cytaty z książek autora "James Martin SJ"
Nawrócenie najczęściej następuje powoli, stopniowo i tajemniczo, tak jak drzewa zmieniają kolor jesienią.
Pamięć o Bożym działaniu w przeszłości, pomaga nam mierzyć się z przyszłością".
Jeden z moich poprzedników mawiał, że zamiast postrzegać nasze ciała jako coś trwałego i martwić się, kiedy coś się psuje, lepiej uznać, że jest wątłe i zmierza ku rozpadowi. Nie oczekujemy przecież, że para spodni będzie nam służyć wiecznie, nie powinniśmy więc spodziewać się tego po naszym ciele. I spodnie, i ciało mają zmarszczki, dziurawią się i w końcu rozpadają. I nie ma nic przerażającego w tym, że coś zaczyna się sypać. Można się tego spodziewać.
Jezus był też dość mądry, by wiedzieć, że nie może ich [mieszkańców Nazaretu] zmienić. Jeśli tu ludzie nie chcą Go słuchać, może gdzie indziej zechcą. Być może właśnie dlatego więcej czasu spędzał w Kafarnaum niż w Nazarecie. Jezus nie potrzebował akceptacji synagogi, wsi czy rodziny. Słowem, nie musiał być lubiany.
Ludzie nie stanowią problemów, które trzeba rozwiązać, ale są tajemnicą, którą trzeba żyć.
Może i czujemy ,że nasze marzenia legły w gruzach, ale Bóg ma dla nas inne plany. Może i czujemy ,że jakieś zamierzenie nie powiodło się,ale Bóg ma już coś innego w zanadrzu.Może i czujemy ,że nasze nadzieje umarły,ale Bóg jest źródłem wszelkiej nadziei.
Czytając Pismo Święte należy używać wiary i rozumu, aby lepiej rozumieć opowieści, jej kontekst i znaczenie.
Bóg ię uniżył, aby stać się człowiekiem, ale bardziej się uniżył, do tego stopnia, że zgodził się na ukrzyżowanie!
Bóg spotyka nas tam, gdzie jesteśmy.
Jesteśmy wezwani do troski o rozwój swojej wiary poprzez modlitwę, uwielbienie, lekturę duchową, służbę i rozmowy duchowe.
W Nazarecie Jezus nadaje znaczenie i wartość naszemu zwykłemu życiu.
Paradoksalnie, być ubogim w duchu, to być bogatym w wierze.
Czasem najmniejsze słowo czy gest mogą zmienić życie.
Jezus zawsze był przyjacielem tych, którzy nie mieli przyjaciół i pomagał tym, którzy nie mogli liczyć na żadną ziemską pomoc.
Może i czujemy, że nasze zamierzenia legły w gruzach, ale Bóg ma dla nas inne plany. Może i czujemy, że jakieś zamierzenie nie powiodło się, ale Bóg ma już dla nas coś innego w zanadrzu. Może i czujemy, że nasze nadzieje umarły ale Bóg jest źródłem wszelkiej nadziei.
"Wszystko będzie dobrze, wszystko będzie dobrze, i wszystko każdego rodzaju będzie dobrze" -jak pisała XIV-wieczna angielska mistyczka Julianna z Norwich.
Mówi się też, że na końcu wszystko będzie dobrze - jeśli nie jest dobrze, to znaczy, że to jeszcze nie koniec.
Ludzie, którzy grzeszą niekiedy nie myślą jasno.
[...] Jezus zawsze dostrzega. Dostrzega coś więcej niż inni. Dostrzega w ludziach ich prawdziwe jescestwo. Kiedy po raz pierwszy widzi Piotra, dostrzega nie tylko biednego rybaka z wioski [...] lecz potencjalnego przywódcę Kościoła. Kiedy poznaje Zacheusza, zwierzchnika celników z Jerycha, dostrzega w nim nie tylko największego grzesznika z okolica - za jakiego musieli go uważać ówcześni Żydzi - lecz także kogoś, kto szuka odkupienia.
Dla cierpiących spotkanie z Jezusem stanowiło koniec cierpienia. Nie dajmy się zwieść poglądom, jakoby życie Jezusa stanowiło pochwałę cierpienia i smutku. [Wyobraź sobie ja cieszyli się uzdrowieni]. Podobnie jego słowa. Nauczanie Jezusa miało cieszyć tych, którzy za Nim podążali. Głosił przecież dobrą nowinę. "Cieszcie się i radujcie" - mówił na zakończenie Kazania na górze. Z rozmysłem mówi też: To wam powiedziałem, abyście dzieli ze Mną moją radość i aby Wasza radość była pełna".