Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Szokująca oraz wzruszająca, szybko się czyta. Bardzo smutna oraz dająca do myślenia historia. Aczkolwiek zmieszała mnie końcówka - poczynania oraz wybory bohaterki, po uwolnieniu się.

Szokująca oraz wzruszająca, szybko się czyta. Bardzo smutna oraz dająca do myślenia historia. Aczkolwiek zmieszała mnie końcówka - poczynania oraz wybory bohaterki, po uwolnieniu się.

Piękna oraz wzruszająca opowieść o romantycznej miłości. Czyta się ją jednym tchem, ciężko się oderwać oraz nie uronić łzy. Dużo poruszających momentów, szczególnie wzruszył mnie list, który był dla zmarłej żony, gdzie mąż wspomina o kardynałkach.

Jedyne co mi się nie podobało, to nielogiczna decyzja Hope, która odrzuca miłość Tru. Myślę, że jeśli Hope naprawdę kochałaby Tru to w realnym życiu taka sytuacja nie miałaby miejsca, a ta decyzja była po to, aby urozmaicić powieść. A przynajmniej mam taką nadzieję.

Piękna oraz wzruszająca opowieść o romantycznej miłości. Czyta się ją jednym tchem, ciężko się oderwać oraz nie uronić łzy. Dużo poruszających momentów, szczególnie wzruszył mnie list, który był dla zmarłej żony, gdzie mąż wspomina o kardynałkach.

Jedyne co mi się nie podobało, to nielogiczna decyzja Hope, która odrzuca miłość Tru. Myślę, że jeśli Hope naprawdę kochałaby...

Po okładce oraz opisie książki spodziewałam się zupełnie czegoś innego - historii w stylu Kopciuszka o romantycznej miłości. Książka okazała się bardzo wulgarna, przepełniona motywami przemocy, agresji, a najbardziej seksu, do którego ciągle pojawiały się nawiązania. To mi się w niej nie podobało, bo jak dla mnie zbyt wulgarna.

Bardzo przeszkadzało mi również to, że główna bohaterka wręcz biegała za Reed'em, dopraszając się jego miłości, on z kolei z wielką łaską się czasami na nią skusił, po czym zostawiał ją samą, czy olewał. Z resztą, jest to też osoba, przez którą główna bohaterka wiele wycierpiała, nienawidzili siebie, wyzywał ją, traktował jak najgorszą, a tu nagle wielka miłość? Rozumiem bad boy itd., ale po takim traktowaniu czujemy niechęć do takiej osoby, negatywne odczucia, a na pewno nie miłość czy pożądanie. To samo Easton, traktował ją okropnie, poniżał ją, wręcz się go bała, a za chwilę wielka przyjaźń?

Mimo to, fabuła trzeba przyznać, że jest bardzo wciągająca, ponieważ cały czas coś się dzieje. Ciężko się oderwać, czyta się ją jednym tchem. Stąd moja pozytywna ocena.

Po okładce oraz opisie książki spodziewałam się zupełnie czegoś innego - historii w stylu Kopciuszka o romantycznej miłości. Książka okazała się bardzo wulgarna, przepełniona motywami przemocy, agresji, a najbardziej seksu, do którego ciągle pojawiały się nawiązania. To mi się w niej nie podobało, bo jak dla mnie zbyt wulgarna.

Bardzo przeszkadzało mi również to, że...