Serialowy „Sandman” już wkrótce będzie miał swoją premierę
W najnowszym artykule z cyklu „Najpierw książka, później film” piszemy o długo wyczekiwanych filmowych i serialowych wersjach „Ballady ptaków i węży” Suzanne Collins oraz „Sandmana” Neila Gaimana. To jednak niejedyne ekranizacje i adaptacje książek, które już niedługo będzie można obejrzeć w domu i w kinach. Sprawdźcie szczegóły!
„Ballada ptaków i węży”, Suzanne Collins
Seria „Igrzyska śmierci” Suzanne Collins cieszyła się dużą popularnością wśród czytelników i czytelniczek – doczekała się nawet swojej ekranowej wersji z Jennifer Lawrence w roli głównej. „Ballada ptaków i węży” opowiada natomiast o tym, co działo się przed wydarzeniami opisanymi w powieściach z serii „Igrzyska śmierci”. W sieci pojawił się teaser tej produkcji, która ma trafić do kin 17 listopada 2023 roku. Reżyserem filmu jest Francis Lawrence, a scenariusz, posiłkując się książką Suzanne Collins, stworzył Michael Lesslie. W roli głównej zobaczymy Toma Blytha, w obsadzie pojawi się również Rachel Zegler.
„Ballada ptaków i węży” opowiada o Coriolanusie, w młodości zmuszonym do występowania jako mentor na 10. Głodowych Igrzyskach. Ród, z którego pochodzi siedemnastolatek – Snowowie – kiedyś był potężny, jednak podupadł. Czy chłopakowi uda się pokonać niepewny los i udowodnić wielkość swojej rodziny? Zwłaszcza gdy ten, zdaje się, w ogóle mu nie sprzyja?
Showtime zrealizowało z kolei serial „Trzy kobiety”, oparty na książce Lisy Taddeo. I książka, i jej adaptacja opowiadają o losach trzech bohaterek: jedna z nich zdecydowała się na życie w otwartym związku, druga wdała się w romans po latach małżeństwa. Decyzja ta uświadomiła jej, za czym w związku z mężem tęskniła. Trzecia z postaci jako nastolatka miała natomiast romans z nauczycielem. Warto zaznaczyć, że utwór Taddeo nie jest powieścią, a reportażem – jego bohaterki same odważyły się zwierzyć dziennikarce ze swojego życia prywatnego i opisać, jak poszczególne wybory na nie wpłynęły.
W serialu o tym samym tytule, co książka, wystąpią: DeWanda Wise, Betty Gilpin, Gabrielle Creevy i Shailene Woodley. Nie wiadomo jeszcze, ile produkcja będzie miała odcinków i kiedy dokładnie się ukaże – na pewno będzie to jednak jesień 2022 roku.
Netflixowy serial „Sandman” oparty jest na wydawanej przez DC serii komiksów pod tym samym tytułem. Sam autor, Neil Gaiman, został jednym z producentów wykonawczych tego obrazu, można się więc spodziewać, że fani jego twórczości nie będą zawiedzeni jej przeniesieniem na ekran. Sandman, Władca Snów, zarządza Śnieniem – miejscem, w którym nadaje kształt lękom i fantazjom. Gdy Sen zostaje porwany i uwięziony na 100 lat, podczas jego nieobecności dochodzi do wydarzeń, które na zawsze odmienią świat jawy i snu. Sen musi więc przebyć długą podróż w czasie i przestrzeni i naprawić błędy, które popełnił w ciągu wielu lat swojego panowania.
Składający się z 10 odcinków serial będzie dostępny na Netflixie od 10 sierpnia, w roli głównej będzie można zobaczyć Toma Sturridge’a, showrunnerem produkcji jest Allan Heinberg, który razem z Neilem Gaimanem i Davidem S. Goyerem pełni również funkcję producenta wykonawczego.
Czasem zdarza się, że dzieci idą w literackie ślady rodziców. Tak stało się w przypadku Joego Hilla, syna Stephena Kinga. Jedno z jego opowiadań, „Czarny telefon”, zostało zekranizowane, a produkcja wejdzie do kin na świecie 24 czerwca. W filmie wystąpią m.in. Ethan Hawke, James Ransone, Jeremy Davies, Mason Thames i Madeleine McGraw.
Bohaterem książki jest trzynastoletni chłopiec żyjący w miasteczku, w którym w ciągu kilku ostatnich lat w tajemniczych okolicznościach ginęli inni chłopcy w jego wieku. Gdy więc Jack Finney (w filmie Finney Shaw) budzi się w nieznanej mu piwnicy, której ściany pokryte są krwią, wie, że może się spodziewać najgorszego. Na środku pomieszczenia umieszczono telefon, który dzwoni bez przerwy, choć nie jest nigdzie podłączony. Czy chłopcu przyjdą z pomocą duchy innych ofiar psychopaty?
Reżyserem horroru jest Scott Derrickson, który razem z C. Robertem Cargillem napisał również scenariusz.
Odwiedź nasz profil „Najpierw książka, później film” na Facebooku. Zapraszamy na najświeższe literacko-filmowe plotki!
[as]
komentarze [4]
Szczerze, to ten zwiastun nie napawa niestety optymizmem, a to, że produkuje go Netflix jeszcze bardziej...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postLucien..Smierc..Ale gorzej niz z Lucyferem nie bedzie chyba.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postA, śledzę serial Sandmana na bieżąco na twitterze, bardzo się cieszę z powodu premiery serialu. :)
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post