cytaty z książki "Ludowa historia Polski"
katalog cytatów
[+ dodaj cytat]
(...) system ucisku nie może funkcjonować bez racjonalizacji i ideologicznego uzasadnienia; poszukiwano ich też w mitologii stanu szlacheckiego, której towarzyszyła pogłębiająca się pogarda dla ludu.
W czasach świetności Rzeczpospolita była federacją mikropaństewek szlacheckich, w których to ziemianin sprawował władzę.
Upadek wczesnego państwa - przez dawniejszych historyków traktowany jako katastrofa i zagłada cywilizacji - dla jego mieszkańców oznaczał często wzrost poziomu życia. Rozpadała się bowiem opresyjna struktura, która wyciskała poddanych do cna, odbierając każdy gram wyprodukowanego zboża, który przekraczał minimum wystarczające do przeżycia. Rozpad organizmu państwowego był zatem katastrofą tylko dla elity.
Relacja "ludu polskiego" z państwem polskim - które od XIX w., jeśli istniało, miało działać w jego imieniu i jego reprezentować - zasługuje na szczególnie krytyczny ogląd. Zdarzało się bowiem niejednokrotnie, że ceną za budowę własnego państwa była większa nędza i większa opresja od tej, którą mieszkańcy Polski znajdujący się na dole społecznej piramidy doznawali z rąk obcych. Nieprzypadkowo zupełnie inny obraz II Rzeczpospolitej wyłania się z pamiętników chłopskich, a zupełnie inny - ze wspomnień inteligentów.
Złe drogi; biedni i uciśnieni chłopi, żyjący w bliskim zwierzętom warunkach; brudne zajazdy; wyrafinowane elity mieszkające w pałacach wśród ogólnej nędzy; powszechna przemoc i brutalność wymieszana z elementami stroju i ogłady z przywiezionymi z Zachodu.
Ludowa historia Polski” powinna być więc historią dolnych 90 proc. społeczeństwa - ludzi rządzonych, a nie rządzących; biednych, a nie bogatych; zwykle niewykształconych i zawsze podporządkowanych władzy.