Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Całkiem możliwe, że firmy chińskie umieszczają w swych produktach sieciowych mechanizmy inwigilacji. Stany Zjednoczone jednak z całą pewnością robią to samo.

W ostatecznym rozrachunku wszechobecny system inwigilacji pozwala Stanom Zjednoczonym – poza manipulacjami dyplomatycznymi, przewagą ekonomiczną i przemysłową – gromadzić wiedzę, ta zaś przekłada się na władzę i nadzór.

Ryzyko, że jakiś Amerykanin zginie w ataku terrorystycznym, jest nieskończenie małe, zdecydowanie mniejsze niż trafienie przez piorun.

panowanie USA nad internetem i systemem inwigilacji dało krajowi znaczną władzę i wpływy, a także przyniosło wielkie zyski.

rząd USA zbudował system, którego celem jest całkowita, globalna eliminacja elektronicznej prywatności.

Prywatność to podstawowy warunek bycia wolnym człowiekiem.

Wielokrotnie, z wielu stron, udowadniano, że uzasadnianie inwigilacji zagrożeniem terrorystycznym to fikcja.

Zmiana internetu w system inwigilacji oznacza zatem przekreślenie jego zasadniczego potencjału. Co gorsza, internet staje się wówczas narzędziem ucisku, które grozi stworzeniem najskrajniejszej i najbardziej opresyjnej ingerencji państwa, jaką zna historia ludzkości.

To, co ludzi utrzymuje w stanie pasywności i posłuszeństwa – powiedział – to strach przed reperkusjami, ale gdy już raz się człowiek wyzwoli z przywiązania do rzeczy, które nie mają znaczenia – pieniędzy, kariery zawodowej, bezpieczeństwa – to ten strach daje się pokonać.