forum Oficjalne Konkursy
[Zakończony] Deus ex machina - wygraj książkę "Ostatnia mila".
Melvin Mars został skazany na śmierć za zabicie własnych rodziców. Odlicza godziny do egzekucji, nadal utrzymując, że jest niewinny. W ostatniej chwili okazuje się, że ktoś przyznał się do tej zbrodni. Agent FBI, Amos Decker dostrzega w sprawie Marsa wiele podobieństw do własnej historii. Postanawia sprawdzić, komu zależy na tym, by skazaniec wyszedł na wolność.
Życie Melvina Marsa zostaje uratowane przed egzekucją w ostatniej chwili. W takich sytuacjach genialne wyczucie czasu jest kluczowe. Napiszcie krótką scenkę, w której ktoś popada w niemałe tarapaty, z których zostaje uratowany tuż przed katastrofą.
Czekamy na teksty o długości nieprzekraczającej 1500 znaków ze spacjami.
Nagrody
Autorzy pięciu najciekawszych tekstów otrzymają egzemplarz książki.
Ostatnia mila
Regulamin
- Konkurs trwa od 7 lutego do 14 lutego włącznie. W konkursie mogą wziąć udział jedynie osoby posiadające adres korespondencyjny w Polsce.
- Odpowiedzi muszą być napisane samodzielnie. Kopiowanie części lub fragmentów tekstów, recenzji innych osób jest zabronione. Teksty nie mogą przekraczać 1500 znaków ze spacjami.
- Każdy użytkownik może zgłosić tylko jedną pracę.
- Zwycięzców wybiera administracja serwisu lubimyczytać.pl. Decyzja jest nieodwołalna.
- Dane adresowe zostaną wykorzystane przez serwis lubimyczytać.pl i Wydawnictwo Dolnośląskie.
- Adres zwycięzcy powinien zostać nadesłany do dwóch tygodniu od daty ogłoszenia wyników konkursu. Po tym terminie administracja lubimyczytać.pl dopuszcza wybór kolejnego laureata lub nieprzyznanie nagrody.
odpowiedzi [46]
Teddy siedział w areszcie 3 godziny, miał już tego serdecznie dość. To ,że był przy Martinie jak go zgarniali nie znaczy, że jest współwinny. Nawet nie wiedział c jego brat nawyczyniał.
-Czy ktoś z łaski swojej mnie wypuści?! - krzyknął z twarzą przy kratach.
W tym momencie wszedł policjant w średnim wieku z uśmiechem.
-Idziemy młodzieńcze, musieliśmy cię aresztować, te...
Jak to pięknie jest spędzać urlop na Naviago czując każdy promień słońca na swoim ciele oraz delikatny wiatr,który wprowadza we wspaniały nastrój.Nagle poczułem na swoim ciele krople lodowatej wody i niewielką ilość piasku.Wtedy otworzyłem oczy i zobaczyłem moją piękną żonę Izabell,stała obok mnie.Widać było,że właśnie wyszła z wody i krople spadały na moje ciało,nagle...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Gdyby miał doszukać się początku swej tragicznej historii, odnalazłby go w chwili, gdy znajdował się w sklepie sportowym, szukając butów Nike do biegania. Podeszli do niego policjanci i zakuli go w kajdanki, pomiatając nim jak workiem ziemniaków. Zdołał tylko na szybie sklepowej zobaczyć ogłoszenie o poszukiwaniu zbrodniarza, który wyglądał niemal identycznie jak on...
- W...
słoiki gotowały się w garnku.Ot zwykłe przetwory na zimę.dość spokojnie bulgotanie wzmagało się aż każdy ze zaczął wydawać inny dźwięk.ta kakofonia brzmiała całkiem jak Mozart,sąsiedzi podejrzewali że to utwór znanego kompozytora muzyki poważnej dobiega zza ściany.tylko tak jakoś dziwnie to brzmiało bo jakby ktoś ciągle podkręcał głośność.Tymczasem okap nie nadążał, woda w...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
To nie tak miało być. Jedno wydarzenie postawiło mnie nad przepaścią, kolejne kazało skoczyć. W kilka chwil straciłam wszystko: największe oparcie i sens życia. Moja historia miała się tam zakończyć.
Budzę się. Siedzi obok.
Tego dnia wszystko poszło w złą stronę: zmarła moja największa podpora- Mama, a mój narzeczony postanowił przespać się z „przyjaciółką”.
-nie rób tego!
...
Maciej Lipa nie miał śmiałości do kobiet, mimo czterdziestu pięciu lat na karku, nadal mieszkał z rodzicami. Od zawsze paraliżował go strach, gdy przyszło mu porozmawiać z osobną płci przeciwnej. Z czasem jego fobia tak się nasiliła, że żołądek dawał o sobie znać natychmiast… Dlatego też nieustannie nosił przy sobie Stoperan, był dla niego jak inhalator dla astmatyka.
...
Dookoła wybuchy.Zostałam ranna w brzuch.Koszulka przemoczoną krwią,wręcz sztywna.Odchyliłam ją,aby spojrzeć na ranę.Była okropna,krwista rysa przez brzuch.Taka dola żołnierza.Otrząsnęłam mundur z piachu.
W czasie bitwy z bólu straciłam przytomność.Kiedy się obudziłam,była już szarówka.W oddali było słychać serie z karabinów.Poryta ziemia,od okopów i wybuchów.Ze szkieletów...
Było już ciemno, kiedy Iga wyszła od koleżanki. Idąc przez park oszczędzi sobie pięć minut drogi. Opatuliła się ciaśniej płaszczem i ruszyła przed siebie. Miała wrażenie, że jej kroki na kamiennej ścieżce brzmią jak wystrzały armatnie. Usłyszała śmiechy i drogę zagrodziło jej dwóch młodych mężczyzn.
- Co taka ładna dziewczyna robi tutaj po ciemku? – zaczął jeden. Iga...
Stał pewnie, mimo iż targały nim wichry wątpliwości. Nigdy nie lubił publicznych wystąpień, a teraz oczy wszystkich skierowane były wprost na niego. Zastanawiał się czy krople potu na jego czole to wynik zdenerwowania, czy też lejącego się z sierpniowego nieba żaru. Sekundę po tym zanegował drugą możliwość – znajdowali się przecież w kościele i panowała tam stosunkowo...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
ZSRR, rok 1944. Do zadymionego pokoju sekretarza do spraw walki ze szpiegostwem wchodzi zdenerwowany mężczyzna. Jego ciężki oddech, zgarbione ciało i drżące ręce zostają zauważone przez grubego, mężczyznę siedzącego przy XIII wiecznym biurku i palącego cygaro:
- Porucznik Ivan Novakowicz, syn Piotra? – Nim mężczyzna wydobył z siebie jakikolwiek dźwięk siedzący mężczyzna...