cytaty z książek autora "Maria Laura Espido Freire"
Przecież wybór najsilniejszego był zachowaniem jak najbardziej normalnym wśród samic wszystkich gatunków.
Ale zdarzyło się mnóstwo rzeczy i zbyt wiele było kłamstw, zbyt wiele nie opowiedzianych historii, zbyt wiele trujących półsłówek. Dlatego też czas sprawiał wrażenie, że się powtarza. Powtarzały się imiona, powtarzały się zdarzenia, ucieczki. Powtarzały się słowa. Historie.
Życie nie jest, jak nas uczono, zapisaną kartą, która na nas czeka. Każdego dnia, w każdym momencie, wybieramy, kim jesteśmy, co czujemy, w co wierzymy. Nasze słowa i nasze czyny są przede wszystkim wyborami.
Czuła, że nie kontroluje umysłu. Że jej myśli już do niej nie należą.
Niewątpliwie znaczyło to, że znalazła Graala.
Blanca. Częstokroć jej radość lub smutek przysłaniały całe niebo i zdecydowanym gestem, jak gdyby podpisując wyrok, z którym zgadzała się w całej rozciągłości, otwierała lodówkę.
Istnieje wiele sposobów, żeby zabić człowieka i uniknąć kary [...]. Istnieje też pradawny i prosty sposób: wydalenie znienawidzonej osoby ze społeczności, zapomnienie jej imienia [...]. Cała wspólnota stara się, z zaciśniętymi pięściami, zdecydowanie, stanowczo, zostawić za sobą przeszłe wydarzenia, i powolutku imię zaciera się, fakty zostają zniekształcone i wydają się coraz bardziej odległe, a wreszcie, bezpowrotnie, nadchodzi zapomnienie. Nadchodzi śmierć.
To proste. Gdy już raz przyzwyczaimy się do zapomnienia, okazuje się, że jest bardzo łatwe. Umysł, słabnący z wiekiem, pomaga pogrzebać przeszłość. Niekiedy drzwi otwierają się i stają w nich dawne upiory. Ale inne drzwi, większość z nich nigdy się nie otwiera, a zmarli nie powracają ani ze śmierci, ani z zapomnienia.
To proste. Zapomina się każdego dnia.
Wielkie rzeczy można osiągnąć cierpliwością i czujnością.
Kobieta bez mężczyzny to niewiele więcej niż statek z urwaną kotwicą.
Niewiele wiedziała o mężczyznach, a to, co wiedziała, nie interesowało jej.
Nie myślała o synach. Chłopcy nie okazywali czułości i nie zostawali z matką. A poza tym, w co by ich ubierała?