Najnowsze artykuły
-
ArtykułyŚladami autorów, czyli książki o miejscach, które odwiedzali i opisywali twórcyAnna Sierant8
-
ArtykułyCzytamy w weekend. 14 czerwca 2024LubimyCzytać441
-
ArtykułyZnamy laureatki Women’s Prize for Fiction i wręczonej po raz pierwszy Women’s Prize for Non-FictionAnna Sierant14
-
ArtykułyZapraszamy na live z Małgorzatą i Michałem Kuźmińskimi! Zadaj autorom pytanie i wygraj książkę!LubimyCzytać6
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Biblioteczka
Filtry
Książki w biblioteczce
[3]
Generuj link
Zmień widok
Sortuj:
Wybrane półki [1]:
Przeczytała:
2019-06-30
2019-06-30
Średnia ocen:
7,3 / 10
144 ocen
Oceniła na:
1 / 10
Na półkach:
Zobacz opinię (3 plusy)
Czytelnicy: 559
Opinie: 34
Zobacz opinię (3 plusy)
Średnia ocen:
6,9 / 10
42 ocen
Na półkach:
Czytelnicy: 83
Opinie: 1
Średnia ocen:
6,4 / 10
699 ocen
Na półkach:
Czytelnicy: 1440
Opinie: 26
Nie rozumiem, jak ludziom może podobać się ten poradnik, no ale dobrze, gusta są różne i nie wnikajmy w to. Ta książka nie prezentuje żadnej odkrywczej i nowatorskiej metody nauki, wbrew pozorom. Fiszki są znane od dawna i fakt, one same w sobie faktycznie działają, jednak ta kartoteka autodydaktyczna, którą tak zachwalał i idealizował autor jest, no cóż, co najmniej metodą nudną i średnią. Fiszki OK, kartoteka autodydaktyczna do ognia. Poza tym, nie podoba mnie się to, że autor w wielu, uwierzcie, w okropnie dużej ilości fragmentów obraża i wyśmiewa wszystkich, którzy myślą inaczej niż autor lub chociażby są choć trochę mądrzejsi lub nie od Sebastiana Leitnera, nawet w niektórych momentach, co moim zdaniem zajeżdża hipokryzją, nieco naśmiewa się z niektórych, że tak to określę, typów uczniów, a jak najeżdża na nauczycieli to aż szok. Poza tym, pod koniec książki nawet nieco naśmiewa się z Bogu ducha winnego Alfreda Bineta, a przynajmniej ja czytając to tak to odbieram. Również jest to wychwalanie tej kartoteki autodydaktycznej, mimo iż to wcale nie taka fajna metoda nauki, najeżdżanie na inne, lepsze metody uczenia się oraz niektóre fragmenty, nie wiem czemu, nie jestem przekonana czy to było zamierzone przez autora, czy nie, zalatują lekko (chociaż niektóre bardziej niż lekko) jakimś sekciarskim gadaniem, co jak na taki poradnik jest...dziwne. Z takich mniejszy wad, to te dziwne, wszechobecne, niepotrzebne i nie pasujące do tematu porównania i metafory, użyte w wielu zdaniach oraz kilka literówek, ale to chyba po prostu błąd wydawcy, więc w sumie o to pieklić aż tak się nie będę. Ogólnie rzecz mówiąc, nie polecam tego poradnika, gdyż jego czytanie to strata pieniędzy, czasu i nerwów.
Nie rozumiem, jak ludziom może podobać się ten poradnik, no ale dobrze, gusta są różne i nie wnikajmy w to. Ta książka nie prezentuje żadnej odkrywczej i nowatorskiej metody nauki, wbrew pozorom. Fiszki są znane od dawna i fakt, one same w sobie faktycznie działają, jednak ta kartoteka autodydaktyczna, którą tak zachwalał i idealizował autor jest, no cóż, co najmniej metodą...
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to