Jak rozkochać wampira?
Do prostych zadań to nie należy, wampiry żyją długo i posiadają ogromną wiedzę, dlatego koniecznie trzeba mieć na swoim koncie sporo przeczytanych książek, by móc prowadzić z wampirem sensowną konwersację.
Trzeba unikać spożywania czosnku i cebuli, nie są to przysmaki wampirze.
Najłatwiej poderwać wampira pod osłoną nocy, jednak uważaj to może być niebezpieczne wyzwanie, nigdy nie wiadomo kto lub co włóczy się w mroku.
Religia? Zdecydowanie należy ją odrzucić, gdyż fanatyczni wyznawcy, mogą stanowić zagrożenie dla wampira.
Zdecydowanie trzeba postawić na przyzwoitość, ubrania odsłaniające pośladki mogą być dla wampira widokiem niezbyt kuszącym.
Najważniejsze jest jednak, aby nie zatracić samego siebie, udawanie kogoś kim się nie jest, przez całe stulecia, może być naprawdę męczące i nie warte wiecznego życia u boku zimnokrwistej bestii.

Jak rozkochać wampira?
Do prostych zadań to nie należy, wampiry żyją długo i posiadają ogromną wiedzę, dlatego koniecznie trzeba mieć na swoim koncie sporo przeczytanych książek, by móc prowadzić z wampirem sensowną konwersację.
Trzeba unikać spożywania czosnku i cebuli, nie są to przysmaki wampirze.
Najłatwiej poderwać wampira pod osłoną nocy, jednak uważaj to może być...

Nie mogąc znaleźć Mojego Wampira,postanowiłam że po prostu zwabię go.Choćbym miała znów zostać napadnięta,wiedziałam że On mnie uratuje.Właściwie zamierzałam sprowokować jakiegoś oprycha,żeby mnie napadł-w końcu nie mam wyjścia.A coś mi mówiło,że jeżeli gdzieś mogę spotkać obiekt westchnień,to właśnie tam,i to rzecz jasna,w nocy.I choć tamto pierwsze spotkanie było zaledwie preludium do naszego związku,teraz miałam już sprecyzowane plany.
Ostatnie spojrzenie w lustro-tak,wyszło nieźle.Włosy ułożyłam w staromodny kok,może gustuje w takiej modzie z czasów z jego,eee... młodości?Perfekcyjny,delikatny makijaż,skromna sukienka sugerująca moją niewinność.Żadnych perfum,nawet myłam się szarym mydłem.W kieszeni płaszcza ukryłam igłę,którą przebiję sobie skórę-to musi podziałać na Niego,a wtedy będziemy już zawsze razem!Wiadomo,że zapach krwi zniewala wampiry,a ja miałam krew najrzadszą ze spotykanych u ludzi-oby tylko gustował akurat w tej grupie.Żeby dodatkowo podrażnić zmysły wampira,od niemal tygodnia nie jadłam czosnku w żadnej postaci,nie nosiłam żadnej srebrnej biżuterii-wampiry są ponoć wrażliwe na różne rzeczy.Tak przygotowana,mogłam tylko mieć nadzieję,że mój plan się powiedzie,i nie będę musiała sięgać po środki ostateczne-srebrne łancuchy schowane w torbie,szczelnie zawinięte w folię,żeby w razie czego go obezwładnić,a później,pozwolić napić własnej krwi.Cel miałam jasny-nieśmiertelność!

Nie mogąc znaleźć Mojego Wampira,postanowiłam że po prostu zwabię go.Choćbym miała znów zostać napadnięta,wiedziałam że On mnie uratuje.Właściwie zamierzałam sprowokować jakiegoś oprycha,żeby mnie napadł-w końcu nie mam wyjścia.A coś mi mówiło,że jeżeli gdzieś mogę spotkać obiekt westchnień,to właśnie tam,i to rzecz jasna,w nocy.I choć tamto pierwsze spotkanie było zaledwie...

Należy zostać łowcą wampirów.
Niesie to ze sobą wiele korzyści.
Po pierwsze jako łowca wampirów, a więc człowiek, którzy zajmuje się ich tropieniem i eksterminacją, zyskasz szczegółową wiedzę na temat tych stworzeń. Nie ma wątpliwości, od tego będzie zależeć Twoja skuteczność. Znajomość ich zwyczajów, dokładna budowa anatomiczna, sposoby ukrywania się... Och tak, wobec ogromu teorii pierwsze, niemal zabójcze spotkanie pozostanie niezapomniane, ale z każdym kolejnym potworem będziesz nabierać w wprawy.
Och, i o tym mówię! O wprawie. Na swojej drodze spotkasz setki wampirów. Poznasz ich zachowania, obycie, kulturę osobistą, sposoby uśmiercania przeciwników... a to wszystko z pierwszej ręki! Tak, ale najważniejszą kwestią pozostaje ta RÓŻNORODNOŚĆ. Zwykli ludzie narzekają, że mogą się na kimś zawieść. Ty nie masz tego problemu. Spotkasz się z taką liczbą wampirów, że Twój gust zostanie tak intensywnie wypracowany, że doskonale będziesz wiedzieć, czego szukasz w swoim potencjalnym kochanku.
I przechodzimy do najważniejszego! Ty, potężny łowca, będziesz się szykować na kolejny łup. Po krwawej walce już będziesz go mieć, ale w grę wejdą uczucia. Coś w sobie odnajdziecie. Miłość, namiętność. Już nie raz łowca zakochał się w ofierze. A ofiara będzie bezbronna. Bezbronna przeciwko miłości. To szalony pomysł, ale takie są wielkie miłości. To romans przeciw wszystkim. Przeciw obyczajom, etyce zawodowej, rozsądkowi. Do nienawiści do miłości. Śmiertelni wrogowie – teraz będą razem.

Należy zostać łowcą wampirów.
Niesie to ze sobą wiele korzyści.
Po pierwsze jako łowca wampirów, a więc człowiek, którzy zajmuje się ich tropieniem i eksterminacją, zyskasz szczegółową wiedzę na temat tych stworzeń. Nie ma wątpliwości, od tego będzie zależeć Twoja skuteczność. Znajomość ich zwyczajów, dokładna budowa anatomiczna, sposoby ukrywania się... Och tak, wobec...

Na Kinder Bueno. Nie wiedząc czemu, stajemy przed lustrem jedząc batonik. Gdy poczujemy oddech w okolicy szyi - to wampir, który chce napić się naszej krwi. Szybko bierzemy spory kęs batonika, tak aby kawałek się odłamał i pozostał na ustach, po czym okręcamy głowę w miejsce "zbliżającego się" ukąszenia - tak, aby pochwycić jego usta. Słodki pocałunek + czekolada (w dodatku z Kinder Bueno!) = miłość po wieki.

Na Kinder Bueno. Nie wiedząc czemu, stajemy przed lustrem jedząc batonik. Gdy poczujemy oddech w okolicy szyi - to wampir, który chce napić się naszej krwi. Szybko bierzemy spory kęs batonika, tak aby kawałek się odłamał i pozostał na ustach, po czym okręcamy głowę w miejsce "zbliżającego się" ukąszenia - tak, aby pochwycić jego usta. Słodki pocałunek + czekolada (w dodatku...

Według mnie żeby uwieść wampira oczywiście nie można się go od razu wystraszyć - a przynajmniej tak żeby tego nie zauważył - trzeba mieć trochę pewności siebie, ale niezbyt dużo żeby nie wyjść na łatwą dziewczynę ;). Przede wszystkim bądź sobą, to jest zawsze najważniejsze nawet dla nieumarłych. Trzeba starać się używać zdecydowanie mniejszej ilości perfum, ponieważ wampiry mają wyostrzone zmysły i zdecydowanie będą preferować zapach świeżej krwi w dalszym ciągu krążącej w żyłach. Nie można się zrażać jeśli przyzna się do swojego wieku i tak w dalszym ciągu będzie tak samo przystojny jak to kilkaset lat wcześniej. Nie powinno mu się wypominać tego kim jest tylko po prostu to zaakceptować i nie krzywić się bądź brzydzić kiedy będzie się karmić krwią. Jeśli to cię nie odrzuci to chyba nic już tego nie zrobi, a wtedy on uzna, że warto się taką zainteresować i, że być może to będzie dziewczyna, której szukał już długi czas. :)

Według mnie żeby uwieść wampira oczywiście nie można się go od razu wystraszyć - a przynajmniej tak żeby tego nie zauważył - trzeba mieć trochę pewności siebie, ale niezbyt dużo żeby nie wyjść na łatwą dziewczynę ;). Przede wszystkim bądź sobą, to jest zawsze najważniejsze nawet dla nieumarłych. Trzeba starać się używać zdecydowanie mniejszej ilości perfum, ponieważ wampiry...

Gdybym miała skłonić takiego "stwora" do bycia ze mną, to zrobiłabym najprostszą rzecz na świecie: byłabym po prostu sobą.Być sobą. Bez kombinowania, bez knucia... Zaimponowałabym mu szczerością. Jeśli miałoby, to przetrwać wieczność innej opcji nie ma.

Gdybym miała skłonić takiego "stwora" do bycia ze mną, to zrobiłabym najprostszą rzecz na świecie: byłabym po prostu sobą.Być sobą. Bez kombinowania, bez knucia... Zaimponowałabym mu szczerością. Jeśli miałoby, to przetrwać wieczność innej opcji nie ma.

Chociaż miałam w swoim życiu wiele miłosnych przygód, muszę przyznać, że wyrwanie liczącego sobie ponad czterysta lat wampira jest tą zdecydowanie najbardziej intrygującą. Ja i Damien poznaliśmy się podczas moich zimowych ferii u dziadków w Kanadzie. Od dziecka opowiadano mi o tamtejszym miasteczku pełnym wampirów i ich ofiarach znikających w niewyjaśnionych okolicznościach. Uważam to za bujdy, dopóki nie stanęłam przed jednym z nich w twarzą w twarz. Jak w oklepanym już scenariuszu wracałam samotnie z imprezy, porządnie pijana ledwie trzymałam się na nogach, lecz uparłam się dotrzeć do domu sama. Czułam, że ktoś mnie obserwuję chociaż nie słyszałam za sobą żadnych kroków. Byłam jednak stuprocentowo przekonana, że zaraz zdarzy się coś złego. Nie krzyczałam i nie zerwałam się do ucieczki, gdy obawy się potwierdziły i drogę zaszył mi pochłonięty mrokiem dobrze zbudowany, wysoki mężczyzna. Zamiast odwrócić się na pięcie i szukać jakikolwiek szans przeżycia, po prostu popatrzyłam w nienaturalnie czarne oczy nieznajomego. Moja reakcja zdziwiła go i widać było, że nad czymś się zastanawia, coś rozważa. Po chwili podjął decyzję i chwycił mnie w ramiona, a ja w dalszym ciągu nie odrywałam zafascynowanego wzroku od niego. Pamiętam, że coś podpowiadało mi kim on może być, lecz nie potrafiło mnie to odrzucić. Damien wyszczerzył swoje śnieżnobiałe kły, a jego oczy rozbłysły się w niebezpiecznym blasku. Ciągle jednak widziałam w nich coś, co mówiło mi, że on nie potrafiłby mnie skrzywdzić i albo to przekonanie albo fakt, że wypiłam wcześniej kilkanaście pełnych kieliszków sprawiło, że moje usta odnalazły jego chłodne, zimne wargi. Od tamtego czasu jesteśmy razem. No cóż wydaję mi się, że wybrał moją miłość zamiast śmierci, ponieważ dziewczyna, która nie wystraszyła się atakującego potwora będzie w stanie go pokochać. Oto cały sekret- bądźcie odważni, szaleni i inni od reszty, bo wtedy przyciągniecie osobę, która też taka jest. Całkiem prawdopodobne, że będzie to któryś z krewnych Damiena.

Chociaż miałam w swoim życiu wiele miłosnych przygód, muszę przyznać, że wyrwanie liczącego sobie ponad czterysta lat wampira jest tą zdecydowanie najbardziej intrygującą. Ja i Damien poznaliśmy się podczas moich zimowych ferii u dziadków w Kanadzie. Od dziecka opowiadano mi o tamtejszym miasteczku pełnym wampirów i ich ofiarach znikających w niewyjaśnionych...

Na pewno trzeba być sobą być szczerym w stosunku do niego mówić prawdę nie kłamać i być wiernym. Najpierw powoli przyjazn a potem jak zaiskrzy to coś więcej ;)

Na pewno trzeba być sobą być szczerym w stosunku do niego mówić prawdę nie kłamać i być wiernym. Najpierw powoli przyjazn a potem jak zaiskrzy to coś więcej ;)

Trzeba wykazać się inteligencją. Nie jakąś przesadną, ale po prostu umiejętnością prowadzenia wartościowych rozmów, podejmowania różnych, ciągle nowych tematów, zajęcia i zaciekawienia drugiej osoby czy też istoty. Bo co innego mogłoby być pożądane przez wieczność?

Trzeba wykazać się inteligencją. Nie jakąś przesadną, ale po prostu umiejętnością prowadzenia wartościowych rozmów, podejmowania różnych, ciągle nowych tematów, zajęcia i zaciekawienia drugiej osoby czy też istoty. Bo co innego mogłoby być pożądane przez wieczność?

Każdy wampir tęskni za człowieczeństwem. Sam jest przecycony siłą i gniewem, dlatego bądź delikatna. Graj damę, którą na pewno masz w środku. Niech twoje ruchy będą zwiewne i płynne, a głos miękki jak piórko. Słowa słodkie i grzeczne,ale pamiętaj też,że nikt nie lubi zbyt "ciepłych kluch". Czasem pokaż charakterek dla kontrastu.
Jeśli masz ciemną karnację i piegi,to wręcz jest to idealna sytuacja. Wampiry nie mogą czuć słońca, więc bądź dla nich jak zakazany owoc. Powszechnie wiadomo,że to, co jest dla nas niebezpieczne, jest jednocześnie najbardziej pożądane. Niech twoje włosy pachną polami zbóż,a usta przypominają kolorem róże w intensywnym świetle południa.
Miej błysk w oczach. Oczaruj go nie tylko wdziękiem,lecz także mądrością czy pasją. Wzbogadź swe wnętrze. Każdy z radością patrzy na ludzi, którzy błyszczą, kiedy mówią o swoich głębokich zainteresowaniach.
Najważniejsze na koniec. Rada, która nie może zostać zignorowana. Nie dawaj po sobie poznać, że pod jego spojrzeniem się rozlatujesz. W szczególności przy pierwszych spotkaniach. Wampir będzie wiedział,że już jesteś stracona (czego uwierz,że nie chcesz), a ty masz go zaintrygować.

Każdy wampir tęskni za człowieczeństwem. Sam jest przecycony siłą i gniewem, dlatego bądź delikatna. Graj damę, którą na pewno masz w środku. Niech twoje ruchy będą zwiewne i płynne, a głos miękki jak piórko. Słowa słodkie i grzeczne,ale pamiętaj też,że nikt nie lubi zbyt "ciepłych kluch". Czasem pokaż charakterek dla kontrastu.
Jeśli masz ciemną karnację i piegi,to wręcz...