cytaty z książki "Kiedy ptaki powrócą"
katalog cytatów
[+ dodaj cytat]
Kończę te dywagacje i kładę się do łóżka, mojej prawdziwej, jedynej ojczyzny. Ku chwale poduszki! Niech żyje materac!
Po co tyle czytałem? Przed czym uratowały mnie książki? Wiem, że przed niczym. Musiałem w jakiś sposób wypełnić czas i podsycić nadzieję, żeby zrozumieć, zdobyć trochę wiedzy i przy odrobinie szczęścia poszerzyć życiowe horyzonty.
Początkowe zdumienie ustąpiło miejsca rozczarowaniu, a potem pozostało mi już wlec się po podłodze życia. Przez pewien czas utożsamiałem się z nagimi ślimakami. Nie mówię tego, bo są brzydkie czy oślizgłe, ani dlatego, że dziś mam zły dzień, ale ze względu na sposób, w jaki się poruszają, oraz ich flegmatyczną i monotonną egzystencję.
Po kilkudziesięciu latach nie obchodzą mnie zarzuty w stosunku do mojego ojca. Nie rozgrzeszam go ani nie potępiam. Wiem, że gdyby zmartwychwstał, pobiegłbym rzucić mu się w ramiona.
Opuściłem mieszkanie z uczuciem, jakbym przechodził przez grubą ścianę z galarety. Ścianę lenistwa, znużenia, senności.
Ostatniej nocy śniło mi się, że znów wyszedłem na górny taras budynku. Zastanawiam się, co się dzieje od jakiegoś czasu z moim mózgiem. Nudzi mu się i potrzebuje rozrywki w postaci absurdalnych historii? Czy to wina melatoniny?
Wróciłem do domu wczesnym rankiem. Nie pamiętam dokładnie, o której godzinie. Wobec panującej ciemności i ciszy założyłem, że wszyscy członkowie mojej rodziny jeszcze śpią. Odkąd dostałem się na studia, nikt nie kontrolował moich wyjść ani powrotów. [...] starałem się nie robić hałasu - bo skoro ja mam prawo do prywatności, moja rodzina miała prawo do odpoczynku.