rozwiń zwiń

Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach:

Jak ja się umęczyłam słuchając tej książki! A wytrwałam tylko 19 rozdziałów z 90. Rzadko kiedy spotykam książki tak słabe, że porzucam je w trakcie. Historia nie prowadzi do niczego, brak jakiejkolwiek akcji, irytujące i przydługawe wstawki ideologiczne, w dodatku irytująca lektorka niepoprawnie kładąca akcenty w zdaniach. Dziwne i nic się tu nie klei.

Jak ja się umęczyłam słuchając tej książki! A wytrwałam tylko 19 rozdziałów z 90. Rzadko kiedy spotykam książki tak słabe, że porzucam je w trakcie. Historia nie prowadzi do niczego, brak jakiejkolwiek akcji, irytujące i przydługawe wstawki ideologiczne, w dodatku irytująca lektorka niepoprawnie kładąca akcenty w zdaniach. Dziwne i nic się tu nie klei.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Jeśli oceniać pod kątem wpływu na życie, potencjału terapeutycznego i wrażenia, jakie na mnie zrobiła ze względu na odkrywczość tematu - 9/10
Jeśli oceniać pod kątem literackim - 7/10, lekki chaos, brak spójności i związku między rozdziałami, częste odniesienia do postaci z poprzednich rozdziałów które trudno zapamiętać, w zasadzie tylko ostatni rozdział z przekazem, ale za ro bardzo mocnym.

Jeśli oceniać pod kątem wpływu na życie, potencjału terapeutycznego i wrażenia, jakie na mnie zrobiła ze względu na odkrywczość tematu - 9/10
Jeśli oceniać pod kątem literackim - 7/10, lekki chaos, brak spójności i związku między rozdziałami, częste odniesienia do postaci z poprzednich rozdziałów które trudno zapamiętać, w zasadzie tylko ostatni rozdział z przekazem, ale za...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Najbardziej miękki poradnik jaki czytałam :) wiedza przekazana bez moralizowania, z ogromną dozą empatii. Przepiękne wydanie, choć z mojego wypadło kilka kartek na końcu (puścił klej, warto dać cynk wydawcy). Ozdoba każdej biblioteczki i umilacz czasu jesienią.

Najbardziej miękki poradnik jaki czytałam :) wiedza przekazana bez moralizowania, z ogromną dozą empatii. Przepiękne wydanie, choć z mojego wypadło kilka kartek na końcu (puścił klej, warto dać cynk wydawcy). Ozdoba każdej biblioteczki i umilacz czasu jesienią.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Przejmujący obraz epatujący wręcz niewyobrażalnym smutkiem i wszechogarniającą, często wspominaną w książce beznadzieją. Humbert prowadzi narrację tak czarująco że w pewnym momencie jesteśmy w stanie zrozumieć jego czyny, ba, nawet mu współczuć. Jest on w końcu tylko nieszczęśliwym człowiekiem niemogącym znaleźć spełnienia. Związek z Lo, teoretycznie przemyślany i zaplanowany jako urzeczywistnienie marzeń dał mu tylko zwierzęcą ekstazę naznaczoną głębokim smutkiem. Za pierwszym razem (czytałam w dość młodym wieku) książka przyniosła ciekawą historię i lekkie zniesmaczenie. Drugie podejście okazało się efektywniejsze - może wstyd przyznać ale Humbert nieomalże rozkochał mnie w sobie, chłonęłam każde słowo narracji, każde kształtne zdanie, lingwistyczne dowcipy i gry słowne. Zdecydowanie arcydzieło pod względem technicznym i językowym. Polecam dwa podejścia i wyzbycie się uprzedzeń.

Przejmujący obraz epatujący wręcz niewyobrażalnym smutkiem i wszechogarniającą, często wspominaną w książce beznadzieją. Humbert prowadzi narrację tak czarująco że w pewnym momencie jesteśmy w stanie zrozumieć jego czyny, ba, nawet mu współczuć. Jest on w końcu tylko nieszczęśliwym człowiekiem niemogącym znaleźć spełnienia. Związek z Lo, teoretycznie przemyślany i...

więcej Pokaż mimo to