cytaty z książki "The Black Moon: A Novel of Cornwall 1794-1795"
katalog cytatów
[+ dodaj cytat]
Jesteśmy zakładnikami fortuny po prostu dlatego, że żyjemy.
Życie składa się z kontrastów: światło wydaje się jaśniejsze, bo istnieje mrok.
Po prawdzie, powiadam wam, Jezus Chrystus był Kornwalijczyk! To szczera prawda jak słowa Ewangelii i niech nikt nie gada, że było inaczy!
Wadą każdej rewolucji jest to, że błyskawicznie się wynaturza. W końcu zwyciężają ekstremiści. Zawsze pojawia się ktoś, kto mówi, że aktualna władza nie jest wystarczająco gorliwa.
(...) życie smakuje lepiej, jeśli nie jest zbyt łatwe.(...) Gdyby człowiek był nieśmiertelny, czy mógłby marzyć o jutrze? Czy potrafiłby kochać słońce, gdyby nie istniał mrok? Ciepło po zimnie, jedzenie po głodzie, łyk wody po pragnieniu, miłość fizyczna po braku miłości fizycznej, suchy dom po jeździe konnej w deszczu, ciepło, spokój i bezpieczeństwo przy kominku po chwilach spędzonych wśród wrogów. Smak życia czuje się dzięki kontrastom.
- Dbaj o swoje życie. To wszystko, co mamy(...)
- To wszystko, co mamy, ale życie musi być coś warte.
Kiedy Jeremy odszedł, Sam zwrócił się do Demelzy:
- Masz więcej dzieci, siostro?
- Nie, tylko to jedno. Nasza córeczka umarła. - Demelza wygładziła spódnicę. - A ojciec i wdowa? Pamiętam, że mieli dzieci?
- Dziewczynkę, teraz pięcioletnią, nazywa się Flotina. Troje innych wezwał do siebie Pan.
- Bóg ma dużo na sumieniu - zauważył Ross.
Po nabożeństwie miał się odbyć chrzest, ale zakrystian zapomniał nalać wody do chrzcielnicy, więc proboszcz napluł sobie na rękę i namaścił dziecko własną śliną w imię Jezusa Chrystusa.
- Może żona to niewłaściwe słowo, może źle się wyraziłam. Widzisz Ross, w każdym porządnym, dobrym małżeństwie żona spełnia trzy funkcje, prawda? Musi spełniać obowiązki żony i odpowiednio dbać o wygody męża. Musi rodzić dzieci, puchnąć jak dynia, a potem karmić dzieci, pachnieć dziećmi i opiekować się nimi, gdy raczkują... Ale musi także próbować być kochanką, kimś, kim mężczyzna jest zainteresowany, kimś, kogo pragnie, nie tylko przypadkową osobą, która jest pod ręką. Kimś trochę tajemniczym, jak nieznajoma, którą widział wczoraj jadącą na polowanie, kimś kogo kolana albo... albo barku nie rozpoznałby natychmiast, gdyby zobaczył je obok siebie w łóżku. To... to po prostu niemożliwe.
- Na pewno odnosi się to także do drugiej strony. Czego kobieta oczekuje od swojego męża...
- Nie tak wiele. Nie jest to zupełnie niemożliwe.