cytaty z książki "Spotkania z Ericksonem. Niezwykły człowiek, niezwykła terapia."
katalog cytatów
[+ dodaj cytat]
Często ukrywał swoją zdroworozsadkową radę w analogii, bądź anegdocie. To pozwalało mu pozostać odsuniętym "na odległość kroku", co jak zobaczymy, jest bardzo ważnym elementem efektywnej komunikacji terapeutycznej.
Anegdoty są tylko jedną z metod ułatwiających zapamiętywanie. Wspomnienia mogą być "identyfikowane" przez dowcipną uwagę, puentę lub za pomocą prostej analogii.
Techniki niebezpośrednie polegają na komunikacji przesuniętej o jeden stopień. Często też wykorzystywana jest "komunikacja paralelna". Zamiast nazywać problemy i propozycje ich nazywania wprost, terapeuta przedstawia paralelę, używając takich technik, jak udramatyzowane anegdoty i analogie. Może również formułować rady i przedstawiać je przeniesione o jeden stopień, używając wiązań i analogii terapeutycznych. Działania niebezpośrednie wywołują mniejszy opór i pacjent świadomie lub nie, wnosi do terapii swój ożywczy wkład.
Rzadko podkreślał coś dosłownie, w rozumieniu Rogeriańskim. Nie powiedziałby: wygląda na to, że odczuwacie potrzebę rywalizacji. Zamiast tego opowiadał historię nawiązującą do rywalizacji i jej przemieszczenia.
Jeśli problem jest wyrażany nieświadomie, odpowiadaj na tym poziomie; jeśli natomiast jest wyrażany świadomie, odpowiadaj na poziomie świadomym.
Erickson często przyłączał się do manifestowanego oporu, pozornie stając po stronie choroby i mechanizmów obronnych pacjenta, lub wyznaczył temu ostatniego zadania sprawiające wrażenie dziwacznych i bezsensownych. Udzielał trywialnych rad i oferował zdroworozsadkowe rozwiązania, oparte na banalnych prawdach. Jednocześnie korzystał z metafor i wyciągał wnioski niekoniecznie mające związek z tematem.
Prowokował sytuacje, w których ludzie spontanicznie odgrywali w sobie dotąd nie dostrzegane zdolności dokonywania zmian. Wszystkie te sztuczki łączył jednak wspólny mianownik podstawowym ich celem była dezorientacja pacjenta zmuszająca go do otwarcia umysłu i spojrzenia na rzeczy w nowy sposób.
Jeśli pozwolisz nieświadomości zabrać jedną rzecz, zabierze ci też inne.
Ludzki system postrzegania jest wielkim "wykrywaczem błędów", który rejestruje to, co złe. Erickson natomiast wyćwiczyl w sobie zdolność zauważenia tego, co jest w porządku. Nauczył się wyłapywać nawet minimalne wskazówki prowadzące do ukrytych sił pacjenta. Wiedział, że łatwiej jest promować zmianę, opierając ją na tym, co pacjenci robią dobrze, niż na analizie tego, co do tej pory robili źle.
Jeśli problemy powstają na poziomie skojarzeń, to często właśnie na tym poziomie najłatwiej jest we zmienić.
Zastosował on technikę przełamania wzorca: połączył pojęcie dziwaczności z paleniem fajki.
Ponieważ Erickson tak bardzo podkreślał wagę obserwacji w swojej pracy, często jego strategią w treningu ze mną było zwiększenie mojej spostrzegawczości. Wykorzystał do tego wiele technik, między innymi opowiadanie intrygujących historii dotyczących obserwacji i zachęcenie mnie do przeprowadzania własnych eksperymentów. Miałem na przykład obserwować bawiące się dzieci i przewidywać, z kim będą się bawić, co zrobią za chwilę itd. Innym zadaniem było obserwowanie grupy osób i przewidywanie, kto wyjdzie pierwszy.
Na przykład ludzie pomijają pewne aspekty doświadczenia zmysłowego-zwłaszcza jeśli dotyczą informacji o utrwalony stanie rzeczy.
Trzeba więc ostrożnie zadać pytanie i czekać na minimalne ruchy. Zauważasz je wtedy, kiedy pacjent stara się nie zdradzać przed swoją świadomością; komunikuje się z tobą, ale nie sam ze sobą, ponieważ nieświadomość działa tu autonomicznie.
Poczucie całkowitego bezpieczeństwa kłóci się z pojęciem zmiany.
Erickson uczył, wykorzystując wielopoziomową komunikację nastawioną na wywieranie wpływu w celu wydobycia ukrytych zasobów.
Skoro Ericskon jest oskarżycielem, a Barney ofiarą, pozostawia to Johnowi tylko jedną rolę do przyjęcia- rolę wybawiciela.
A kiedy John zostaje wybawicielem, staje się także bardziej odpowiedzialny.
Pacjent mówi na wielu poziomach, nieświadomy tego, co naprawdę komunikuje.
Jednym ze sposobów pośredniego działania Ericksona było układanie historii oddziałujacych na wielu poziomach.