rozwiń zwiń

Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach:

Kompletnie nie rozumiem tak dobrej średniej ocen za tę książkę.
Chaotyczna, prześlizgująca się przez tematy, pisana stylistyką literatury YA (w gatunku non-fiction, serio?).
Nie zapominając oczywiście o tym, że sam tytuł obiecuje analizę języka kultów, której tu w zasadzie w ogóle nie ma.
Szkoda tracić czas, zwłaszcza osobom, które co nieco o kultach religijnych i MLMach już wiedzą.

Kompletnie nie rozumiem tak dobrej średniej ocen za tę książkę.
Chaotyczna, prześlizgująca się przez tematy, pisana stylistyką literatury YA (w gatunku non-fiction, serio?).
Nie zapominając oczywiście o tym, że sam tytuł obiecuje analizę języka kultów, której tu w zasadzie w ogóle nie ma.
Szkoda tracić czas, zwłaszcza osobom, które co nieco o kultach religijnych i MLMach...

więcej Pokaż mimo to

Okładka książki #girlstalk. Dziewczyny, rozmowy, życie Karolina Cwalina-Stępniak, Paulina Klepacz
Ocena 5,7
#girlstalk. Dz... Karolina Cwalina-St...

Na półkach:

Co za rozczarowanie....
Wywiady czyta się jak w słabym czasopiśmie dla kobiet, informacje w nich zawarte powielają się (po co rozmawiać z kilkoma osobami o body positivity i zdrowym odżywianiu, jeśli każda z osób mówi dokładnie to samo?). Dodatkowo mam wrażenie, że główna autorka wydała tę książkę głównie dla autopromocji bo wywiady z nią pojawiają się conajmniej 4 razy...
Naprawdę szkoda pieniędzy - polecam kupić coś innego.
Dziwi mnie tak wysoka ocena.
Dodatkowy punkcik daję za wydanie, które rzeczywiście jest bardzo ładne.

Co za rozczarowanie....
Wywiady czyta się jak w słabym czasopiśmie dla kobiet, informacje w nich zawarte powielają się (po co rozmawiać z kilkoma osobami o body positivity i zdrowym odżywianiu, jeśli każda z osób mówi dokładnie to samo?). Dodatkowo mam wrażenie, że główna autorka wydała tę książkę głównie dla autopromocji bo wywiady z nią pojawiają się conajmniej 4...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

To chyba pierwsza książka, która wzbudziła we mnie tyle skrajnych emocji. Jeszcze nigdy nie miałam objawów somatycznych podczas czytania... Przyspieszone bicie serca, gęsia skórka, spocone ręce.
Autorka popełniła kawał dobrej książki - bez względu na to jak się ją czytało (a muszę przyznać, że na początku bardzo ciężko).
Dużo brutalności, bardzo przykrych wspomnień, ale mimo wszystko też ogrom bezwarunkowej miłości - to wszystko co dzieje się w tej książce.
Polecam bardzo, ale uwaga, bo tej książki nie należy czytać w spadkowych momentach życia.

To chyba pierwsza książka, która wzbudziła we mnie tyle skrajnych emocji. Jeszcze nigdy nie miałam objawów somatycznych podczas czytania... Przyspieszone bicie serca, gęsia skórka, spocone ręce.
Autorka popełniła kawał dobrej książki - bez względu na to jak się ją czytało (a muszę przyznać, że na początku bardzo ciężko).
Dużo brutalności, bardzo przykrych wspomnień, ale...

więcej Pokaż mimo to