Houellebecq zagra samego siebie
(www.wab.com.pl)
Zakończyły się właśnie zdjęcia do filmu dokumentalnego o tajemniczym zaginięciu Houellebecqa. We wrześniu 2011 francuski pisarz miał się pojawić na spotkaniu z czytelnikami, ale nieoczekiwanie dla wszystkich zniknął.
Jak podaje Le Figaro, film „L'Enlèvement de Michel Houellebecq” („Porwanie Michela Houellebecqa”) opowiada o dniach z połowy września 2011 roku, kiedy pisarz miał odwiedzić Amsterdam, Hagę i Brukselę. Nie pojawił się jednak na żadnym z zaplanowanych spotkań zorganizowanych z okazji tłumaczenia jego książki „Mapa i terytorium” na niderlandzki.
Nikt z otoczenia pisarza nie widział wówczas, gdzie on jest. Początkowo współpracownicy Houellebecqa nie wykazywali zaniepokojenia jego nagłym zniknięciem – pisarz słynął bowiem z niekonwencjonalnych zachowań. Z biegiem czasu nie byli jednak już tak pozytywnie nastawieni – w sieci pojawiły się bowiem spekulacje, jakoby pisarz został porwany przez Al-Kaidę za publiczne krytykowanie islamu.
Podejrzewano również, że autor upozorował zniknięcie lub też popełnił samobójstwo. Dodatkowo atmosferę tajemniczości podsycał fakt, iż w epilogu powieści „Mapa i terytorium” Houellebecq zostaje zabity strzałem prosto w serce, jego ciało zaś brutalnie potraktowane.
Ostatecznie z Houellebecqiem udało się skontaktować francuskiemu wydawcy, który tłumaczył, że odcięty od internetu i telefonu pisarz po prostu zapomniał o tournee. Houellebecq przeprosił czytelników i zapowiedział, że przyjedzie do Holandii i Belgii w późniejszym terminie.
Powody zniknięcia Houellebecqa nie zostały jednak do końca wyjaśnione. W filmie „L'Enlèvement de Michel Houellebecq” reżyser Guillaume Nicloux zamierza przedstawić swoją wersję wydarzeń, obiecując, że prawda dotycząca zniknięcia wykroczy zdecydowanie poza fikcję. Autor „Cząstek elementarnych” zagrał w dokumencie samego siebie. Wcześniej miał już okazję do aktorskich przymiarek - w 2011 roku odegrał niewielką rolą w filmie telewizyjnym "L'Affaire Gordji" wyreżyserowanym również przez Nicloux. Trzy lata wcześniej pisarz sam stanął za kamerą, ekranizując swoją powieść „Możliwość wyspy", w którym główna rola przypadła aktorowi Benoît Magimelowi (znanemu z roli w "Pianistce"), a drugoplanowa Andrzejowi Sewerynowi. Muzykę do filmu napisał zaś Iggy Pop.
Dokument „L'Enlèvement de Michel Houellebecq" zostanie wyemitowany jesienią, we francusko-niemieckim kanale kulturalnym Arte.
____________________________________________
Przeczytaj także:
Gdzie jest Michel Houellebecq?
komentarze [4]
Koleś odwalił akcję w stylu pięciolatka, jego prawo, ale żeby się podniecać i filmy o tym kręcić? Porządnie będą musieli podrasować tę "prawdę wykraczającą poza fikcję" żeby się to dało oglądać.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post