Ex-startupowiec, tech-realista, seryjny pomysłodawca, przedsiębiorca, mówca publiczny, twórca gier i komiksów.
Analizuje i komentuje technologię przez pryzmat ekonomii, socjologii i geopolityki. Współtwórca wielu polskich startupów. Mentor w licznych konkursach oraz autor jednego z najpoczytniejszych polskich blogów o technologii: kurasinski.com. Prelegent i uczestnik najważniejszych konferencji branżowych w Polsce. Współtwórca najstarszego w Polsce cyklu spotkań dla startupów (Aula Polska) oraz nagród Aulery. Prywatnie ojciec dwóch córek, miłośnik halowej piłki nożnej, komiksów i filmów SF oraz role-playing games.http://kurasinski.com/
Niektórych ludzi w branży cyberbezpieczeństwa cechuje pewien sposób myślenia nazywany profesjonalną paranoją. Polega ona na, w przybliżeniu,...
Niektórych ludzi w branży cyberbezpieczeństwa cechuje pewien sposób myślenia nazywany profesjonalną paranoją. Polega ona na, w przybliżeniu, dostrzeganiu lub doszukiwaniu się zagrożeń wszędzie izawsze. (71).
Nie zmieniamy dobrych haseł (chyba, że są dobre ku temu powody)
Nie warto wymuszać częstych zmian haseł. Dlaczego? Naprawdę jest wiele prz...
Nie zmieniamy dobrych haseł (chyba, że są dobre ku temu powody)
Nie warto wymuszać częstych zmian haseł. Dlaczego? Naprawdę jest wiele przyczyn. Powoduje to przede wszystkim, że użytkownicy wybierają sobie słabe hasła. (66).
Strange Years zapowiada się bardzo obiecująco. Pierwsza część „Autumn” wprowadza nas w klimat i porzuca czytelnika nienasyconego. Chętnie sięgnąłbym po kolejny zeszyt, gdyż tak niewiele jest dobrych komiksów w klimacie postapokalipsy. Mieszanka przygody, humoru, fantastyki oraz horroru. Czasami surrealistyczne, momentami zabawne, zdarzały się też nieco naciągane dialogi, ale rozumiem, że trzeba jakoś czytelnika wprowadzić w świat i sytuację bohaterów. Na pewno będę monitorował stronę autorów i już teraz czekam na kolejne wydania.
Więcej materiałów w klimacie postapo na stronie www.strefaapokalipsy.pl
Rewelacyjna książka wprowadzająca dzieci w świat technologii. Napisana tak, że sama się czyta. Dzieci (i dorośli) ją połykają. Dzięki temu nie tylko otaczający świat staje się bardziej zrozumiały, ale... ta da... pozwala dzieciom zapoznać się z podstawami programowania w Scratchu. Efektem ich pracy będą proste gry komputerowe.