-
ArtykułyKsiążka: najlepszy prezent na Dzień Matki. Przegląd ofertLubimyCzytać1
-
ArtykułyAutor „Taśm rodzinnych” wraca z powieścią idealną na nadchodzące lato. Czytamy „Znaki zodiaku”LubimyCzytać1
-
ArtykułyPolski reżyser zekranizuje powieść brytyjskiego laureata Bookera o rosyjskim kompozytorzeAnna Sierant1
-
ArtykułyAkcja recenzencka! Wygraj książkę „Czartoryska. Historia o marzycielce“ Moniki RaspenLubimyCzytać1
Cytaty z tagiem "sarahjmaas" [3]
[ + Dodaj cytat]Lęk przed utratą może cię zniszczyć równie skutecznie jak sama utrata".
Każdy jest na sprzedaż, generale - powiedziała Żmijowa Królowa. - Trzeba tylko zaproponować odpowiednią cenę.
- Dzień dobry - rzuciłam radośnie, posyłając księciu wyjątkowo słodki uśmiech.
Tamlin zamrugał. Obaj panowie wymamrotali pod nosem słowa pozdrowienia. Zasiadłam naprzeciwko Luciena, a nie jak zwykle naprzeciw Tamlina.
Pociągnęłam solidny łyk wody z pucharu i przystąpiłam do nakładania sobie jedzenia. Podczas posiłku rozkoszowałam się pełną napięcia ciszą, jaka zapadła.
- Wyglądasz... na odświeżoną - odezwał się Lucien, łypiąc na Tamlina. Wzruszyłam ramionami. - Dobrze spałaś?
- Jak niemowlę. - Uśmiechnęłam się do niego i zjadłam kolejny kęs. Oczy Luciena sunęły nieuchronnie ku mojej szyi.
- Jak się nabawiłaś tego siniaka? - zapytał.
Wskazałam widelcem Tamlina.
- Jego zapytaj, to jego sprawka.
Lucien spojrzał na księcia, na mnie, ponownie na ksiącia
- Dlaczego Feyra ma przez ciebie na szyi siniak? - zapytał, nie kryjąc rozbawienia w głosie.
- Ugryzłem ją - odparł Tamlin, nie przerywając krojenia steku. - Wpadliśmy na siebie w korytarzu zaraz po rytuale.