cytaty z książki "Unorthodox. Jak porzuciłam świat ortodoksyjnych Żydów"
katalog cytatów
[+ dodaj cytat]
Czuję się niekochana. Przez rodziców i przez tych, co odmawiają mi przynależności do nich, i przez ciotki, i wujków, patrzących na mnie z góry, bo jestem dowodem rodzinnego skandalu – najbardziej jednak czuję się niekochana przez Boga, który najwyraźniej wrzucił mnie w ten świat i zapomniał o mnie.
Jak nie ma po co zostać, to się odchodzi - tam, gdzie można się na coś przydać, gdzie czuje się akceptowanym".
Zajde nie pozwala mi czytać hebrajskich ksiąg, które trzyma zamknięte w swojej szafie. Mówi, że to tylko dla mężczyzn, a miejsce dziewczynek jest w kuchni. Ale ja tak bardzo chcę się uczyć.
Zawsze wiedziałam, że nadejdzie mój czas. Tak długo czekałam na swój kawałek szczęścia, na swoją nagrodę, całymi latami przyglądając się innym, uprzywilejowanym ludziom, którzy pławili się w luksusie. W końcu to nastąpiło, ale czas, który musiałam przeczekać, wydawał mi się wiecznością.
(…) Był konkretny moment w moim życiu (…), gdy dostrzegłam, w czym tkwi moja moc - kiedy przestałam wierzyć, że autorytety zawsze mają słuszność, bo są autorytetami, i zaczęłam formować własne opinie o świecie.
Małżeństwo Mindy zaaranżowano rok później. Poślubiła bardzo religijnego mężczyznę, który nie pozwalał jej czytać książek.
Gdy widziałam ją po raz ostatni urodziła już trójkęi była w ciąży z czwartym. - Bóg tak chce...
Jeśli udane małżeństwo od czegoś zależy, to od przestrzegania jednej zasady: w sypialni mąż jest królem. Jeśli jest królem w sypialni, czuje się jak król wszędzie indziej, niezależnie od tego, co się dzieje.
Pierwsza zasada derech eretz: do starszych należy zwracać się zawsze w trzeciej osobie.
Zajde mówi, że angielski jest trucizną dla duszy. Jeśli zacznę go używać zbyt często w mowie i piśmie, splami to moją duszę tak bardzo, że nie będzie ona dłużej otwarta na boskie oddziaływanie.
Nie pojmuję, dlaczego nie mogę być jak inne dziewczynki – ich skromność jest tak mocno zakorzeniona, że mają posłuszeństwo we krwi. Nawet ich myśli są pokorne i ciche.
Gdy tylko jednak kuzyni doczekają się dzieci, przestają przychodzić z wizyt, bo w szabas nie wolno nic nosić. Wózka też nie wolno używać, więc są uziemieni w domu, aż szabas dobiegnie końca.
Tym różnię się od tych, którzy potrafią poprzestać na małym. Nie mieści mi się w głowie, jak ludzie, mając tak nieskończone możliwości, mogą zadowolić się małymi pragnieniami, mieć ograniczone i ciasne ambicje".
- Nic na świecie z tego, o czym myślisz jak o swoim, naprawdę nie należy do ciebie - mawia Zajde".
Może nie ma żadnych plag, jest tylko zmienność natury. Może nie ma konsekwencji, jest tylko brzydota. Być może kara to coś, co przychodzi jedynie od ludzi, nie od Boga".
Źli ludzie nie różnią się wyglądem od nas. Nie da się poznać prawdy, zdejmując im buty".
Zajde zawsze mi mówił, że ten wewnętrzny spokój to najważniejsze, co człowiek może osiągnąć w życiu, że w nim tkwi tajemnica szczęśliwości".
Moja promotorka z Sarah Lawrance powiedziała mi, że rozwód to najkrótsza droga do ubóstwa. (...) Słusznie zadała to pytanie: gdy odchodziłam, traciłam na zawsze swoją rodzinę i społeczność".