cytaty z książki "Katalizator - Wprowadzenie do filmu Łotr 1"
katalog cytatów
[+ dodaj cytat]
- Na długo przed tym kybery czczono z uwagi na ich piękno oraz fakt, że są odporne na ogień i kruszenie, prawdziwie nieziemskie. Starożytne ludy wiązały je z wiatrem, deszczem i oddechem, jednak Jedi postrzegali je jako uosobienie aspektu Mocy. Nie wiadomo, czy ich nieliczne okazy ze zbiorów muzealnych umknęły uwadze zakonu ani dlaczego Jedi nie pozwolono ich zarekwirować.
Matematyka nie jest zwykłą nauką. To poezja - nasze wysiłki, by wykrystalizować niewidoczne gołym okiem połączenia między poszczególnymi elementami świata. Poezja, która łączy i przybliża tajemnice galaktyki. Jednak znaki, symbole i równania, które istoty rozumne wykorzystują do wyrażania tych więzi, nie są wynalazkami, lecz jedynie wywabieniem tajemnic, które istniały od zawsze. Wszystkie nasze teorie należą do natury, nie do nas. Podobnie jak w muzyce każda kombinacja nut i akordów, każda melodia została już zagrana i zaśpiewana gdzieś, przez kogoś...
Chwilami Krennic niemal zapominał, że budował wyjątkową broń, bo miał wrażenie, że tworzy raczej świat, którym pewnego dnia będzie rządził. Jego własny świat, który uczyni go niemal równym Imperatorowi i Darthowi Vaderowi, dający mu potęgę większą od imperialnej floty.
Jednak zakład zapłonu czy elektrownia będą czymś więcej niż tylko potężnym mieczem świetlnym - bronią Jedi, zawierającą poza kryształem matrycę emitera, obwody modulacyjne, układ plazmowy oraz nadprzewodnik, przekierowujący energię z powrotem do ujemnego bieguna rękojeści miecza. Według wszelkich praw fizyki miecz świetlny nie powinien móc przecinać durastali o grubości metra, a jednak działo się tak, co przypisywano działaniu wspomagającemu samej Mocy. Czyżby za pośrednictwem kyberów?
- Co się tyczy samej broni - zaczął z ciężkim akcentem z Zewnętrznych Rubieży - to nawet sam projekt nie jest w tym zakresie jasny. Przypuszczamy jednak, że Geonosjanie zamierzali osadzić w czaszy skupiającej broń zdolną odparowywać atmosfery planetarne lub uszkadzać jądra światów.
- A czy tego typu broń w ogóle istnieje? - spytał Amedda, zatrzymując się, by spojrzeć na Sahalego. - Czy w ogóle możliwe jest stworzenie czegoś takiego?
Proszę mnie posłuchać, komandorze: jestem tylko przemytnikiem, próbujacym zarobić uczciwie na życie, jak tysiące mi podobnych w tym sektorze.