inną parę oczu, mające jednak jedną cechę wspólną - przy tworzeniu obu towarzyszyła Samotność.
Łapacz chwil – Ktoś/Nikt

Droga Jessie,
W Twoim życiu miała miejsce pewna rewolucja, która przyniosła samotność. Z pewnością nie jest Ci łatwo. Jednak ja lubię w życiu spoglądać na to, co mogłoby wydawać się trudniejsze do odnalezienia, ale może przynieść piękniejsze owoce.

Może zabrzmi banalnie, ale nowe miejsce to nowe szanse. Spróbuj każdego dnia odkrywać coś nowego. Porozmawiać z nowo poznaną...

Cześć,
jest tak wiele osób, które gotowe są dawać dobre rady. Zawsze mogą się one przydać. Tylko czasem tak trudno z tych rad skorzystać, co? Jesteś w trudnej sytuacji a wiele osób mówi zrób to, nie rób tego, to powinno się zrobić, a to jest niewskazane, bądź sobą a jednocześnie staraj się dopasować. Jak to wszystko pogodzić? Nie wiem. Gdybym wiedziała to napisałabym książkę i zarobiła mnóstwo pieniędzy. Uważam jednak, że były osoby, dużo mądrzejsze ode mnie, które ubrały w słowa to co najważniejsze. Tak więc posłuchaj Marka Twaina co ma do powiedzenia w tej kwestii:

"Za dwadzieścia lat bardziej będziesz żałował tego, czego nie zrobiłeś, niż tego, co zrobiłeś. Więc odwiąż liny, opuść bezpieczną przystań. Złap w żagle pomyślne wiatry. Podróżuj, śnij, odkrywaj".

Wiedz, że mury są nie po to by nas powstrzymać ale po to aby oddzielić tych, którym nie zależy na czymś dostatecznie mocno.

Do usłyszeniu lub... zobaczenia.

Cześć,
jest tak wiele osób, które gotowe są dawać dobre rady. Zawsze mogą się one przydać. Tylko czasem tak trudno z tych rad skorzystać, co? Jesteś w trudnej sytuacji a wiele osób mówi zrób to, nie rób tego, to powinno się zrobić, a to jest niewskazane, bądź sobą a jednocześnie staraj się dopasować. Jak to wszystko pogodzić? Nie wiem. Gdybym wiedziała to napisałabym...

Witaj kochana
Wiem, że jest Ci ciężko i żadne słowa otuchy nie pomogą Ci przezwyciężyć lęku, i osamotnienia. Dlatego też ja nie będę owijać w bawełnę. Niestety zbyt szybko dowiadujesz się o tym, że życie jest brutalne i nie zawsze takie jak byśmy tego chcieli. Teraz musisz zacząć kierować się podstawową zasadą - nie poddawać się! W dzisiejszych czasach nie liczy się siła fizyczna, jak to było jeszcze kilka wieków temu, ale siła psychiczna. To jest reguła, którą musisz stosować aby przetrwać, reszta przyjdzie z czasem. Nie daj się zniszczyć psychicznie, pozostań sobą, znajdź swoją pasję życia, a wkrótce okaże się, że będziesz czerpać z niego garściami w gronie licznych przyjaciół. Bądź twarda i samokrytyczna a Twój charakter i wewnętrzna potrzeba życia, resztę za Ciebie zrobi sama.

Witaj kochana
Wiem, że jest Ci ciężko i żadne słowa otuchy nie pomogą Ci przezwyciężyć lęku, i osamotnienia. Dlatego też ja nie będę owijać w bawełnę. Niestety zbyt szybko dowiadujesz się o tym, że życie jest brutalne i nie zawsze takie jak byśmy tego chcieli. Teraz musisz zacząć kierować się podstawową zasadą - nie poddawać się! W dzisiejszych czasach nie liczy się siła...

Droga Jessie,
Nie musisz się już bać potworów spod łóżka - wystarczy, że będziesz ostrożna przechadzając się po korytarzu.
Jeśli musisz - w pierwszych dniach pytaj ludzi, gdzie znajdują się sale, przy okazji dyskretnie ich poznając; po jakimś czasie będziesz mieć o nich swoje zdanie.
I najważniejsze - NIGDY nie udawaj kogoś, kim nie jesteś, aby się spodobać komuś konkretnemu. Na tym świecie, w Twojej nowej szkole, czy niedoszłej pracy zawsze znajdzie się choć jedna osoba, która doceni Twoją osobliwość, bo każdy z Nas ją posiada, czyż nie?
Powodzenia!

Droga Jessie,
Nie musisz się już bać potworów spod łóżka - wystarczy, że będziesz ostrożna przechadzając się po korytarzu.
Jeśli musisz - w pierwszych dniach pytaj ludzi, gdzie znajdują się sale, przy okazji dyskretnie ich poznając; po jakimś czasie będziesz mieć o nich swoje zdanie.
I najważniejsze - NIGDY nie udawaj kogoś, kim nie jesteś, aby się spodobać komuś...

Droga Jessie!
Twoja siła tkwi w Tobie, nie zapominaj o tym.
Pozostań sobą. Pamiętaj, że ludzie zazwyczaj nie myślą o Tobie tak jak Ty to odbierasz, zatem zastanawianie się co inni powiedzą i pomyślą może tylko ograniczać. Nie bój się działać po swojemu ale słuchaj też z uwagą innych i próbuj wynosić wnioski. Akceptuj siebie, znaj swoje wady ale i zalety. Bądź asertywna i uśmiechaj sie do ludzi a wtedy i uśmiech innych powróci do Ciebie(sprawdzone na własnej skórze). Spełniaj swoje marzenia i pasje i szukaj osób, które czerpią z życia pełnym, wartościowymi garściami i zamiast plotkami zajmują sie sobą i tym co ich cieszy i rozwija. Nie bój sie wyjść z cienia, często jedynym ograniczeniem jest nasza obawa, którą sobie tworzymy w głowie. Do przodu idź z uśmiechem i czasem zaszalej, jakby ten dzień był Twoim ostatnim, najszczęśliwszym dniem! Miej szacunek do samej siebie i szacunkiem oraz życzliwością obdarzaj innych. Pokochaj siebie a miłość innej osoby z czasem też zapuka do Twoich drzwi.

Droga Jessie!
Twoja siła tkwi w Tobie, nie zapominaj o tym.
Pozostań sobą. Pamiętaj, że ludzie zazwyczaj nie myślą o Tobie tak jak Ty to odbierasz, zatem zastanawianie się co inni powiedzą i pomyślą może tylko ograniczać. Nie bój się działać po swojemu ale słuchaj też z uwagą innych i próbuj wynosić wnioski. Akceptuj siebie, znaj swoje wady ale i zalety. Bądź asertywna i...

Witaj Jessie,
To znów ja - Pan NIKT. Widzę, że radzisz sobie lepiej niż na samym początku, ale nadal ciężko przywyknąć Ci do nowych ludzi i naszej szkoły. Tak się składa, że bardzo dobrze Cię rozumiem, bo sam przez to przechodziłem. Nic się nie martw. ;) Wciąż będę starał się jakoś pomóc.
Moim skromnym zdaniem powinnaś otworzyć się na ludzi, którzy proponują Ci wspólne wyjścia. Mogę zapewnić, że jest tu wiele przyjaznych i pozytywnie zakręconych osób. Wiem, że ciężko zapomnieć znajomych ze starej szkoły, ale wcale nie trzeba tego robić. Możesz z nimi rozmawiać i pisać, dzielić się nowymi przygodami. Oczywiście jestem pewien, że zdobędziesz przyjaciół także tutaj, a oni pomogą Ci poznać szkołę, a nawet ją polubić. Nie taki diabeł straszny, jak go malują. ;)
Nie powinnaś bać się tego, co jest dookoła. Wszystko jest warte szansy i poznania. Wystarczy, że cały czas będziesz sobą, bo sprawiasz wrażenie bardzo ciekawej osóbki z pięknym uśmiechem.
Na teraz to tyle. Trzymaj się. :)
P.S.: Uważaj na nauczyciela historii, strasznie wymagający.

Witaj Jessie,
To znów ja - Pan NIKT. Widzę, że radzisz sobie lepiej niż na samym początku, ale nadal ciężko przywyknąć Ci do nowych ludzi i naszej szkoły. Tak się składa, że bardzo dobrze Cię rozumiem, bo sam przez to przechodziłem. Nic się nie martw. ;) Wciąż będę starał się jakoś pomóc.
Moim skromnym zdaniem powinnaś otworzyć się na ludzi, którzy proponują Ci wspólne...

Siemka Jessie
Nie panikuj, może ludzie tam są dziwni i prawdopodobnie nigdy ich nie zrozumiesz, to nie ma znaczenia. Znajdź kilka osób, która wydawać się Ci będą normalniejsze od pozostałych, dogadaj się z nimi. Cokolwiek! Samemu nic nie zwojujesz, a kilka bliskich osób sprawi, że może nie oszalejesz. Jeżeli ktoś jest dla Ciebie jawnie chamski, to go po protu omijaj, może on mieć w tej szkole takie znajomości, że zgniotą Cię już po dwóch tygodniach. Najważniejsze, żebyś nie dała nic po sobie poznać, bądź normalna, uśmiechaj się i tak dalej, jeżeli masz skłonności do palnięcia głupoty, ucinaj rozmowy zanim Ci się to uda.
I pamiętaj, ja tu jestem i postaram się pomóc, ale wszystkiego to za Ciebie nie zrobię!
Trzymaj się, pomocny nieznajomy.
P.S: Nie zakładaj tej zielonej bluzki, z twojej szafy, bo Cię jędzą, zanim zdążysz powiedzieć "semestr".

Siemka Jessie
Nie panikuj, może ludzie tam są dziwni i prawdopodobnie nigdy ich nie zrozumiesz, to nie ma znaczenia. Znajdź kilka osób, która wydawać się Ci będą normalniejsze od pozostałych, dogadaj się z nimi. Cokolwiek! Samemu nic nie zwojujesz, a kilka bliskich osób sprawi, że może nie oszalejesz. Jeżeli ktoś jest dla Ciebie jawnie chamski, to go po protu omijaj, może...

Siema Jessie
Wiem, że mnie nie do końca znasz i zapewne wydaje Ci się to trochę dziwne, że chce dać Ci kila rad,ale nie dawno byłam w podobnej sytuacji co Ty. Chce Ci pomóc odnaleźć się w tej trudnej sytuacji. Stworzyłam kodeks radzenia sobie w trudnych sytuacjach. O to i on:
Po pierwsze: bądź sobą. Nie udawaj nikogo, a na pewno będzie dobrze, nie ma nic gorszego jak bycie kimś innym.
Po drugie: nie bój się mieć swojego zdania, nawet jeśli mieliby Cię nie lubić, idź z podniesioną głową i uśmiechaj się do ludzi. Jeśli będziesz miał nadętą minę, nie znajdziesz nowych przyjaciół.
Po trzecie: znajdź więcej czasu na to co Cię uszczęsliwa i rób to.
Po czwarte: nie kłam na temat swojego życia. Kłamstwo ma krótkie nogi.
Po szóste: nigdy się nie poddawaj i nie przejmuj się tym co mówią inni.
Po siódme: Bądź cierpliwa, bo nigdy nie wiadomo kiedy i kogo poznasz
Po dziewiąte: Ufaj ale nie bądź naiwna.
I po dziesiąte: Pamiętaj, że jestem tutaj i zawsze możesz na mnie liczyć.
Wiem, że te rady są banalne i wszystko wiesz, ale trzymaj się ich.
Ktoś/Nikt

Siema Jessie
Wiem, że mnie nie do końca znasz i zapewne wydaje Ci się to trochę dziwne, że chce dać Ci kila rad,ale nie dawno byłam w podobnej sytuacji co Ty. Chce Ci pomóc odnaleźć się w tej trudnej sytuacji. Stworzyłam kodeks radzenia sobie w trudnych sytuacjach. O to i on:
Po pierwsze: bądź sobą. Nie udawaj nikogo, a na pewno będzie dobrze, nie ma nic gorszego jak bycie...