-
Artykuły
Dzień Bibliotekarza i Bibliotek – poznajcie 5 bibliotecznych ciekawostek
12 -
Artykuły
„Kuchnia książek” to list, który wysyłam do trzydziestoletniej siebie – wywiad z Kim Jee Hye
2 -
Artykuły
Literacki klejnot, czyli „Rozbite lustro” Mercè Rodoredy. Rozmawiamy z tłumaczką Anną Sawicką
2 -
Artykuły
Matura 2024 z języka polskiego. Jakie były lektury?
9
-
Patronat LC
-
Patronat LC
-
Patronat LC
-
Patronat LC
-
Patronat LC
Plusy związania się z kimś, kto nie czyta
Podobno przeciwieństwa się przyciągają. A jednak kiedy zagorzały mól książkowy wiąże się z osobą, która za czytaniem nie przepada, mamy sporo wątpliwości co do ich przyszłego szczęścia. Być może znacie to uczucie zawodu, kiedy po spotkaniu kogoś, kto sprawia, że życie staje się nagle ciekawsze od fabuły ulubionej powieści, słyszycie nagle, że czytanie to nie jego (jej) bajka. Jeśli Kupidyn zdążył was namierzyć, jesteście już straceni. Nie ma jednak co rozpaczać! Związek z osobą, która nie czyta, ma naprawdę wiele plusów! Oto niektóre z nich, spisane z kobiecego punktu widzenia, choć prawdziwe dla obu płci!
1. Gdy kupicie mieszkanie, twoje książki będą miały wszystkie półki dla siebie. Nie musisz się martwić, gdzie postawić książki przywiezione przez twoją drugą połówkę.
2. Możesz spokojnie opowiedzieć swojemu partnerowi całą treść właśnie czytanej książki, łącznie z najciekawszym zwrotem akcji i zakończeniem – raczej nie obrazi się, że psujesz mu lekturę.
3. Nie musisz się obawiać, że będzie osądzać jakość twoich lektur, nawet jeśli akurat masz ochotę na thrillery erotyczne i proste romanse.
4. Nie będziesz czuć się zobligowana do czytania książek polecanych przez partnera, zamiast tych, na które naprawdę masz ochotę.
5. W jego oczach jesteś niesamowicie inteligentna, ponieważ lubisz czytać.
6. Możliwe, że partner będzie cię zachęcać do założenia bloga książkowego i wspierać, gdy się na to zdecydujesz. Wprawdzie jego celem będzie uniknięcie twoich wielogodzinnych opowieści o czytanych książkach, ale efekt może być bardzo przyjemny!
7. Raczej nie będzie zarywał nocy, żeby skończyć książkę, jest więc szansa, że rano obudzi cię, kiedy nie usłyszysz budzika po tym, jak czytałaś prawie do świtu.
8. Nie musisz się obawiać, że będzie ci wytykał to, że czegoś NIE czytałaś!
9. Zadba o twoje dobre samopoczucie wyciągając cię na spacer, kiedy za dużo czasu spędzisz z nosem w książce.
10. Nie spóźni się na randkę przez to, że akurat czyta wciągający kryminał.
11. Nie poprzestawia ci książek na półkach według jakiegoś dziwnego klucza, którego nie rozumiesz.
12. A może nawet pozwoli ci się przekonać, że czytanie jest super!
Jeśli więc nie udało ci się jeszcze spotkać mężczyzny swojego życia w bibliotece, wyruszaj śmiało na podbój nowych miejsc i nie bój się, że spotkasz kogoś, kto nie lubi czytać!
Źródło: barnesandnoble.com
komentarze [64]
Nigdy nie powiedziałam że nie przeczytał , po prostu nie widzę sensu żeby skreślać kogoś tylko dlatego że nie czyta może aż tyle co inni, ;)
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Tylko , że z tego co się orientuje gdy jesteś z kimś nie musisz udawać że to coś Cię interesuje , bo wtedy jesteście ze sobą nieszczery . Możliwe że przez te wszystkie lata życia można z nim rozmawiać o wszystkim , o wspólnych celach, marzeniach. O dniu dzisiejszym i wczorajszym. Książka jest miłym dodatkiem ale nie kreuje osobowości człowieka w 100%. ;)
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
A może po prostu zainteresować się tym, czym interesuje się mój partner.Poznać to bliżej, bo w ten sposób poznaję też jego i robimy coś wspólnie. Może pokibicuję z nim ważny mecz piłkarski, a On może zainteresuje się książką, którą czytam. Albo pojechać z nim na ryby, On będzie łowić, a ja czytać.Wazne żeby być razem i rozmawieć, a książka jest miłym spędzaniem czasu, a nie...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Trochę tego nie rozumiem, mój chłopak czyta ale gdyby nie czytał to byłby dla mnie jakiś wielki problem? Niekoniecznie, problemem natomiast mogłaby być przemoc , wulgaryzmy czy zachowanie przy innych , naprawdę nie potrzebuję jego widoku z książką w ręku , dopóki wiem że jest dobrym człowiekiem. Może i ja uwielbiam zagłębiać się w słowa, zatracać się w nich , ale kocham...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Nie no, jasne, że najważniejsze, aby wybranek był przede wszystkim dobrym człowiekiem, ale jeśli nie czyta, to o czym tu z nim gadać przez te wszystkie lata wspólnego życia? ;) Wspólne zainteresowania bardzo łączą. Nie wiem jak inni, ale ja z osobami, które w jakimś stopniu nie podzielają moich, na dłuższą metę nie znajduję wspólnego języka. Cóż to byłby za związek, w...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
kochasz swiadomosc? a skad wiesz ze by wział ? popros to zobaczysz...
gdyby tak cie kochał ,to sam by wział jakąs ksiazke do reki, bez twojego proszenia,my nie jetesmy jakimiś wielkimi czytelnikami,czytamy rzadko ,ja wiecej od niego(nie potrzebuje mola ksiazkowego prywatnie),ale było mi miło gdy moj ukochany sam wział do reki i przeczytał moja ulubioną ksiazka bo była MOJĄ...
1. " jeśli nie czyta, to o czym tu z nim gadać przez te wszystkie lata wspólnego życia?" A to tylko o książkach można rozmawiać we wspólnym życiu? Rozumiem, że masz tutaj na myśli głównie beletrystykę. W takim wypadku nie wiem, kto pokazuje swoje ograniczenie (bez obrazy) - osoba, która nie czyta, czy taka, która poza książkami świata nie widzi. Można mieć tyle ciekawych...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Głupota
Ja nie jestem jakaś zapaloną czytelniczką,która siedzi cały dzien z nosem w ksiazkach,ale mam ich trochę ,moj M. czyta ,ale nie tyle co ja , niektóre nasze lektury(z 60% sie pokrywaja),ale chyba moge powiedziec ze nie mogłabym byc z molem ksiazkowym.Bez przesadsy .Za to na pewno nie mogłabym byc z facetem któy kpi z czytelnictwa ,znam takich ,ciagle dogryzają gdy...
Nie rozumiem osób, które śmieją się z tego, że inni czytają w wolnym czasie, np. nawet w komunikacji miejskiej. Nie potrafię ogarnąć takiego dogryzania...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Mój narzeczony w ogóle nie czyta, ale lubi widok regałów pełnych książek bo twierdzi, że to nadaje mieszkaniu przytulności. W związku z tym zawsze martwi się o miejsce dla moich książek i zachęca do kupowania nowych (byle tylko nie przesadzić bo mieszkanie nie jest z gumy ;)). A punkt 6 tak bardzo prawdziwy! :D
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Mój ukochany nie lubi czytać książek, woli bardziej twórcze zajęcia. Dlatego on jest od konstruowania półek, a ja od zapełniania ich swoimi książkami ;)
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Kurczę, przecież ten artykuł jest w stylu "Cosmopolitan", "Twój Styl" i innych bzdurnych gazet. Nie sądziłam, że coś takiego kiedykolwiek przeczytam na tym portalu.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Ja też nie sądziłam, że można stawiać znak równości pomiędzy Twoim Stylem a Cosmopolitan :)
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Nie stawiam ich na równi, po prostu komentowany artykuł bardziej pasuje mi do jakiegokolwiek pisma dla kobiet niż do tego portalu.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Sądząc po większości wypowiedzi z dyskusji (plusy z artykułu uważam za co najmniej wątpliwe - równie dobrze dałoby się uzasadniać ich przeciwieństwo), akcja "Nie czytasz? Nie idę z tobą do łóżka!" https://www.facebook.com/nieczytasz
była pozbawiona sensu.
Sam jestem daleki od przekonania, że bez czytania jakiejkolwiek parze zabraknie tematów do rozmowy, albo tym...
Taaa w pkt1 - nawet było by miło mieć półki tylko dla siebie ale On chce tam trzymać co innego, a w związku dzielić sie trzeba;)
Pkt 7 i 10 - nie ten to inny będzie powód zarwanej nocy czy spóznienia na umówioną godzinę :P
Jestem maniaczką czytania i mogę dosłownie w każdej chwili i miejscu, On już nie bardzo, choć dawniej czytał namiętnie fantastykę szeroko pojętą i do...