cytaty z książki "Cofnąć czas"
katalog cytatów
[+ dodaj cytat]
...są ludzie, którzy nie umieją kochać. I nie potrafią się tego nauczyć. Co z kolei skłoniło mnie do zadania sobie pytania, po co w takim razie w ogóle próbują. Ich wysiłki nieuchronnie zadają ból tym, którzy byli na tyle nierozsądni, żeby obdarzyć ich miłością.
Czas jest zdobyczą. Mija szybko. Wykorzystaj życie, dopóki jest ci dane.
Też dlatego, że jestem trochę tobą przerażona. Boję się, że mnie zranisz albo ja zranię ciebie. Ale… nie zamierzam się wycofać. Rzucam się w to na oślep, do diabła z konsekwencjami.
Twoja zdolność budzenia we mnie tego, co najlepsze. Chcę być taka, jaką mnie widzisz.
zapytałam go, dlaczego chce je zatrzymać, przecież nikt
nie sięgnie po nie, takie mają brzydkie okładki. Na co
dziadek pouczył mnie, że te książki są warte lektury ze
względu na zawartość i nie powinnam z góry zakładać,
że jest inaczej z powodu złego marketingu.
Nie ma nic gorszego niż lęk, który zagnieżdża się
w tobie, gdy wiesz, że zraniłaś kogoś, na kim ci naprawdę
zależy. Stajesz się kłębkiem nerwów, kiedy czas upływa,
a ty nie potrafisz naprawić tego, co się stało.
Powinnaś się nauczyć, jak nie zababrać
teraźniejszości przeszłością. Ja też musiałam odrobić tę
lekcję. I nie ma sensu, żeby cię ktoś przez to
przeprowadził, bo wtedy nic ci to nie da. Musisz odkryć
to sama.
Czas tutaj nie został nam dany raz na zawsze. (...) Dopiero gdy zetkniemy się ze śmiercią, przypominamy sobie, że truizm o krótkości życia jest głęboko prawdziwy.
... no, znacznie trudniej jest kogoś wyrzucić niż
wyjść samemu.
Co to takiego było?
– Rae właśnie cię adoptowała. – Roześmiał się.
– Nie jestem pewna, czy to dla mnie dobrze.
– Wcale nie tak źle. To jak posiadanie oddanego
rottweilera.
Odszedł, zabierając kawę, ale przedtem rzucił mi takie spojrzenia, jakby... chciał mnie opakować w folię bąbelkową.
...a ja słuchając nieuważnie jego
gadaniny, czułam się tak, jakby los postawił przede mną dwie filiżanki, a ja nierozważnie napiłam się z niewłaściwej.
Dziecko to nie gadżet, coś, co by się chciało
mieć, bo akurat jest się w takim nastroju albo dlatego, że ludzie tego oczekują. Nie można go po prostu zwrócić, kiedy okaże się, że nie jest takie, jak byś się spodziewał, i nie da się wychowywać dziecka, jeśli tylko jedno z rodziców będzie je akceptować.
Nic bardziej seksownego niż kobieta, która nie wie, że jest zachwycająca.
- Lily i ja siedzimy na łodzi, ona zasypuje mnie milionem pytań, a ja staram się cierpliwie odpowiadać. Tato, a co, jeśli nie złapiemy żadnej ryby? To będzie o jedną więcej w wodzie. Tato, a co jeśli stracimy wiosło? Wtedy powiosłuję jednym do nabrzeża. Tato, a co, jeśli stracimy oba wiosła? Użyję zamiast nich obu rąk. Tato, a co jeśli statek nadpłynie? Usuniemy mu się z drogi., A co, jeśli będzie bardzo blisko? Usuniemy się z drogi bardzo szybko. Tato, a co, jeśli go nie zauważysz? W tym momencie straciłem cierpliwość. Lily, myślałem, że chciałaś się nauczyć łowić ryby. O co chodzi z tym statkiem? Oto, tato, że jest za tobą. Obejrzałem się przez ramię i zobaczyłem nadpływający prom.
Roześmieliśmy się wszyscy, a Nate zaczął gestykulować dla lepszego efektu.
- Nigdy w życiu nie wiosłowałem tak energicznie, a Lily siedziała sobie spokojnie jak gdyby nigdy nic.
(...)
- Skoro jesteście tutaj dzisiaj z nami, możemy wydedukować, że udało się wam umknąć - zauważyła Joss ironicznie.
- Ledwo, ledwo. O włos, a byśmy nie przeżyli, bo moja córka jest przemądrzała jak jej mamusia.
- Co ja na to poradzę, że odziedziczyła moje ekscentryczne poczucie humoru - odcięła się Liv, wzruszając ramionami.
Byłam pod wrażeniem. Zaoferowała mi pomoc,
zaakceptowała mnie, właściwie nie znając… prawie mnie to obezwładniło.
Wyrobiłam sobie o nim zdanie – i wciąż wierzyłam, że prawdziwe – nie znając ani jego przeszłości, ani tego, jak teraz żył, ani na czym mu zależy, ani co go drażni.
Już ci ktoś mówił, że jesteś niebywałym
zarozumialcem?
Głaszcząc mnie po kręgosłupie, mruknął:
– Ty mówisz zarozumialec, ja optymista.
On tak działa na ludzi. Wierz mi, nigdy nie pragnąłem goręcej, żeby ktoś doznał cudownego przebudzenia i odkrył, że jest gejem.
Czują się świetnie. Moja żona właśnie oświadczyła
mi, że nigdy w życiu więcej nie pójdziemy do łóżka, ale poza tym wszystko u nas w porządku.
Zawsze robi się problem, kiedy mężczyzna
przystawia się do kobiety, która należy do innego. To jak dopraszanie się o cios w szczękę.
– Co jak wiemy nieźle by ci wyszło. – Pogłaskałam opuszkami palców jego dłoń, którą mimowolnie zacisnął w pięść. – Tylko właściwie po co, skoro milion mężczyzn mogłoby się do mnie przystawiać, a ja i tak pragnęłabym
tylko ciebie.
- Jeez, kobiety. - Cole pojawił się, odsunął siostrę i Hannah, żeby stanąć przy mnie. - Zdajecie sobie sprawę, że wyglądacie jak hieny osaczające biednego Simbę?
Nigdy nie zrobię niczego, czego byś nie
chciała, Shannon. Czuj się ze mną bezpiecznie.