-
ArtykułyZawodne pamięci. „Księga luster” E.O. ChiroviciegoBartek Czartoryski1
-
Artykuły„Cud w dolinie Poskoków”, czyli zabawna opowieść o tym, jak kobiety zmieniają światRemigiusz Koziński4
-
ArtykułyUwaga, konkurs! Do wygrania książki „Times New Romans“ Julii Biel!LubimyCzytać8
-
ArtykułyWygraj egzemplarz „Róż i fiołków” Gry Kappel Jensen. Akcja recenzenckaLubimyCzytać2
Cytaty z tagiem "sieć" [36]
[ + Dodaj cytat]Moje krzesło zaczyna skrzypieć, w miarę jak rośnie moje zniecierpliwienie. Zastanawiam się, jak skrzypi krzesło Boga? Chciałabym je podgłośnić. Chciałabym podgłośnić pająka snującego swoją sieć. Pauline Oliveros
Autentyczność ciała nie jest wynikiem spójności jego indywidualności, ale raczej wielością współdziałających czynników. To, co staje się ważne, to nie tożsamość ciała, ale jego łączność - nie jego mobilność i lokalizacja, ale jego interfejs i operacyjność.
sieć" jest to szereg zbiegów okoliczności, które łączą wszystko ze wszystkim we wszechświecie
Im częściej używa się słowa "zbieg okoliczności" celem wyjaśnienia dziwacznych wydarzeń, tym bardziej jest oczywiste, że nie poszukuje się, lecz unika prawdziwego wyjaśnienia. Albo krócej: "Wiara w zbieg okoliczności jest dominującym przesądem Wieku Nauki".
Czy coś takiego jak sfera prywatna już nie istnieje?... Koncepcja sfery prywatnej usankcjonowana prawnie dopiero od stu lat... Czy jest przestarzała? Czy nie jest wystarczająco chroniona? Czy obrona przed inwigilacją i wszechobecną kontrolą w stylu Zero to ostatnie podrygi, czy też przejaw budzącego się oporu?
Trzmiele są trochę jak niepracujące warstwy naszego społeczeństwa: bezrobotni, emeryci, studenci; właściwie nic nie produkują w sensie materialnym, ale mają swój udział w „zapylaniu” – wytwarzają sieć, informacje, więź społeczną.
Jeśli dzieje się coś ekscytującego, pierwotny instynkt użytkowników Facebooka każe im wyciągnąć smartfona, zrobić zdjęcie, wrzucić je do sieci i czekać na „lajki”. W trakcie wszystkich tych działań prawie nie zauważają, co sami czują. Dzieje się wręcz tak, że to, co czują, w coraz większym stopniu określają reakcje świata online.
Nigdy jeszcze stare powiedzenie o tym, że kłamstwo zdąży przemierzyć pół świata, gdy prawda będzie jeszcze wkładać buty - nie wydawało się tak bardzo na czasie.
Bo my, kobiety, jesteśmy jak pajęcza sieć. Jeśli choćby jedna nić wibruje, jeśli któraś z nas wpada w tarapaty, wiemy o tym wszystkie. W większości wypadków jesteśmy jednak zbyt przerażone, samolubne lub niepewne siebie, by ruszyć z pomocą. Ale kto nas wesprze, jeśli nie my same?
Internet jest ogromną gąbką: wchłania to, czym jesteśmy, przede wszystkim rzeczy najgorsze. W realnym świecie jesteśmy zmuszeni dostosowywać się do zasad współżycia z innymi, do zawierania kompromisów z naszą naturą, do akceptowania praw i konwenansów. Czasem musimy też zakładać maskę, ale to nieuniknione, w innym razie nie zdołalibyśmy stać się częścią społeczeństwa… Natomiast w sieci czujemy się wolni od całej tej hipokryzji, ale to tylko złudzenie. Tak naprawdę pozostawiono nas po prostu sam na sam z naszymi demonami.