cytaty z książki "Zachmurzenie umiarkowane"
katalog cytatów
[+ dodaj cytat]
W końcu małżeństwo to nie tchórzofretka z aktywnymi gruczołami przy tyłku, więc z miejsca czujesz, że coś tu śmierdzi...
Na tę okoliczność wybrała ulubione powiedzenie Freda Zamojskiego, twierdzącego, że ludzi nie należy karać chamstwem, tylko porażać wytwornością. Chamstwo trzeba zostawiać chamom.
Pewne sygnały nadciągającej katastrofy subtelnie emitowała trwająca poza murami na Koszyckiej rzeczywistość.
Ani spokojna, ani nudna.
Gdyby za dzwonienie nie w porę dostawało się głosy wyborców, matka już od kilku lat trzęsłaby Białym Domem. Tego Aga była pewna.
Jest wzruszona, bo wraca z ojcem. Nierzeczywistym, ale w jakimś ułamku odzyskanym. Po raz pierwszy czuje, że znowu ją za rękę, jak tam. w Jesionce. Że właściwie nigdy jej ręki nie wypuścił, tylko jakoś o tym wcześniej nie rozmawiali. Zbudował swój święty spokój z niedomówień, ukrywając się za przymkniętymi powiekami.