Bo w zaufaniu nie chodzi o to, by wiedzieć, jak się sprawy mają, lecz przewidzieć, jak się mogą zmienić.
Najnowsze artykuły
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Martin Booth
10
6,2/10
Martin Booth, wybitny brytyjski pisarz, poeta i scenarzysta, zmarł w 2004 roku. Jego powieść Islands of Silence znalazła się wśród tytułów nominowanych do Booker Prize.
6,2/10średnia ocena książek autora
495 przeczytało książki autora
252 chce przeczytać książki autora
1fan autora
Zostań fanem autoraSprawdź, czy Twoi znajomi też czytają książki autora - dołącz do nas
Książki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Doktor Illuminatus
Martin Booth
Cykl: Syn alchemika (tom 1)
6,7 z 155 ocen
288 czytelników 11 opinii
2006
Popularne cytaty autora
Cytat dnia
Lubię książki. Żadne lokum nie nadaje się do zamieszkania, jeśli nie ma w nim rzędu książek. Zawierają skondensowane doświadczenia ludzkości...
Lubię książki. Żadne lokum nie nadaje się do zamieszkania, jeśli nie ma w nim rzędu książek. Zawierają skondensowane doświadczenia ludzkości. Aby w pełni żyć, należy dużo czytać.
6 osób to lubiKtokolwiek po raz pierwszy stwierdził - a podejrzewam, że był jeszcze neolityczną półmałpą - że skrzywdzona kobieta jest niebezpiecznym zwie...
Ktokolwiek po raz pierwszy stwierdził - a podejrzewam, że był jeszcze neolityczną półmałpą - że skrzywdzona kobieta jest niebezpiecznym zwierzęciem, to miał niesamowitą rację.
5 osób to lubi
Najnowsze opinie o książkach autora
Amerykanin. Niezwykle skryty dżentelmen Martin Booth
6,0
Najpierw obejrzałem film a potem książkę. Film bardzo fajnie się ogląda. Uwielbiam ten klimat włoskich miasteczek w starym stylu. W filmie bohater mało mówi i gra więcej ciałem, mimiką itp. Książka więcej pokazuje jak myśli, chociaż bardzo fajnie zostawia niedopowiedzenia i nie zdradza wszystkiego w oczywisty sposób. Też ma fajny klimat. Polecam i książkę i film :-)
Amerykanin. Niezwykle skryty dżentelmen Martin Booth
6,0
Ogromne rozczarowanie, gdyż film z Clooneyem naprawdę mi się podobał. "Amerykanin" jest fatalnie napisany, promowanie książki jako powieści sensacyjnej to wprowadzanie czytelników w błąd i brak dotarcia do właściwej grupy odbiorców, ale to zrozumiałe, bo powieść sensacyjno-szpiegowską na pewno łatwiej sprzedać (szczególnie gdy na okładce znajduje się sylwetka (hollywoodzkiego gwiazdora) aniżeli egzystencjalne kino o poszukiwaniu swojego miejsca i celu w życiu — z czym problemu bym nie miał. Problem polega na tym, że powieść nie posiada żadnej dynamiki, bohaterom brakuje głębi, fabuła nie angażuje, a dialogi występują w szczątkowej ilości.