forum Grupy użytkowników Książki dla młodzieży
Bookcrossing
odpowiedzi [24]
U mnie w liceum razem z nauczycielami stworzyliśmy taką półkę:) Z tego co wiem, to w innych szkołach też to organizują, więc źle nie jest. I efekty są - książek coraz więcej i wbrew osobom sceptycznie nastawionym - wracają na miejsce i czekają na inne osoby :D
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
No ale skoro niektórym się udało (W POLSCE!) to warto chociaż spróbować. Nikt nie mówi, ze trzeba od razu oddawać ulubiona książkę.
Dokładnie tak. Można by się spytać w bibliotece czy czasami panie, które tam pracują słyszały coś o tym. Może wspólnymi siłami się coś zdziała. Jak nie będą wiedziały to można im powiedzieć co to jest, a skąd można wiedzieć...
No ale skoro niektórym się udało (W POLSCE!) to warto chociaż spróbować. Nikt nie mówi, ze trzeba od razu oddawać ulubiona książkę.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postObawiam się, że w Polsce i nie tylko taka akcja skończyłaby się utraceniem książki, a szkoda ;(
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postTo fajne, że gdzieś taka akcja idzie całkiem nieźle. Zastanawiam się, czy nie zainicjować tego gdzieś niedaleko mnie ;)
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postOstatnio się pytałam pani jak u mnie w bibliotece idzie ta akcja. Akurat nie było tej bibliotekarki, która się tym zajmuje, ale powiedziały, że ostatnio zaniosła karton do szpitala. I ogółem jest dobrze. :)
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postSens to będzie to miało, jak ludzie nabiorą trochę zaufania do tego pomysłu, a nie każdy będzie myślał tylko, że inni będą brali a nic nie dadzą. No i oczywiście trzeba się nastawić też na dawanie, a nie tylko branie.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Myślę, że bookcrossing mógłby istnieć tylko wtedy, kiedy za każdą książkę, którą zabierasz do siebie do poczytania, dajesz jakąś inną dalej :)
Uważam, że tylko wtedy będzie to miało sens..
Chyba jak każdemu ciężko jest się rozstać ze swoimi książkami. Oczywiście nie oddałabym swoich ulubionych i najukochańszych, ale są książki z którymi "nie jestem związana emocjonalnie", a możliwość wymienienia ich na inne bardzo by się przydała. Przykre, że takie możliwości są tylko w bardzo dużych miastach. Bo często, tak jak u mnie, wymienić się można na podarte...
Black_Vampire:Hmm.. Szczerze powiem, że nie wiem jak jest, ale w poniedziałek jak będę w bibliotece to chętnie się spytam pań, które tam pracują. :)
Wtedy odpowiem na to pytanie. :)
Ok, przepraszam za tak dużo pytań, ale jestem bardzo ciekawa jak to jest:). Sama wiem jak to jest ciężko rozstać się ze swoimi książkami, ale tak podejść i wziąć sobie jakąś na...