-
ArtykułyDzień Bibliotekarza i Bibliotek – poznajcie 5 bibliotecznych ciekawostekAnna Sierant11
-
Artykuły„Kuchnia książek” to list, który wysyłam do trzydziestoletniej siebie – wywiad z Kim Jee HyeAnna Sierant1
-
ArtykułyLiteracki klejnot, czyli „Rozbite lustro” Mercè Rodoredy. Rozmawiamy z tłumaczką Anną SawickąEwa Cieślik2
-
ArtykułyMatura 2024 z języka polskiego. Jakie były lektury?Konrad Wrzesiński8
Cytaty z tagiem "darkling" [7]
[ + Dodaj cytat]
Know that I loved you,” she said to the
Darkling. “Know that it was not enough.
Nikołaj pokiwał głową.
- Aż trafiłeś na te niepozorną przeszkodę w postaci swojej śmierci - zauważył.
- [...] Momentem przełomowym wydaje się ten, w którym zaufałem piratowi imieniem Sturmhond.
- Korsarzowi - poprawił go Nikołaj.
- Aleksander. - powiedział po chwili milczenia.
Zaśmiałam się cicho. Uniósł brew, uśmiechając się półgębkiem.
- No co?
- Jest takie... pospolite. [...]
Uśmiechnął się szerzej i przekrzywił głowę. Jego widok niemal sprawiał mi ból.
- Wypowiesz je na głos?
Zawahałam się. Czułam czyhające na mnie zagrożenie.
- Aleksander. - wyszeptałam.
Spoważniał, w jego szarych oczach coś błysnęło.
- Jeszcze raz. - powiedział.
- Aleksander.
Nachylił się ku mnie. Poczułam jego oddech na szyi, potem dotyk ust, delikatny jak westchnienie, na skórze tuż powyżej obroży.
- Przestań. - powiedziałam.
Próbowałam się odsunąć, ale tylko mocniej mnie przycisnął. Położył mi dłoń na karku, wplótł długie palce w moje włosy, odchylił mi głowę w tył. Zamknęłam oczy.
- Pozwól mi... - wymruczał mi w szyję.
Zahaczył piętą o moją nogę i przyciągnął mnie jeszcze bliżej. Czułam żar jego języka i ruch twardych mięśni pod nagą skórą, gdy poprowadził moje dłonie w taki sposób, bym objęła go w talii.
- To nie dzieje się naprawdę. - dodał. - Pozwól.
Poczułam gwałtowny przypływ zachłanności, miarowy, tęskny rytm pożądania, którego żadne z nas nie chciało, a które mimo to nami owładnęło. Byliśmy na świecie sami, jedyni, niepowtarzalni. Byliśmy nieodwracalnie ze sobą związani.
Mam nadzieję, że nie spodziewasz się po mnie sprawiedliwości, Alino. Nie jest to dziedzina, w której byłbym biegły.
- Myślę, że się boisz.
- To musi być dla ciebie bardzo pocieszająca myśl.
- Boisz się tego, co nasz łączy.
- Zmieniłaś się.
- Jestem szczęśliwa. Nigdy mnie takiej nie widziałeś.
- Żyjesz w zapomnieniu.
- Żyję w pokoju. Wybraliśmy życie jakiego chcieliśmy.
- Wybrałabyś je także wtedy, gdybyś nie musiała poświęcić swojej mocy?
- Nie poświęciłam jej. Została mi odebrana, ponieważ padłam ofiarą tej samej zachłanności, która dawała ci siłę.