forum Grupy użytkowników A ja też piszę!
Co było dalej?
odpowiedzi [3]
Zaległa gęsta niczym budyń waniliowy cisza, przerywana wyłącznie od czasu, do czasu pojedynczymi szelestami, dochodzącymi z kąta sali, który sprawiał wrażenie siedliska demonów. "Angelino, jesteś tam jeszcze?" zdawał się wołać w myślach dziewczynę jej własny głos. Po chwili, ciągnącej się na kształt sera, podgrzanego na pizzy w piekarniku, intrygujący osobnik, podawający...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcejKomnata, w której się znalazła przypominała sale balową. Opustoszałą, pokrytą grubą warstwą kurzu przestrzeń, która w żaden sposób nie przystawała do rozmiarów chaty. Lecz to nie jedyna rzecz budząca niepokój u dziewczyny. Przyjaciel ojca wyglądał na rówieśnika Angeliny. Na jej twarzy wymalowało się zdziwienie. Ale i niesmak. Kim jest człowiek, który próbuje ze mnie zakpić?...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Angelina Fidlegart zamyślona chodziła po pokoju. Cała historia z otruciem jej ojca wydawała się nieprawdopodobna. W tym starym, wprost sypiącym się domku, a właściwie chatynce, miała spotkać się z dawnym przyjacielem Jacka Fildegarta. Miała nadzieje, że nie jest on tak stary jak ten dom.
- Pan Radron już może się z panią widzieć. - usłyszała cichy głos gospodyni...