cytaty z książki "Człowiek obiecany"
katalog cytatów
[+ dodaj cytat]
To nie polityka doprowadziła do Pożogi, ale narastająca frustracja ludzi, którzy posiadali zbyt wiele, a wciąż byli przekonani, że mają za mało.
Każdy czegoś chce - burknął Pitala. - To zasada starsza niż prawo.
Kozy skończyły z psem (...) Nie pierwszy raz Mawte pomyślał, że dobry Pan Bóg stworzył te zwierzaki wyłącznie po to, by towarzyszyły człowiekowi jako ostatnia, prawie samowystarczalna deska ratunku, gdy uda mu się popisowo spieprzyć absolutnie wszystko.
-(..) Swoje przeżyłem. I mówię ci, ten nieszczęśnik właśnie odnalazł sens swojego życia i okazało się, że to tylko gnijące zwłoki. Możemy uznać to za cuchnącą metaforę losu świata.
-(...) Dla mnie ludzkość może być stadem baranów, które trzeba trzymać za pysk i hodować tak, żeby nie zdechło. A czasem zabijać dla wyższej idei.
Najważniejsza na świecie jest miłość.
To znaczy zaraz po jedzeniu, piciu i paru solidnych tonach żelbetonu nad głową, zapewniających bezpieczeństwo przed zabójczym wiatrem ze wschodzi oraz apetytami nocnych. Gdy człowiek ma już wszystko to, co zapewnia mu przeżycie, zaraz zaczyna mu brakować czegoś więcej. I wtedy, jeśli ma pecha albo szczęście, pojawia się miłość.
Ale czy on przypominał jeszcze Marcina sprzed paru miesięcy? Od tygodni nie robił notatek w zeszycie. Ocalał, by zostać kronikarzem odradzającego się świata, tak jak marzył. Ale świat wolał umierać, zamiast się odradzać, a Marcinowi szybko zabrakło zapału, by zapisywać kolejne klęski.