Alan Bullock – historyk brytyjski. Jego najsłynniejszym dziełem była zaliczana do klasyki historiografii książka Hitler. Studium tyranii, wyd. 1952, wyd. popr. 1964, która została sprzedana w przeszło 30 milionach egzemplarzy. Książka ta została przetłumaczona na język polski i w Polsce była parokrotnie wznawiana.
Podczas II wojny światowej Bullock był korespondentem BBC. Ufundował Kolegium św. Katarzyny w Oksfordzie i kierował nim w latach 1960-1980. W 1977 r. wsławił się też raportem dla rządu laburzystowskiego, w którym postulował obsadzanie kierowniczych stanowisk robotnikami.
W 1972 r. otrzymał tytuł szlachecki (sir),w 1976 został baronem (Baron Bullock of Leafield). Mimo to, zawsze pomijał ten tytuł.
Jest również autorem monumentalnego dzieła "Hitler i Stalin. Żywoty równoległe".
Pierwszy tom zakończył się na 1939 roku, a na początku niniejszego drugiego tomu autor cofnął się do 1934 roku, by ukazać "deptanie" postanowień pokojowych ustalonych po pierwszej wojnie światowej. Doprowadził analizę do 1953 roku, kiedy zmarł Józef Stalin. Bardzo zaintrygował mnie opis momentu odejścia Józefa Stalina na tamten świat. Leżąc jak sparaliżowany zdołał podnieść rękę. Nie mógł mówić, więc można było tylko domyślać się co ten gest miał oznaczać. Czyżby uczynił to, aby zasiać trwogę wśród obecnych, pokazać, że on jeszcze wstanie i rozprawi się z nielojalnymi towarzyszami? Albo wyciągał rękę w stronę nieba, dostrzegając światło, postać Jezusa, a więc mógł to być gest miłosierdzia lub prośby? Nie wiadomo, a przypuszczeń mogło pojawić się więcej. W załącznikach znalazło się zestawienie partii politycznych i wyników wyborów w Niemczech w latach 1919 – 1933, liczba poległych w obu wojnach światowych, w wojnach domowych hiszpańskiej i rosyjskiej, w Holocauście.
Jest kilka biografii, które uchodzą aktualnie za klasyki. Są to pozycje ważne z różnych powodów. Często są ciekawie napisane (nieraz atrakcyjnym i luźniejszym językiem) i w nietuzinkowy sposób przedstawiają osoby.
A.H. to postać, którą każdy zna. Jest niezwykle silnie wryta w nasze umysły jako uosobienie zła absolutnego. I choć historia pamięta jemu dorównujących tyranią, a nawet go przebijających, to jednak ów austriacki akwarelista jest na pierwszym miejscu w symbolice, w porównaniach, w naszym umyśle ogólnie. Chyba warto zatem poznać, jaki był naprawdę, jak przejął władzę, jak rządził oraz jak zakończył swoje życie.
W biografii ważne jest, by autor obiektywnie opisywał fakty i nie wnosił zbyt wiele swoich własnych przekonań do treści. Tu jednak jest nieco inaczej i w znacznej mierze właśnie silny charakter krytyki A.H. przez Bullocka sprawia, że lektura ta jest tak wyjątkowa. I choć momentami wydaje się nie być obiektywny, to chyba każdy zgodzi się, że w tym akurat przypadku obiektywizm musi równać się z krytyką.
Książka ta jest okazałych rozmiarów. Ponad 850 stron doskonałej lektury. Mam za sobą wiele biografii, ale ta naprawdę jest wyjątkowa. Warto czerpać wiedzę ze źródeł tak bardzo uznanych i cenionych na świecie.