cytaty z książki "Leaving Time"
katalog cytatów
[+ dodaj cytat]
Jeśli myślisz o kimś, kogo kochałeś i straciłeś, to jakbyś z nim był.
Reszta to szczegóły.
Smutek jest jak brzydka wersalka. Trwa. Możesz go upiększać, przykryć narzutą, wepchnąć w kąt, ale koniec końców uczysz się z nim żyć.
(...) choćbyś się starał, i tak nie zawrócisz kijem rzeki. I nawet gdybyśmy stawali na głowie, niektóre bajki po prostu nie mają szczęśliwego zakończenia.
Gdy ktoś cię wykiwa, podświadomie czekasz na powtórkę. W końcu zaczynasz unikać ludzi, żeby się nie przywiązywać, bo wtedy nie zauważasz, jak znikają z twojego życia.
Postanowienie jest jak porcelana, prawda? Masz jak najlepsze chęci, lecz z chwilą, gdy pojawia się rysa, lada chwila rozpada się na kawałki.
Wszechświat oczekuje od nas dwóch rzeczy: niewyrządzania świadomie krzywdy sobie i bliźnim oraz bycia szczęśliwym.
Jeśli otworzyłeś drzwi, musisz je za sobą zamknąć.
Powitanie zawsze pociąga za sobą konieczność pożegnania.
Niemówienie całej prawdy to jeszcze nie kłamstwo. czasem to jedyny sposób żeby ochronić ukochaną osobę.
Pamięć to nie nagranie wideo. Jest subiektywna. To kulturowo uwarunkowany zapis tego, co się stało. Nieważne, czy jest trafny, liczy się, co znaczy dla ciebie. To, jaką wyciągniesz z niego lekcję na przyszłość.
Oto, do czego prowadzi ciekawość. Możesz mieszkać na największym wysypisku świata, lecz dopóki nie zajrzysz pod spód, twoja trawa zawsze będzie zielona, a ogród bujny.
Miliony ludzi pozostawiają w sercu bliskich dziury w kształcie miłości, które kiedyś pewnie spróbuje wypełnić ktoś tyleż dzielny, co głupi. Taki, który nie ma pojęcia, że czeka go dokładnie to samo. I tak dalej. Cud, że ktoś jeszcze pozostaje przy życiu, gdy chodzimy tacy wybrakowani...
Miliony ludzi pozostawiają w sercu bliskich dziury w kształcie miłości, które kiedyś pewnie spróbuje wypełnić ktoś tyleż dzielny, co głupi. Taki, który nie ma pojęcia, że czeka go dokładnie to samo. I tak dalej. Cud, że ktoś jeszcze pozostaje przy życiu, gdy chodzimy tacy wybrakowani...
Ale zwątpienie pleni się jak chwast. Z chwilą gdy zapuści korzenie, nie sposób go wyrwać.
Przykre sytuacje zapadają w pamięć, traumatyczne idą w zapomnienie bądź też zniekształcają się nie do poznania lub zmieniają w wielką, białą nicość...
Dlatego nie lubię zamykać oczu, bo wtedy ludzie znikają. A jeśli znikają, nigdy nie wiadomo, czy wrócą.
Rozstanie nie oznacza, że spisuje się kogoś na straty. Nawet gdy mnie nie widziałaś, w głębi serca czułaś moją obecność. I nawet gdy ja ciebie nie widzę... - Zawieszam głos. - Czuję to samo.
(...) Zrozumcie, Afryka rządzi się własnymi, romantycznymi prawami. Patrzysz na zachód słońca i widzisz w tym rękę Boga. Leniwe susy lwicy zapierają ci dech w piersi. Zachwycasz się trójkątem żyrafy pochylonej nad wodopojem. W Afryce skrzydła ptaków mają odcień błękitu, jakiego nie widuje się gdzie indziej. Tam z gorąca topi się powietrze. W Afryce wracasz do korzeni, kołyszesz się w kolebce świata. Nic dziwnego, że w takim otoczeniu wspomnienia nabierają blasku.
Zupełnie jakby nastąpiło rozdarcie materii, z której byłam stworzona, a on był jedyną nicią pod kolor, którą mogłam się załatać.
Gdy ktoś nam wpadnie w oko, reagujemy rozszerzeniem źrenic. A nas samych ciągnie do ludzi, którzy na nasz widok odpowiadają tym samym. Koło się zamyka - pragniemy ludzi, którzy pragną nas.
Rzecz nie w tym, że niezbyt mało cię kocha, aby wyznać ci prawdę - oznajmiła. - Kocha za bardzo, aby położyć wszystko na jednej szali.
Zastanawiam się, czy wielkie tęsknoty mijają z wiekiem. Może dorastanie polega na tym, żeby skupiać się na tym co mamy?
Przypuszczam, że gdyby ludzka ciąża trwała dwa lata, wszystkie byłybyśmy lepszymi matkami. Słoniątko może rozrabiać, podkradać matce pokarm, ociągać się lub utknąć w błocie, ale cierpliwość jego matki nie zna granic. Dziecko jest dla słonia najcenniejszym skarbem.
Jednym z najbardziej niesamowitych zachowań słoni w buszu jest fakt, że potrafią znienacka odpuścić sobie ogromne cierpienie. Ludzie tak nie umieją. Zawsze myślałam, że to z powodu religii, że liczymy na ponowne spotkanie z bliskimi w przyszłym życiu, jakkolwiek miałoby ono wyglądać. Słonie nie żywią owej nadziei, im pozostają wspomnienia doczesne. Może dlatego pogodzenie się ze śmiercią przychodzi im łatwiej.
Ludzie, którzy uciekają, albo próbują coś dogonić, albo czegoś uniknąć. Nie mam pewności, jak było w tym przypadku.
Czasem myślę, że nie ma czegoś takiego jak zakochanie. wyłącznie strach przed utratą kogoś.
W końcu zaczynasz unikać ludzi, żeby się nie przywiązywać, bo wtedy nie zauważasz, jak znikają z twojego życia.".
- Czy to dlatego odpychasz ludzi? - wyszeptał - Żeby nie mogli cię zranić, kiedy podejdą zbyt blisko, a potem znikną?".
Czy miłość to nie wielkie czyny i puste obietnice, ale droga przebaczenia? okruchy wspomnień wiodące jak po nitce do kłębka, do osoby, która czeka?