Elizabeth Ficocelli

Zbior swiadectw osob, ktore w rozny sposob doznaly lask za wstawiennictwem sw. Teresy z Lisieux - czy to poprzez cudowne uzdrowienie czy tez odzyskaly utracony kontakt z dziecmi, utracona wiare albo w ogole poznaly wiare po raz pierwszy, doznaly kierownictwa i pomocy w trudnych chwilach w zyciu. Ksiazka napisana w typowym "amerykanskim" stylu - swiadectwa zebrane poprzez apele do srodowiska, swiadectwa czesto zanonimowane( za co odciagnelam jedna gwiazdke w ocenie),czesto proszono o znak rozy (kwiat rozy albo zapach roz),co spotyka sie w innych swiadectwach, zbieranych przez klasztory karmelitanskie o wiele rzadziej. Autorka sama przeszla pod wplywem wydarzen w jej zyciu juz jako dorosla osoba z protestantyzmu na katolicyzm i ksiazke te napisala z potrzeby serca. Sw. Teresa z Lisieux jest nam bliska, bo zyla w czasach nam bliskich, zmarla nie tak znow dawno i wole jej twarz ze zdjec niz z uslodzonych obrazkow. Przed smiercia obiecala, ze w niebie bedzie jak mala zlodziejka - bedzie kradla Jezusowi laski dla nas i zrzucala je nam jak roze na ziemie - stad ten znak rozy albo zapach roz w jej cudach. Osobiscie tez dopiero po dziesiatkach lat zauwazylam jej dzialanie w moim zyciu jako "splacanie dlugu" wobec moich rodzicow i od tej pory prosze ja o wstawiennictwo tam, gdzie sama nie daje rady. I czesto jestem zaskoczona, jak szybko i skutecznie dziala, nawet w najprostszych przyziemnych sprawach. Polecam te ksiazke i te swieta ;-)