-
Artykuły
Sherlock Holmes na tropie genetycznego skandalu. Nowa odsłona historii o detektywie już w StorytelBarbaraDorosz1 -
Artykuły
Dostajesz pudełko z informacją o tym, jak długo będziesz żyć. Otwierasz? „Miara życia” Nikki ErlickAnna Sierant3 -
Artykuły
Magda Tereszczuk: „Błahostka” jest o tym, jak dobrze robi nam uporządkowanie pewnych kwestiiAnna Sierant1 -
Artykuły
Los zaprowadzi cię do domu – premiera powieści „Paryska córka” Kristin HarmelBarbaraDorosz1
Biblioteczka
2016
2021-02-15
2021-02-22
2020-12-29
2021-01-07
2020-08-10
2020-07
2020-01
2020-01
2020-03
2019-08-29
2019-08-15
„Orlando” Virginii Woolf był dla mnie niezwykłą, jedną z najwspanialszych czytelniczych przygód nie tylko tego roku, ale – jak mi się zdaje – na całe życie. Dla niewprawionego czytelnika lektura może okazać się jednakże zbyt dużym wyzwaniem, bowiem jest to powieść niejasna i trudna. Nie da się przez nią przebrnąć w jeden wieczór, wymaga uwagi i czasu, a także pewnej umiejętności rozkoszowania się stylem autorki. W tym przypadku trzeba po prostu dać się porwać pani Woolf i oddać się w pełni lekturze. Czym jest tożsamość człowieka? Czy istnieje oczywisty podział na „męskie” i „żeńskie”? Jaka jest literatura, a jaki charakter powinna mieć? „Orlando” stawia wiele pytań, a jednocześnie nie daje czytelnikowi jednoznacznych odpowiedzi. Zdecydowanie jest to powieść niebanalna, do której jeszcze nie jeden raz jeszcze powrócę.
„Orlando” Virginii Woolf był dla mnie niezwykłą, jedną z najwspanialszych czytelniczych przygód nie tylko tego roku, ale – jak mi się zdaje – na całe życie. Dla niewprawionego czytelnika lektura może okazać się jednakże zbyt dużym wyzwaniem, bowiem jest to powieść niejasna i trudna. Nie da się przez nią przebrnąć w jeden wieczór, wymaga uwagi i czasu, a także pewnej...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2019-06-15
2018-10-02
2018-06-08
2017-09-28
2018-03-29
2018-04-08
2018-04-01
2017-09-13
Po zakończeniu powieści Camusa głowa czytelnika wręcz eksploduje od licznych pytań dotyczących kondycji człowieka, jak również samej kwestii wolności? Czy jest ona prawem i błogosławieństwem, czy też przekleństwem, czymś przerażającym, do czego człowiek nigdy nie nawyknie? Wiele treści poruszonych w książce, wcześniej już mnie nawiedzało.
Czym jest dobro? Czy nie wypływa ono przypadkiem z egoizmu i egocentryzmu, potrzeby poklasku i manii wyższości? Czym właściwie jest tytułowy „upadek”? Kiedy on się zaczął i dla kogo?
Niezwykłe, że w tak cieniutkiej książeczce znajdujemy tak wiele treści. Zdecydowanie nie jest ona przegadana, każde słowo zdaje się tu nieprzypadkowym. Wieloznaczna, mglista (niczym sam widmowy Amsterdam, miejsce akcji powieści)i w sumie bardzo pesymistyczna lektura, do której sięgnę jeszcze nie jeden raz w życiu.
Po zakończeniu powieści Camusa głowa czytelnika wręcz eksploduje od licznych pytań dotyczących kondycji człowieka, jak również samej kwestii wolności? Czy jest ona prawem i błogosławieństwem, czy też przekleństwem, czymś przerażającym, do czego człowiek nigdy nie nawyknie? Wiele treści poruszonych w książce, wcześniej już mnie nawiedzało.
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toCzym jest dobro? Czy nie wypływa...