Najnowsze artykuły
- ArtykułyWeź udział w akcji recenzenckiej i wygraj książkę Julii Biel „Times New Romans”LubimyCzytać1
- ArtykułySpotkaj Terry’ego Hayesa. Autor kultowego „Pielgrzyma” już w maju odwiedzi PolskęLubimyCzytać2
- Artykuły[QUIZ] Te fakty o pisarzach znają tylko literaccy eksperciKonrad Wrzesiński16
- ArtykułyWznowienie, na które warto było czekaćInegrette0
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Danuta Majewska
3
5,4/10
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
5,4/10średnia ocena książek autora
10 przeczytało książki autora
4 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Jakość jaj i wskaźniki wylęgowości strusi afrykańskich w zależności od wieku ptaków
Danuta Majewska
0,0 z ocen
1 czytelnik 0 opinii
2011
Najnowsze opinie o książkach autora
Zbrodnia bez nazwiska Danuta Majewska
5,8
"Ktoś zbrodni dokonał,
Spełnił czyn tajemniczy.
Zbrodnię bez nazwiska."
Ten cytat z działa Słowackiego pojawia się na kartach tejże interesującej książki. Zbrodni tu będzie więcej nawet. A wszystko zawikłane oraz zagmatwane niezwykle i niebanalnie.
Kryminał, który rozgrywa się w czasach PRL. Trzy osoby związane z nadmorskim "Stoprojektem" zostaną poszkodowane lub zginą w tajemniczych okolicznościach. Śledztwo ukaże całą gamę różnych wątków, które będą coraz bardziej się zazębiały i wskażą w końcu sprawcę całego zamieszania. Wyjdą na światło dzienne przeróżne podejrzane związki pomiędzy pracownikami. Dochodzenie nabierze tempa i jego rezultaty zaskoczą niejednego. Afera okaże się obyczajowa, międzynarodowa i szpiegowska jednocześnie.
Bardzo bobrze mi się czytało tę książkę. Jeśli bardzo dobrze to i ocena powinna być bardzo dobra. Siedem gwiazdek jest taką oceną. Spodobała mi się ta historia i w czasie lektury podobała mi się coraz bardziej. Niedługa, lecz ciekawa i wciągająca kryminalna opowieść.
Zbrodnia bez nazwiska Danuta Majewska
5,8
Po tajemniczym samobójstwie pracownicy, na firmę „Stoprojekt” spada fala nieszczęść. Zatruta kawa, anonimowe donosy, zgon na zebraniu, pobicia, kradzież i szantaże... Czy dzielni milicjanci z Trójmiasta rozwiążą zagadkę, zaplątaną niczym węzeł marynarski, nim będzie za późno?
Kryminał Majewskiej to zdecydowanie średnia lub nawet niższa półka w gatunku milicyjniaków. Postacie są słabo zarysowane, ich dramaty (i życiowe komedie) mało przekonujące. Zarówno trzecioplanowi pracownicy przeklętej firmy jak i prowadzący śledztwo milicjanci są jednakowo płascy. Nawet ich imiona i nazwiska brzmią sztucznie! Emocje towarzyszą tu czytelnikowi (jeśli w ogóle) zaledwie w jednej scenie pościgu i w finale. Rozwiązanie zagadki jest mało intrygujące - Majewska dosypuje tu szczyptę psychologicznych rozterek i wewnętrznych monologów, ale to wciąż nihil novi. Na plus plenery Gdańska i Gdyni oraz rozmiary powieści - czyta się ją bardzo szybko. Zdumiewa też ilość wypalanych przez bohaterów papierosów - zliczyć je można dziesiątkami.