forum Oficjalne Konkursy
[Zakończony] Atrybut zbrodni - wygraj ksiażkę "Do trzech razy śmierć".
Autorka powieści kryminalnych, Róża Krull, otrzymuje zaproszenie na zjazd pisarzy, odbywający się we dworku pod Krakowem. Już pierwszego dnia jej koleżanka po piórze zostaje otruta. Wszystko wskazuje na to, że morderca, który zostawił na miejscu zbrodni czarną różę, wciela w życie fabułę jednej z powieści Krull. A inni zaproszeni pisarze wcale nie są tak niewinni, jak się wydaje...
Na rynku pisarzy kryminalnych panuje ścisk i ostra konkurencja. Twórcy bez pardonu walczą o czytelnika. Wyobraźcie sobie, że i Wy jesteście słynnym autorem/autorką powieści z dreszczykiem. Jedziecie na opisaną przez Alka Rogozińskiego literacką konferencję z jedną intencją – wykoszenie konkurencji. Jaki tajemniczy przedmiot będziecie zostawiali na każdym miejscu zbrodni? Im absurdalniej, tym lepiej!
Czekamy na teksty o długości nieprzekraczającej 1500 znaków ze spacjami.
Nagrody
Autorzy pięciu najciekawszych tekstów otrzymają egzemplarz książki.
Do trzech razy śmierć
Regulamin
- Konkurs trwa od 8 lutego do 15 lutego włącznie. W konkursie mogą wziąć udział jedynie osoby posiadające adres korespondencyjny w Polsce.
- Odpowiedzi muszą być napisane samodzielnie. Kopiowanie części lub fragmentów tekstów, recenzji innych osób jest zabronione. Teksty nie mogą przekraczać 1500 znaków ze spacjami.
- Każdy użytkownik może zgłosić tylko jedną pracę.
- Zwycięzców wybiera administracja serwisu lubimyczytać.pl. Decyzja jest nieodwołalna.
- Dane adresowe zostaną wykorzystane przez serwis lubimyczytać.pl i wydawnictwo Filia.
- Adres zwycięzcy powinien zostać nadesłany do dwóch tygodniu od daty ogłoszenia wyników konkursu. Po tym terminie administracja lubimyczytać.pl dopuszcza wybór kolejnego laureata lub nieprzyznanie nagrody.
odpowiedzi [122]
Papierki po batonikach Milky Way :D Nikt by nie wiedział, czy zostawiło je dziecko, czy dorosły :D
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postKrówka "mordoklejka" - okrutna metafora "zamknięcia" ust.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
A ja bym zostawiała skomplikowany rebus, niech policjanci się głowią, którego rozwiązaniem byłoby wskazanie następnego miejsca zbrodni.
Byłabym pewna, że zyskuję dużo czasu i w spokoju mogę mordować sobie dalej.
Myślę, że dzięki temu wielu policjantów odeszłoby na wcześniejszą emeryturę, choć ponoć myślenie nie boli.
Zostawiłabym pierniczka. Ale nie takiego zwykłego. Pierniczek byłby w kształcie książki, a na niej ozdobnym lukrem wypisałabym winę. Temu, za marnie wykreowane postacie, tamtemu, za przewidywalne zakończenia, kolejnemu za okropną stylistykę. Do pierniczka doczepiłabym karteczkę - "Na osłodę dla patologa, smacznej sekcji!". Ot, taka jestem miła.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postZnaczek pocztowy, zawsze z innego kraju. Sądzę, że byłaby to zagadka spełzająca co noc sen z powiek prowadzącego sprawę.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Listek papieru toaletowego, zawsze inny.
Twórczość konkurencji według mnie nadawała się do tego samego zastosowania.:)
A ja bym zostawiała pieczarkę.
Za nic w świecie by mnie z nią nie powiązali!
Ups!
Detektyw Sanchez-Malinowski potarł nos. Zawsze tak robił, kiedy nie wiedział, co powiedzieć. Jego najgorsze podejrzenia potwierdziły się. Już czuł zbliżający się atak migreny. Takich rzeczy nie widział nawet w Argentynie, gdzie spędził ponad połowę życia.
Firanka w salonie poruszyła się pod wpływem lekkiej nadmorskiej bryzy. Detektyw został wezwany z pobliskiego Gdańska,...
Ja osobiście na miejscu zbrodni zostawiałabym przypiętą do ubrania zabitej osoby czerwoną różę.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post