-
ArtykułyCzytamy w weekend. 17 maja 2024LubimyCzytać189
-
Artykuły„Nieobliczalna” – widzieliśmy film na podstawie książki Magdy Stachuli. Gwiazdy w obsadzieEwa Cieślik3
-
Artykuły„Historia sztuki bez mężczyzn”, czyli mikrokosmos świata. Katy Hessel kwestionuje kanonEwa Cieślik11
-
ArtykułyMamy dla was książki. Wygraj egzemplarz „Zaginionego sztetla” Maxa GrossaLubimyCzytać2
Cytaty z tagiem "porachunki" [12]
[ + Dodaj cytat]Oprócz golenia głów i przyspieszonych egzekucji na épuration sauvage składały się również wyroki wydawane przez trybunały wojskowe FFI i Comité de Libération, grabieże dokonywane pod pretekstem przeszukań oraz linczowanie więźniów uwolnionych przez konwencjonalne sądy. Wiele osób, które poddano egzekucji, było niewątpliwie winnych, ponieważ niemiecka okupacja stworzyła idealne warunki dla rozprzestrzeniania się zbrodni. Francja nigdy wcześniej nie była świadkiem tylu przemytów, wymuszeń, kradzieży, szantaży, uprowadzeń i zabójstw, co w ciągu tych czterech lat. Pod wpływem wściekłości i frustracji z powodu ucieczki z kraju Niemców i miliciens odpowiadających za najgorsze zbrodnie, często zabijano także niewinne osoby. W wielu przypadkach niemieckich żołnierzy i kolaborantów ratowali francuscy weterani wielkiej wojny, którzy, wykazując się niemałą odwagą, tłumaczyli niedoszłym katom, że nikt nie ma prawa zabijać drugiego człowieka bez procesu.
Trzymaj swoich ludzi na smyczy, bo obiecuję, że nie dożyją końca tygodnia, tak jak jeden z nich.
Ty mnie stworzyłeś na swoje podobieństwo, myśląc, że jesteś Bogiem, a jesteś nikim.
Stała się marionetką w rękach ludzi, dla których zawartość małej, owiniętej taśmą klejącą paczki była warta więcej niż jej życie.
Kobieta wysunęła zza pleców rękę z pistoletem,ale chudzielec natychmiast uderzył ją pałą prosto w twarz. Skręcając się z bólu, upadła na ziemię. Briody cofnął się i zamknął drzwi na korytarz. Nie chciał brać w tym udziału. Zobaczył, jak Włosi chwytają mężczyznę za kostki i wloką go do kuchni. Oparł się o ścianę. Robiło mu się niedobrze, gdy widział taką przemoc. Chudy Włoch, ten, który uderzył kobietę, potarł zapałkę i zapalił gaz w piekarniku. Drugi uniósł mężczyznę za ramiona i wetknął jego głowę w czarną otchłań piecyka, po czym zaśmiał się i odkręcił kurek do końca.
Ta gałąź gospodarki nie uznaje bezkrólewia. Jedni odchodzą, przychodzą następni. Jednak czasem jest tak, że ci, którzy odeszli, wracają.
Jedyny wybór, jaki jej dano, to decyzja, czy zamknie oczy, kiedy jej oprawca naciśnie spust, czy też spojrzy z odwagą wprost w gardziel lufy.
Znajdujące się w paryskich archiwach listy zmarłych paryżan podzielone są na poszczególne kategorie, choć nie zawsze zrobione jest to w klarowny sposób. Można jednak stwierdzić, że od września 1944 roku liczba ofiar wybuchów gazu gwałtownie wzrasta. We wrześniu, październiku i grudniu 1942 roku zginęły w ten sposób 184 osoby. Rok później w analogicznym okresie liczba zmarłych wyniosła 183. Z kolei w 1944 roku od wybuchów gazu zginęło aż 660 osób. Nawet fakt, że w czasie walk i licznych przerw w dostawie gazu w niektórych miejscach rury mogły zostać uszkodzone, nie tłumaczy aż tak gwałtownego wzrostu tej liczby. Należy wziąć pod uwagę możliwość, że część niemieckich ładunków wybuchowych odkrytych po kapitulacji generała von Choltitza wykorzystano podczas „samodzielnego wymierzania sprawiedliwości” i dokonywania zemsty, natomiast władze zaliczyły później zabite w ten sposób osoby do wygodnej kategorii „ofiar wybuchów gazu”.
W trakcie spotkania Codou został zabrany na lotnisko wojskowe w Bron. W sierpniu Niemcy rozstrzelali na tamtejszym pasie startowym 109 więźniów z więzienia Montluc. Teraz korzystały z niego francuskie bombowce latające nad wrogie tereny znajdujące się przed 1. Armią de Lattre’a. Jeden z pilotów zapytał: „Macie dzisiaj dla nas jakichś klientów?”. Major wyjaśnił wtedy Codou, że w ramach wymierzania odpowiedniej kary uniewinnionych przez sąd vichystom, porywano ich, wiązano i kneblowano, a następnie zabierano po zmroku na pas startowy i przywiązywano do bomb umieszczonych w komorach bombowych. Dzięki temu podczas kolejnego nalotu można było ich zrzucić „na ich przyjaciół”. Prawie pięćdziesiąt lat później Codou nadal nie wiedział, czy była to próba wywarcia na nim wrażenia, czy może upiorna prawda.
Kiedy wezbrała fala powszechnego oburzenia, niewielu ludzi obchodziło to, że sypianie z Niemcami było czasem jedynym sposobem na uchronienie dzieci przed śmiercią głodową.
Niektóre osoby stały się obiektami jeszcze większego potępienia. Istnieją zdjęcia przedstawiające nagie kobiety, których ciała pomalowano smołą w swastyki, a następnie zmuszano do nazistowskiego salutowania i chodzenia po ulicach miasta z nieślubnymi dziećmi na rękach. Donoszono, że w niektórych miejscowościach podczas tych barbarzyńskich praktyk kobiety były również torturowane, a nawet zabijane. Na terenie 18. arrondissement – mieszkała tam głównie klasa robotnicza – prostytutka, która obsługiwała niemieckich klientów, została skopana na śmierć.