Najnowsze artykuły
-
Artykuły
Sherlock Holmes na tropie genetycznego skandalu. Nowa odsłona historii o detektywie już w StorytelBarbaraDorosz1 -
Artykuły
Dostajesz pudełko z informacją o tym, jak długo będziesz żyć. Otwierasz? „Miara życia” Nikki ErlickAnna Sierant3 -
Artykuły
Magda Tereszczuk: „Błahostka” jest o tym, jak dobrze robi nam uporządkowanie pewnych kwestiiAnna Sierant1 -
Artykuły
Los zaprowadzi cię do domu – premiera powieści „Paryska córka” Kristin HarmelBarbaraDorosz1
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Biblioteczka
Filtry
Książki w biblioteczce
[1]
Generuj link
Zmień widok
Sortuj:
Wybrane półki [1]:
Przeczytał:
2016-08-11
2016-08-11
Średnia ocen:
6,9 / 10
266 ocen
Ocenił na:
6 / 10
Na półkach:
Zobacz opinię (6 plusów)
Czytelnicy: 790
Opinie: 21
Zobacz opinię (6 plusów)
Jeśli nie poznałeś Kubusia – lepiej nie czytaj tej książki.
Dramat Kundery jest o wiele krótszy, wyłuszcza wyłącznie główne wątki i zakłada przynajmniej mierną znajomość diderotowskiego Kubusia. Pewnie można przeczytać bez znajomości oryginału i nawet być ukontentowanym, ale zalecałbym jednak wcześniejszą lekturę Diderota, jeżeli chcielibyśmy, a chcielibyśmy przecież, potraktować Kunderę poważnie.
Co do samej wariacji to jest ona.. przyjemna. Moim zdaniem nie tak lekka i żartobliwa jak oryginał (tak, według mnie Kundera nie dorównał swemu mistrzowi), ale miejscami naprawdę zabawna i ciekawie podana.
Kundera napisał kiedyś, że wolałby, aby ten dramat czytano niż wystawiano. Ja uważam przeciwnie. Ja chętniej zobaczyłbym to na scenie niż na papierze. Jako autor dramatyczny Kundera zaimponował mi tutaj, poznałem go z nowej strony. Kiedy jednak czytam tę sztukę wyłącznie na papierze, nie mogę przestać porównywać go z Diderotem, co wychodzi na niekorzyść dla czeskiego pisarza.
Za formę mogę dać 3,5/4, szczególnie ze względu na udaną formę dramatyczną i genialną nią zabawę. Z treści tylko 2/4, bo bardzo mnie boli ten okrojony świat Kubusia i jego Pana. Oczekiwałem także, a może przede wszystkim, że tak wspaniały autor, jakim jest Kundera, odrobinę bardziej twórczo i odważnie zabawi się z tą książką. Dodaję do oceny 1 punkt za wspaniały wstęp – takiego Kunderę ubóstwiam.
6,5/10
Sympatykom Kundery, Diderota, Kubusia i jego Pana spokojnie polecam.
Jeśli nie poznałeś Kubusia – lepiej nie czytaj tej książki.
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toDramat Kundery jest o wiele krótszy, wyłuszcza wyłącznie główne wątki i zakłada przynajmniej mierną znajomość diderotowskiego Kubusia. Pewnie można przeczytać bez znajomości oryginału i nawet być ukontentowanym, ale zalecałbym jednak wcześniejszą lekturę Diderota, jeżeli chcielibyśmy, a chcielibyśmy przecież,...