Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Książka bardzo przypomina "Sekret". Przedstawia w sposób poprawny, aczkolwiek złudny, jak działa nasza psychika i podświadomość. Wpisuje się w typowy bełkot new age. Obiecuje złote góry po tym, jak czytelnik zmieni swoje nastawienie i zacznie kontrolować podświadomość, co nie jest możliwe i nie na tym polega, a w efekcie prowadzi na manowce. "Nigdy nie kładź się z uczuciem porażki" - czy przeciętny człowiek to potrafi? Nie. W życiu każdego z nas będą zdarzały się przykre i emocjonalne chwile, nawet jeśli od lat zajmujemy się rozwojem duchowym (takim osobom tej książki nie polecam). Rzeczywistość nigdy nie będzie idealna. Musimy pozwalać sobie na całą gamę uczuć i z nimi pracować, a nie wypierać udając, że jest wspaniale. Czytając tę pozycję, byłam znudzona. Nie dowiedziałam się niczego nowego. Oczywiście to, czym emanujemy, nasz sposób myślenia i wibracje mają ogromną moc, ale te magiczne uproszczenia dawno mi się przejadły.