Antyporadnik pisania - część czwarta

Ahsan Ahsan
22.03.2017

#4 DIALOG, CZYLI SZTUKA UNIKU

Antyporadnik pisania - część czwarta

Garda, unik

Priorytety, którym podporządkowujemy pisanie naszej powieści, aby zapewnić sobie przychylność czytelnika i rynku to: temat i fabuła. I akcja, o czym w dalszej części antykursu. Dlatego jak ognia unikaj jakichkolwiek innych zabiegów – o aborcji bohatera i jego manekinizacji już wspomnieliśmy. Podobnie ma się rzecz z dialogami. Zapamiętaj to dobrze: kiedy tylko się da, wobec kwestii mówionych przyjmij pozycję obronną, unieś gardę, rób uniki. I tak do skutku, aż nie zostaniesz zapędzony w róg ringu. Wtedy możesz iść na pewne ustępstwa.

Zapewne wiele razy zdarzyło Ci się wystąpić w roli czytelnika, który przelatywał przez dialogi, jak nóż przez masło. Tak łatwo się je czytało. I, być może, masz już doświadczenie z równie łatwym pisaniem dialogów. Czerwone światło! Wszystkie prawa i zasady pisania mówią jedno: jeżeli coś się łatwo i przyjemnie czyta, przeważnie ciężko się pisze. A jeżeli po orce pisania dialogu nie miałeś ani jednego zakwasu – coś jest nie tak. Widzisz, z dialogami, jak z piciem szotów – jak trzaskasz jeden za drugim z początku czujesz przyjemne uderzenie do głowy, jesteś królem życia i w ogóle czujesz się niezniszczalny. Dopiero po czasie łapiesz się za głowę i przekrwionymi białkami patrzysz wstecz, mówiąc: co ja najlepszego uczyniłem?! Trzeba być ostrożnym. I znać umiar. Dlatego nie daj się zwieść na manowce, a najlepiej unikaj podstępnych terenów dialogowych.

Jeżeli już dojdziesz do miejsca, w którym chcesz wycisnąć z bohatera-manekina zdanie lub dwa, postaw na realizm. Rozejrzyj się, a w zasadzie to osłuchaj się. Czy ktoś z Twojego otoczenia mówi gładkimi zdaniami, stawia nacisk na akcent i zaczyna zdanie od: wpłynąłem na suchego przestwór oceanu? No właśnie. Stawiaj na realizm i mowę potoczną jak najdokładniej odwzorowaną. Zamiast: dzień dobry, ładnie dzisiaj słońce grzeje, nieprawdaż? (kto używa słowa nieprawdaż?!), spróbuj: siema, nieźle słońce dzisiaj, hehe, promykami n******a :-). Używaj trzykropków na potęgę. I rozbudowanych do kwadratu zdań, podczas wymiany informacji między bohaterami. Przykład:

1) Źle:

- Czy chcesz herbaty? – Spytał pan.

- Tak, poproszę. – Odpowiedziała pani.

2) Dobrze:

- Ej, chcesz ten, no, er greja? Słyszysz mnie? Pytam, czy chcesz herbaty? – Spytał pan. – Bo woda się gotuje.

- Wiesz co… W sumie, to piłam przed chwilą jedną… Ale tak se myślę, że może… Ale nie el greja. Chwila, daj mi pomyśleć… Tam w szufladzie, wiesz której? No, za kakao jest taka jedna nowa, wczoraj kupiłam, była na promocji to wzięłam dwie, wiesz, w lidelu. Malina albo truskawka, nie pamiętam, eee… Chyba… Truskawka, tak mi się zdaje. Zalej w moim kubku z dinozaurem. – Odpowiedziała pani.

Kolejne dialogowe triki i tipsy: dużo opisu. Możesz stosować tą sztuczkę zarówno, kiedy masz do czynienia z dwoma jak i więcej uczestnikami dialogu. Z racji ograniczonej ilości znaków artykułu ominę próbę demonstracji, ale do powyższego dobrego dialogu można dodać takie informacje, jak: spytał pan, patrząc na bulgoczącą w plastikowym czajniku marki Philips wodę, którą parę minut temu nalał prosto z kranu, a dokładnie to dwie minuty temu i woda zdążyła się już zagotować, bo to dobry czajnik był.

Kolejna sztuczka: używaj szablonów dialogowych instant. Przykładowo, jeżeli w Twojej powieści występuje kilka grup zawodowych, na przykład prawnicy albo magowie, każdy przedstawiciel niech wypowiada się według szablonu. Na przykład prawnik zacznie wypowiedź od formalnego zwrotu grzecznościowego, a potem formułki z kodeksu: szanowna pani, na mocy artykułu 43 Kodeksu Spółek Handlowych, a mag od słowa: azaliż i zagadki: azaliż, jaka jest prędkość jaskółki bez obciążenia? Możesz tego szablonu używać również dla wypowiedzi poszczególnych bohaterów.

Dzięki powyższym zabiegom czytelnik będzie wiedział, że dialogi są naprawdę zbędną, acz czasem konieczną częścią książki, które śmiało może przekartkować (dzięki temu szybciej będzie się czytało!) i skoncentruje się na tym, co go interesuje. Czyli na temacie, story i akcji. W życiu dość się już nasłuchał.

Na koniec mam dla Ciebie ostatnią, sekretną poradę. Gotowy?

Jeżeli po lekturze całości lub fragmentu książki uznasz, że wciąż za dużo w niej kwestii dialogowych, użyj metody skalpela. To bardzo proste, ale potężne narzędzie: zaznacz niechcianą partię dialogową, wytnij ją, a w puste miejsca wklej opis seksu i aktów przemocy. Badania wskazują, że nic tak nie podnosi czytelnictwa, jak świntuszenie i brutalność. A kto nie wierzy, niech zajrzy na półki bestselerów.


komentarze [12]

Sortuj:
więcej
Niezalogowany
Aby napisać wiadomość zaloguj się
Lothluin  - awatar
Lothluin 28.03.2017 12:11
Czytelniczka

No i po co czytać dialogi jak taki poziom rozmów można usłyszeć w każdym autobusie/tramwaju dzień w dzień? Skalpel i po krzyku.
Ja to po tym poradniku może i za pisanie się nie wezmę, ale za to od dziś każdą książkę będę bardzo dokładnie oglądać , obwąchiwać i obstukiwać. Jeszcze bym trafiła na takiego pisarza co się tym poradnikiem sugerował :) Ładne kwiatki, jaka...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Ewelina229  - awatar
Ewelina229 23.03.2017 09:27
Czytelniczka

Fragment "przyjmij pozycję obronną, unieś gardę, rób uniki.I tak do skutku, aż nie zostaniesz zapędzony w róg ringu. Wtedy możesz iść na pewne ustępstwa." skojarzył mi się od razu z życiem i ludźmi...
Natomiast rada dotycząca pytania o herbatę... tutaj można powiedzieć, że uśmiałam się do łez... typowa kobieta, znając nas "baby" nie zdziwiłoby mnie gdyby dodała, że ulubiony...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
FannyBrawne  - awatar
FannyBrawne 22.03.2017 20:41
Bibliotekarka

Po raz kolejny zostałam setnie rozbawiona :D Gratulację :)

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
jackobrodo  - awatar
jackobrodo 22.03.2017 20:32
Czytelnik

Witam. jak tak sobie czytam co napisałem to do wywalenia wszystko...
teraz jak to zamienię na SEX i przemoc... ooo co to będzie...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Wrona  - awatar
Wrona 22.03.2017 19:57
Czytelnik

O Matko, zaśmiałam się dobre kilka razy podczas czytania. Trafne spostrzeżenia. xD
Czytałam kiedyś książkę (albo i nawet więcej), gdzie podawano wszystkie firmy wszystkiego. Na litość boską, na co mi wiedza, że myje włosy aromatycznym szamponem brzoskwiniowo-śmietankowym firmy Loreal lub, że noszą ciemne jak nocne niebo sweterki w serek marki GinoRossi? (nazwy wstawiłam...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Jagoda  - awatar
Jagoda 22.03.2017 23:58
Czytelniczka

A to to się lokowanie produktu nazywa. Nie wiem czy wszystkim za to płacą, ale niektórym na pewno. Zauważ, że tekstu typu: - Masz coś do picia? - Tylko Coca Colę. - E, to już lepiej mi wody z kranu nalej - raczej nie uświadczysz.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Niezalogowany
Aby napisać wiadomość zaloguj się
awatar
konto usunięte
22.03.2017 17:00
Czytelnik

Użytkownik wypowiedzi usunął konto

Ahsan  - awatar
Ahsan 22.03.2017 17:57
Autor/Redaktor

Albo liczyć na wydawców i pełnienie przez nich roli pierwszych krytyków i arbitrów gustu ;)

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Babaryba  - awatar
Babaryba 22.03.2017 18:20
Bibliotekarka

No ja bym nie liczyła za bardzo, bo do tej pory nie szło im to zbyt dobrze jeśli chodzi o niektóre książki 😜. Ostatnio miałam okazję rozmawiać z użytkowniczką LC, która nie mogła zrozumieć jak znane i szanowane wydawnictwo może wydawać książki jednej z poczytnych polskich autorek literatury kobiecej, które dla niej były poniżej wszelkiej krytyki i uwłaczały inteligencji...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Ixina  - awatar
Ixina 22.03.2017 18:20
Czytelnik

Wydawcy siłą rzeczy nie stoją na straży dobrej literatury. Wydają to, co będzie się sprzedawać - i ciężko ich za to winić. Dzięki temu oni mają pieniądze, a my - lepsze lub gorsze - książki.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Babaryba  - awatar
Babaryba 22.03.2017 16:22
Bibliotekarka

O tak, sex i krew zawsze sprzedają się świetnie. Zresztą już starożytni wiedzieli, że "panem et circenses" to najlepsza rozrywka.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Ahsan  - awatar
Ahsan 22.03.2017 14:11
Autor/Redaktor

Zapraszam do dyskusji.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post