cytaty z książki "Złota pagoda"
katalog cytatów
[+ dodaj cytat]
Ponieważ moim jedynym powodem do dumy był fakt, że ludzie mnie nie rozumieją, nigdy nie czułem potrzeby, by próbować innym wytłumaczyć, co czuję. Myślałem, że los odmówił mi zdolności widzenia tego, co widzieli inni. Moja samotność rosła i przybierała z dnia na dzień, jak tucznik.
Bardzo szybko przywykłem do samotności i po raz kolejny uświadomiłem sobie, że takie życie, w którym praktycznie do nikogo się nie odzywam, wymaga ode mnie najmniej wysiłku. Mój lęk przed życiem zniknął. Przyjemnie spędzać martwe dni.
-Czy wystarczy żyć tak, jak ludzie nas widzą?
-To nie jest możliwe. Ale jeśli zrobi się coś dziwnego, ludzie zaczną patrzeć na nas w nowy sposób i to nowe uznają za normalne. Ludzie łatwo zapominają.
To jest właśnie doczesny świat - pomyślałem. - Wojna się skończyła i tam, wśród tych świateł, ludzie zatopieni są w złych myślach. Wiele kobiet i mężczyzn spogląda na siebie wśród tych świateł i już wkrótce poczują zapach czynów podobnych do śmierci, których nie uda im się uniknąć. Kiedy pomyślałem, że te niezliczone światła to wyłącznie światła zła, moje serce doznało pocieszenia. Proszę bardzo! Niech zło w moim sercu mnoży się i rośnie, niech jaśnieje, niech zachowa podobieństwo do tych wielkich świateł, które mam przed sobą! Niech ciemność mojego serca spowijającego to zło dorówna ciemności nocy spowijającej te światła!
Moje pożądanie stało się cięższe, opuściło ciało i zmieniwszy się w jakąś abstrakcyjną strukturę, przysiadło ciężko na moich ramionach.
Chryzantema była piękna nie dzięki swojej formie, lecz dzięki nieokreślonemu imieniu <
Tylko poznanie przeobraża świat, jednocześnie pozostawiając go niezmienionym, w tym samym stanie. Patrząc z punktu widzenia poznania, świat jest wiecznie niezmienny i wiecznie się przeobraża.
Rozwinąłem w sobie dwa przeciwstawne rodzaje żądzy władzy. Bardzo lubiłem czytać życiorysy wielkich tyranów. Gdybym ja - jąkający się i małomówny - był tyranem, moi poddani żyliby w ciągłym strachu, starając się z mojego wyrazu twarzy odgadnąć, w jakim jestem humorze. Nie byłoby potrzeby uzasadniać, w jakim jestem humorze. Nie byłoby potrzeby uzasadniać mojego okrucieństwa potoczystą, jasną mową. Moje milczenie usprawiedliwiałoby wszystkie okrucieństwa.
Zanim jąkała wypowiem co chce powiedzieć, rzeczywistość traci świeżość, zmienia kolor, nadgnije.
Na tym właśnie polega mój zły charakter. Nie jest jeszcze najgorzej, kiedy staram się na różne sposoby usprawiedliwić jakieś szczere uczucie, ale z czasem te niezliczone przyczyny, które sobie wymyślam, narzucają mi uczucia dla mnie samego niespodziewane. Te uczucia nie są tak naprawdę moje. Jednak moja nienawiść była uzasadniona. Dlatego że sam byłem godzien nienawiści.
Myśl, że ten sam ogień, który strawi mnie, prawdopodobnie strawi także Złotą Pagodę, nieomal mnie upajała. Dzięki temu samemu przeznaczeniu, temu, że miała nas dotknąć ta sama klęska, ten sam niepomyślny ogień, światy, które zamieszkiwaliśmy nabrały tego samego wymiaru. Moja powłoka cielesna była brzydka i słaba, a jej ciałem był twardy, lecz łatwopalny pierwiastek - węgiel. Gdy tak o tym myślałem, z czasem zaczęło mi się wydawać, że mógłbym uciec, ukrywszy pagodę w swoim wnętrzu i unieść ją, jak złodziej, który podczas ucieczki połyka cenny klejnot.
Muzyka przypomina sen. A jednocześnie jest też podobna do czegoś wręcz przeciwnego, do stanu przebudzenia, bardziej świadomego niż nasze zwykłe przebudzenie.
Cechą charakterystyczną piekła jest to, że dokładnie wszystko jasno w nim widać. W zupełnej ciemności!